forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-05-25, 17:34:33

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.
662149 wiadomoci w 4060 wtkach; wysane przez 30 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: Maciej PW
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Dieta Optymalna
| | |-+  moje ''żywienie optymalne (?)''
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 2 3 4 5 6 [7] 8 9 Do dou Drukuj
Autor Wtek: moje ''żywienie optymalne (?)''  (Przeczytany 92109 razy)
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70812


Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #120 : 2011-10-21, 09:56:39 »

Admin nic nie powinien. Ewentualnie może ale nie musi...Jego "dom" i... wolność Tomku.......
Zapisane

Gwidon
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #121 : 2011-10-21, 10:53:19 »

...kazde  Forum jest dla ludzi zainteresowanych danym tematem i nietylko, a administrator powinien pilnowac porzadku Cool...
Zapisane
adampio
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #122 : 2011-10-21, 10:58:09 »

...Brawo  Admin, nareszcie zareagowales na tego trola,powinienes jeszcze usuwac od razu posty nie trzymajace sie tematu Cool...

NO co ty. To przeciz nic nie bedzie do czytania. Laughing
Zapisane
Gwidon
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #123 : 2011-10-21, 11:08:42 »

...Brawo  Admin, nareszcie zareagowales na tego trola,powinienes jeszcze usuwac od razu posty nie trzymajace sie tematu Cool...

NO co ty. To przeciz nic nie bedzie do czytania. Laughing

...sa jeszcze ksiegarnie i gazety Wink Laughing...
Zapisane
temida135
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #124 : 2011-10-21, 11:47:15 »

Czytania na tym forum jest dosyć.
Złośliwość i głupota to poważna choroba... spotykamy się z nią na co dzień.
Tu człowiek przychodzi, by pogłębiać swoją wiedzę i porozmawiać z ludźmi podobnie myślącymi.

Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70812


Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #125 : 2011-10-21, 11:53:48 »

A "slawek" przynajmniej teraz wygląda i zachowuje się jak gość... Cool
Zapisane

Gwidon
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #126 : 2011-10-21, 13:52:06 »

Czytania na tym forum jest dosyć.
Złośliwość i głupota to poważna choroba... spotykamy się z nią na co dzień.
Tu człowiek przychodzi, by pogłębiać swoją wiedzę i porozmawiać z ludźmi podobnie myślącymi.



...masz racje,jest tu dosyc wartosciowych wiesci,tylko cholernie zanieczyszczonych plewami rozsianymi przez trole Cool...
Zapisane
gniewko
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #127 : 2011-10-21, 18:32:32 »

założyłem ten wątek, bo mam jakieś problemy żywieniowe i zdrowotne, a na forum chciałem się dowiedzieć, jak z nimi sobie poradzić.
dostałem odpowiedź już na pierwszej stronie tego wątku, a reszta postów to nieustanne gryzienie się, jak w polskiej polityce.
nie interesują mnie krowy i świnie na witaminie A i ich chów.
wątek dotyczy mojego ''żywienia optymalnego'', czy jak wielu twierdzi ''diety optymalnej'' i niczego więcej.
posty nie w temacie są niemile widziane, gdyż zaśmiecają wątek.

za podpowiedzi dziękuję  Smile
Zapisane
Wanda Sławek
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #128 : 2011-10-21, 19:26:10 »

