Strony: [1] 2
|
|
|
Autor
|
Wtek: zapalenie twardówki, nadtwardówki oka (Przeczytany 32267 razy)
|
wisienka
Go
|
Mam takie pytanie, czy ktoś z Was ma pomysł, czy zapalenie twardówki, nadtwardówki oka może byc zupełnie samoistne? Pisałam już tu kiedys na forum że mam problem z - jak wczesniej myslałam - pękającymi naczynkami krwionośnymi w oku, ale dzisiaj wreszcie udało mi się "złapać" okuliste w momencie jak mi znów oko "zalało". No i okulistka od razu powiedziała,że to nie żadne naczynka tylko zapalenie twardówki czy nadtwardówki ( nie pamiętam... ) i że to objaw jakiejś innej choroby , mozliwe że zapalenia stawów... dała skierowanie do reumatologa... Tylko,że mnie się powtarza to dziadostwo od jakiegoś półtora roku, a wyniki badań krwi także leukocyty i OB miałam w normie - robione pół roku temu... no i kompletnie nic mi nie dolega... mnóstwo energii, żadnych bólów reumatycznych , stawów czy innych problemów zdrowotnych.Czuję się zdrowa jak koń...Przekopałam juz internet i wyczytałam,że są osoby takie jak ja, które zostały przebadane "wszerz i wzdłuż" i żadnej choroby nie stwierdzono a także mają nawracające zapalenia twardówki... Jutro sie wybieram rano na podstawowe badania krwi i moczu.Tylko jeśli nic nie wykażą... to juz nie mam pomysłu skąd to ustrojstwo... Aha, zapomniałam dodac,że jak czytałam w necie, to każdy pisał,że musiał sie leczyc lekami na to... mnie tez lekarka przepisała krople, jedne sterydowe drugie niesterydowe... jeszcze ich nie używałam... bo dotychczas u mnie trwało to ok. trzech dni i po tym czasie sladu po chorobie nie było... żadnych leków, kropli nie brałam , po prostu samo przechodzi zawsze...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Czyli co, krotko mowiac_ pekajace naczynia krwionosne w oku, tak?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wisienka
Go
|
Nie, to nie są właśnie pękające naczynka tak jak myślałam wcześniej, bo oko wygląda na "zalane" krwią.Ale okulistka powiedziała,że to nie jest krew, tylko powiększone naczynka spowodowane właśnie stanem zapalnym twardówki oka...Oko jest całe czerwone i wygląda jakby mi popękały naczynka ale tak nie jest.Trochę źle na nie widzę teraz, lekko za mgłą.Do tego boli mnie cała gałka oczna, zwłaszcza przy mruganiu czy dotyku oraz przy ruchach oczu.A kiedy popękają naczynka oko nie boli, wiem jak po porodzie miałam popękane... nawet nie wiedziałam że mi popękały i oko mnie nie bolało wcale.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Mam takie pytanie, czy ktoś z Was ma pomysł, czy zapalenie twardówki, nadtwardówki oka może byc zupełnie samoistne? Pisałam już tu kiedys na forum że mam problem z - jak wczesniej myslałam - pękającymi naczynkami krwionośnymi w oku, ale dzisiaj wreszcie udało mi się "złapać" okuliste w momencie jak mi znów oko "zalało". No i okulistka od razu powiedziała,że to nie żadne naczynka tylko zapalenie twardówki czy nadtwardówki ( nie pamiętam... ) i że to objaw jakiejś innej choroby , mozliwe że zapalenia stawów... dała skierowanie do reumatologa... Tylko,że mnie się powtarza to dziadostwo od jakiegoś półtora roku, a wyniki badań krwi także leukocyty i OB miałam w normie - robione pół roku temu... no i kompletnie nic mi nie dolega... mnóstwo energii, żadnych bólów reumatycznych , stawów czy innych problemów zdrowotnych.Czuję się zdrowa jak koń...Przekopałam juz internet i wyczytałam,że są osoby takie jak ja, które zostały przebadane "wszerz i wzdłuż" i żadnej choroby nie stwierdzono a także mają nawracające zapalenia twardówki... Jutro sie wybieram rano na podstawowe badania krwi i moczu.Tylko jeśli nic nie wykażą... to juz nie mam pomysłu skąd to ustrojstwo... Aha, zapomniałam dodac,że jak czytałam w necie, to każdy pisał,że musiał sie leczyc lekami na to... mnie tez lekarka przepisała krople, jedne sterydowe drugie niesterydowe... jeszcze ich nie używałam... bo dotychczas u mnie trwało to ok. trzech dni i po tym czasie sladu po chorobie nie było... żadnych leków, kropli nie brałam , po prostu samo przechodzi zawsze...