Odpowiedź dla Daniela
Razz Dobre pytanie. Też uznaje raczej wiedzę zweryfikowaną. Autorzy do których sięgam podają, że to co piszą ma swe źródło w badaniach naukowych. Otóż trasportowany przez krwinki czerwone tlen nie powoduje utleniania cholesterolu. We krwi cholesterol może być utleniany przez wolne rodniki, czyli przez toksyczną niestabilną formę cząsteczek tlenu. Wolne rodniki tlenowe powstają w organiźmie ludzkim w toku przemiany materii, ale są na bieżąco wymiatane przez ustrojowe przeciwutleniacze. Są jednakże sytuacje kiedy stężenie ustrojowych przeciwutleniaczy się obniża i wolne rodniki dochodzą do głosu, utleniając między innymi cholesterol. Badania Poznańskiego Uniwersytetu Medycznego dowiodły, że u żywiących się optymalnie nie ma tego typu zagrożenia to znaczy, że nie dochodzi do utleniania cholesterolu we krwi.
     Jako substancje rodnikorodne występujące w przewodzie pokarmowym prof. S. Wiąckowski wymienia: dostarczone z pokarmem resztki pestycydów (np dwutlenek azotu), smażone potrawy, "każdy łyk alkoholu", wodę skażoną, żywność z polepszaczami i konserwantami. Powstające z substancji rodnikorodnych wolne rodniki mogą powodować utlenianie cholesterolu, ale nie muszą. Zanim powstające wolne rodniki "dobiorą" się do cholesterolu mogą zostać "rozbrojone" przez przeciwutleniacze dostarczone w: cebuli, zieleninach, pomidorach, brokułach, brukselce, kapuście białej i włoskiej, kalafiorze, szpinaku, marchwi, pieczarkach, pietruszce, selerze, pasternaku, jarmużu, ogórkach(ze skórką), bakłażanie, arbuzach. Ciąg dalszy nastapi.

Zapisane
Wanda Sławek
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #129 : 2011-10-21, 20:20:38 »

  Smile C.d. Odpowiedź dla Daniela
Owoce i przyprawy dostarczające przeciwutleniaczy: truskawki, czarne jagody, czereśnie, wiśnie, winogrona, jabłka, mięta, bazylia, kurkuma, gorczyca, nasiona lnu, zielona herbata.
   Unikajmy zatem żywności przetworzonej, z polepaszczami, konserwantami, płuczmy dokładnie warzywa i owoce, oczyszczajmy wodę filtrami domowymi, zamiast smażyć - duśmy mięsa z dodatkiem wody źródlanej lub gotujmy na parze.
   źródła: Stanisław K. Wiąckowski - ŻYWIENIE, ŻYWNOŚĆ, SKŁADNIKI POKARMOWE A ZDROWIE
             Izabela Bolesławska i wsp.- Parametry antropometryczne a ryzyko stresu oksydacyjnego w grupie osób stosujących optymalny model żywienia. w:s "Bromatologia i Chemia Toksykologiczna",2010,tom XLIII
   Pozdrawiam     Wanda
Zapisane
Wanda Sławek
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #130 : 2011-10-22, 18:53:52 »

Dyskusja - c.d.  Prawdziwa burza mózgów przetoczyła się nad wątkiem moje "żywienie optymalne (?)", ale ciągle brak pełnej odpowiedzi na niektóre pytania. Dasna pisze o leczniczych dawkach wit.A, stosowanych przy leczeniu objawów amitaminozy. Nas jednakże obowiązuje definicja Ż.O. przedstawiona w "DIECIE OPTYMALNEJ NOWEJ"(str. 130), gdzie dr Jan Kwaśniewski pisze, że nie tylko główne składniki pokarmowe ale też witaminy i minerały należy organizmowi dostarczać w ilościach optymalnych, czyli nie powinno niczego być za dużo ani za mało. Dasna pyta skąd przeciwnicy Ż.O. zaczerpnęli argumenty o mozliwości przedawkownia witaminy A? Zwyczajnie policzyli mikrogramy wit.A w optymalnych jadłospisach. Przeciwników możemy przekonać i do Ż.O. zachęcić tylko zademonstrowaniem im jadłospisów optymalnych bez madmiarów i bez niedoborów jakichkolwiek składników żywieniowych. I tej sprawie służą wyniki badań Poznańskiego Uniwersytetu Medycznego, które chyba są za słabo przez nas wykorzystywane. Należałoby głośno krzyczeć, że już zostało naukowo udowodnione, iż Ż.O. zapobiega nadwadze, a tym samym zapobiega insulinooporności, nadciśnieniu, cukrzycy, miażdżycy, a te negatywy o nadmiarach i niedoborach niektórych witamin i minerałów są nietrudne do wyrównania od dziś, przy opracowywaniu optymalnych jadłospisów. Ciąg dalszy nastąpi.s
Zapisane
Wanda Sławek
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #131 : 2011-10-22, 19:45:17 »

C.d. Dyskusja
Niedobory witamin możemy zminimalizować zmieniając technologię przyrządznia potraw. Przy duszeniu zarówno mięsa jak i warzyw oraz przy gotowaniu na parze straty witamin są minimalne, a strat minerałów nie ma wcale. Do rozwiązania jednakże pozostaje problem 39100( ongiś było 13000) mikrogramów witaminy A w 100g wątroby wieprzowej. Dr Jan Kwaśniewski nie mógł tego przewidzieć. Z Prezesem warszawskiego Oddziału OSBO próbowaliśmy w roku 2004 wyjaśnić ,czy to nie jest pomyłka. W Instytucie Żywności i Żywienia w Warszawie nic o tym nie wiedziano. Napisaliśmy list z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy do autorów "Wielkich tabel kalorii i wartości odżywczych", do Instytutu Żywienia w Wiedniu. W odpowiedzi prof. I. Elmadfy jest, cytuję: "Zawartość witaminy A w wątrobie bardzo zależy od sposobu żywienia zwierząt, w przypadku świń witamina A dodawana jest do paszy w celu uzyskania szybszego przyrostu masy ciała,..." Oni radzą teraz jeść wątróbkę rzadziej albo kupować wątrobę pochodzącą z dobrego źródła czyli od rolników indywidualnych, stosujących niepolepszaną paszę.
Smile  Shocked Laughing Pozdrawiam      Wandas
Zapisane
Wanda Sławek
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #132 : 2011-10-28, 18:48:50 »

 Laughing Podpowiedź dla Afmfo. Kochana, należałoby zacząć od sprawdzenia jakie są rzeczywiste proporcje w Twoim żywieniu. Kalkulator optymalny jest zawodny, lepszy jest długopis i zeszyt y.Mnie kalkulator wyliczył, żę mam zjadać 60 g białka i 48 g węglowodanów, a według autorów BIOCHEMII HARPERA dla mnie wystarcza 36-40 g białka (0,6g x 60, przy 160cm wzrostu), jesli natomiast chodzi o węglowodany, to organizm zgłosił zapotrzebowanie na minimum 60 g. Przy nasileniu pracy potrzebuje około 70 g węglowodanów. Tłuszczu stosuje średnio 3g/1g białka. Proporcja wychodzi B:T:W jak 1:3:1,5
     Jeżeli przy "nadmiernym napięciu mięśni" ratuje Cię gorzka czekolada, to mogłoby oznaczać, że ratuje Cię magnez zawarty w czekoladzie. Jednakże postawienie diagnozy należy do lekarza optymalnego. Zastanawiające jest twoje bardzo duże zapotrzebowanie na węglowodany. W tej sprawie też lekarz powinien zabrać głos, choć znane są powszechnie niektóre wyjasnienia : 1. albo masz przyspieszoną przemianę materii, albo 2. warto zrobić badanie na obecność pasożytów w przewodzie pokarmowym. Zlecenie na te badania rozpoznawcze można otrzymać od lekarza domowego. Myślę, że niedługo uda się wyjaśnić wszystkie te watpliwości.s
Laughing  Pozdrawiam     Wanda
Zapisane
afmfo
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #133 : 2011-10-31, 12:03:13 »

Pani Wando.
Dziękuję za zainteresowanie. Co do białka to różnie bywało. Na początku jadłam bardzo dużo, potem liczyłam i jadłam ok 50 i tyle też zalecił mi lekarz optym. Jednak ciągle miałam objawy „przebiałczenia”. Dopiero jak zeszłam na 30-40 g to zobaczyłam znaczną poprawę. Teraz widzę  dlaczego (157cm wzrostu i 57 wagi). Tłuszczu jem chyba więcej niż 120g. Jem naprawdę tłusto. Co do węglowodanów to jak już pisałam na pewno ilość dochodzi 150-ciu g. Jem tyle bo przy małej ilości czuję się nerwowa i napięta. Bardzo źle znoszę głód. Boli mnie wtedy głowa, telepie mnie i czuję lęk. Sama zastanawiałam się czy to nie chodzi o elektrolity ale zjedzenie dużej ilości warzyw nie eliminuje tego.  Raczej to chodzi o węglowodany. Pasożyty? Kiedyś miałam lamblie ale   po 3-krotnym leczeniu wyniki ciągle pokazują , że ich nie ma. Albo nie ma albo takie wyniki. Teraz mają takie metody badań, że sama nie wiem co o tym myśleć. Jednak jeśli nawet je mam to już nie mam pomysłu jak się ich pozbyć. Jakoś w te zappery nie wierzę a leki już brałam. Pytanie tylko czy ja mam nadal te lamblie? Grzybica raczej odpada bo nie mam ognisk zapalnych. Do lambii  to jeszcze można byłoby się przyczepić bo ciągle boli mnie w lewym boku koło pępka. Może i dobrze Pani sugeruje te pasożyty. Chyba trzeba przebadać się od nowa. Pewnie, że przydałby się lekarz optymalny ale w moim regionie w promieniu 200 km nie ma takiego. Na razie musi być jak jest. Książkę Pani czytam .Pozdrawiam  Very Happy
Zapisane
Wanda Sławek
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #134 : 2011-11-03, 10:51:46 »

 Smile Afmfo
Warto byłoby dokładnie policzyć zjadane ilości białka, tłuszczu i węglowodanów i dopiero wtedy zastanowić się nad przyczynami niektórych niepożądanych objawów. Węglowodany liczymy tyklo przyswajalne, a białka tylko zwierzęce. Fakt, że nie przybywa Ci wagi przy, jak piszesz, około 150g węglowodanów mógłby świadczyć o przyspieszonej przemianie materii. Pojawiające się stany napięcia  mięsni i nerwowosci nie są następstwem niedoboru węglowodanów i ta sprawa czeka na rozpoznanie lekarskie.
    W badaniach Poznańskiego Uniwersytetu Medycznego wykanano, że u badanych, żywiących się optymalnie wystąpiły niedobory minerałów: wapnia, magnezu, cynku, miedzi. Może to mieć związek z sygnalizowanym przez naukowców wyjałowwieniem gleb z minerałów. W zwiazku z tym w żywności jest mniej minerałów.
Przczyną nerwowości i napięć mięsniowych może być niedobór magnezu, ale powtarzam: diagnoza nalezy do lekarza. Doradca żywieniowy może w takiej sytuacji doradzić, aby nie zabrakło w żywieniu produktów z większą zawartością minerałów. Tabelkę z tymi produktami znajdziesz w "Poradniku" na stronie 151. Piszesz, że źle znosisz głód. Uczucie głodu między posiłkami dowodzi, że w posiłkach jest za mało tłuszczu. Spróbuj sprawdzić proporcję :  B:T:W jak  1 : 4 : 1,5
Pozdrawiam          Wanda
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 70812


Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #135 : 2011-11-03, 11:09:32 »


    W badaniach Poznańskiego Uniwersytetu Medycznego wykanano, że u badanych, żywiących się optymalnie wystąpiły niedobory minerałów: wapnia, magnezu, cynku, miedzi.

Pani Wando, czy Pani orientuje się na jakiej podstawie oni te niedobory stwierdzili? Na podstawie analiz, czy na podstawie ilości i jakości  spożywanych pokarmów przez Optymalnych i porównanie z ich normami zapotrzebowania dobowego?
Zapisane

administ
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #136 : 2011-11-03, 12:21:18 »


    W badaniach Poznańskiego Uniwersytetu Medycznego wykanano, że u badanych, żywiących się optymalnie wystąpiły niedobory minerałów: wapnia, magnezu, cynku, miedzi.

Pani Wando, czy Pani orientuje się na jakiej podstawie oni te niedobory stwierdzili? Na podstawie analiz, czy na podstawie ilości i jakości  spożywanych pokarmów przez Optymalnych i porównanie z ich normami zapotrzebowania dobowego?

Pani Wanda pisze nieprawdę.
Cytuję fragment wyników badań poznańskich:

"Żywienie Optymalne charakteryzuje się obniżoną podażą wapnia, magnezu i cynku oraz witamin z grupy B..."
I ani słowa o żadnych "niedoborach", których nie stwierdzono.

Jest zasadnicza różnica między normatywnym "niedoborem" powodującym objawy chorobowe, których u badanych osób nie stwierdzono, a rzeczywistą, bezobjawową, "obniżoną podażą" w stosunku do zalecanych norm, ponieważ normy są dostosowane do diet wysokowęglowodanowej lub mieszanej, bazujących na dużej ilości rafinatów, a nie naturalnych wysokotłuszczowej lub wysokowęglowodanowej.
Nie wolno więc pisać, że "wystąpiły niedobory", ponieważ ich nie stwierdzono.
Zapisane
afmfo
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #137 : 2011-11-03, 12:44:49 »

Smile Afmfo
Warto byłoby dokładnie policzyć zjadane ilości białka, tłuszczu i węglowodanów ...
Odpowiedź na priv.
Zapisane
Wanda Sławek
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #138 : 2011-11-03, 18:45:18 »

 Laughing Próba wyjaśnienia nieprawdy na temat minerałów w żywieniu optymalnym.
Wkładam dużo wysiłku  w to, aby być bliżej prawdy o żywieniu optymalnym. Dlatego w zdumienie wprawiło mnie zdanie, że piszę nieprawdę. Otóż moją wiedzę o niedoborach minerałów w żywieniu optymalnym zaczerpnęłam z artykułu dr I. Bolesławskiej i dr J. Przysławskiego pt.:"Ocena wartości odżywczej diety niskowęglowodanowej optymalnej cz. II - składniki mineralne" zamieszczonego w kwartalniku ŻYWIENIE CZŁOWIEKA I METABOLIZM NR 3/4 2007. Badaniu poddano 117 osób.  Nie będę przytaczać danych liczbowych dotyczących podaży wymienianych minerałów, ale niepokojącym może być fakt, że podaż wapnia nie sięga 50% normy. Czy określenie "niedobór" jest tutaj nieuprawnione? Oczywiście, porównania dokonuje się w odniesieniu do żywienia tradycyjnego, bo normy optymalne będą ustalone w toku przyszłych badań. Stwierdzenie 20% obniżenia podaży wapnia byłoby usprawiedliwione, bo żywiący się optymalnie funkcjonują przy mniejszej o 400 kcal podaży energii. W podsumowaniu tego badania sformułowano trzy wnioski :"1. Niski poziom spożycia wapnia, magnezu, cynku, miedzi oraz żelaza w grupie badanych kobiet. 2. Prawidłowa zawartość żelaza w CRP mężczyzn (całodzienna racja pokarmowa).3. Wysoki poziom spożycia fosforu w grupie kobiet jak i męzczyzn"
Warto przypomnieć, że w Książce Kucharskiej dr Jana Kwaśniewskiego i inż. Tomasza Kwaśniewskiego jest sporo przepisów na potrawy i smakołyki z uwzględnieniem orzechów, migdałów i nasion (słonecznika, sezamu, maku, pistacji) ze znaczną zawartością minerałów. Czyżby Poznaniacy tego nie zauważyli? sPozdrawiam  Wanda
Zapisane
Wanda Sławek
Go


Email
Odp: moje ''żywienie optymalne (?)''
« Odpowiedz #139 : 2011-11-03, 19:27:56 »


    W badaniach Poznańskiego Uniwersytetu Medycznego wykazano, że u badanych, żywi±cych się optymalnie wyst±piły niedobory minerałów: wapnia, magnezu, cynku, miedzi.

Pani Wando, czy Pani orientuje się na jakiej podstawie oni te niedobory stwierdzili? Na podstawie analiz, czy na podstawie ilo¶ci i jako¶ci  spożywanych pokarmów przez Optymalnych i porównanie z ich normami zapotrzebowania dobowego

Reniu, to były badania ankietowe czyli analiza składu spożywanych posiłków.
Kochana, czy mogłabyś mi podpowiedzieć co należy uczynić kiedy  o trzymuje się odpowiedź na priv.
Pozdrawiam   Wandas
"
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 [7] 8 9 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.025 sekund z 19 zapytaniami.