Mi tak się to skojarzyło z Twoją alergią. Może to ma związek. Tutaj na Forum nieraz zagląda "zeto555" - pisał, że jest okulistą. Przydałby się jakiś profesjonalista...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
To wyglada na jakas alergie, ale niech znawca tematu sie wypowie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wisienka
Go
|
Okulistka nic nie mówiła o podłożu alergicznym tylko, że gdzieś w organizmie jest proces zapalny i zapalenie twardówki to jego następstwo... Najczęściej to się dzieje podobno przy zapaleniu stawów i dlatego mi dała skierowanie do reumatologa... Tylko,że mnie kompletnie nic nie dolega ze strony stawów... ... i w ogóle nic mi nie jest... Tu jest coś więcej o tym i jest ujęte w klasyfikacji alergicznych chorób wzroku... : http://www.alergia.org.pl/lek0/archiwum/01_01/wzrok.htmlZapalenie nadtwardówki charakteryzuje się uczuciem dyskomfortu, bólem gałki ocznej, łzawieniem oraz rozlanym, sektorowym lub guzkowym zaczerwienieniem gałki ocznej. Najczęściej jest schorzeniem łagodnym, jednak może towarzyszyć chorobom lub infekcjom ogólnym, takim jak układowe choroby tkanki łącznej oraz borelioza.
Zapalenie twardówki występuje częściej u chorych z układowymi chorobami tkanki łącznej oraz reumatoidalnym zapaleniem stawów. Objawia się bólem oraz głębokim rozlanym lub guzkowym nastrzyknięciem gałki ocznej. Choroba może prowadzić do martwicy twardówki.Dzisiaj zrobiłam ogólne badania krwi oraz moczu i CRP, jutro wyniki... przy okazji cholesterol ( znowu wydając mi wyniki ,będą pielęgniarki kręcić głowami na poziom mojego cholesterolu... i klasyczne pytanie - statyny pani juz bierze? )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
l
[i]Zapalenie nadtwardówki charakteryzuje się uczuciem dyskomfortu, bólem gałki ocznej, łzawieniem oraz rozlanym, sektorowym lub guzkowym zaczerwienieniem gałki ocznej. Najczęściej jest schorzeniem łagodnym, jednak może towarzyszyć chorobom lub infekcjom ogólnym, takim jak układowe choroby tkanki łącznej oraz borelioza.
Czyli może to być zapalenie na podłożu alergicznym...A robiłaś badanie, w razie czego, na boreliozę? Ty z tymi psami na tych spacerach nie daj Boże...czasami...lepiej sprawdzić...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wisienka
Go
|
Reniu, ja już "przerobiłam" wszystkie objawy chorób z tych wymienionych,które mogą być przyczyną zapalenia twardówki i nic... Nie pamiętam kiedy cokolwiek mi coś dolegało... Jestem zdrowa jak koń,żaden objaw z tych wszystkich chorób u mnie nie występuje ani nie występował, nawet leki na astmę odstawiłam kilka miesięcy temu bo pomogły mi prądy ...dlatego zastanawiam się,czy te zapalenie twardówki może być samoistne, zupełnie bez przyczyny... ale zobacze jutro jeszcze wyniki badań, może tam będzie jakas wskazówka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
To może jeszcze badanie w kierunku Glossina palpalis, nawet jak w Arfyce nie byłaś?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Pewnie tak, ale nie mogłem się pohamować, aby nie poradzić, choć bez sensu. A może najprościej tak: "samo przyszło, samo pójdzie"? Po trzech, czterech dniach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
........czy te zapalenie twardówki może być samoistne, zupełnie bez przyczyny... ale zobacze jutro jeszcze wyniki badań, może tam będzie jakas wskazówka.
Miałaś ostatnio ciężki, stresujący okres, to może wpłynęło na osłabienie ogólne i takie dolegliwości... A miałaś już kiedyś jakieś schorzenia oczu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
"samo przyszło, samo pójdzie"? Po trzech, czterech dniach. Też się przekonałam, że jak coś się nagle pojawi to i nagle znika. Gorzej jest z chorobami przewlekłymi...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Choroby przewlekłe są super, bo doktorzy literkę "P" piszą na recepcie i leki są duuuuuuuuuuuużo tańsze. A takie nagłe choróbsko, to 100% płatności!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
...albo taki tik oczny...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adamel
Go
|
"wisienka", dobrze prawi Ci okulistka, przyczyną jest jakiś stan zapalny. Poza szukaniem przyczyny - leczenie miejscowe sterydy + antybiotyk.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wisienka
Go
|
........czy te zapalenie twardówki może być samoistne, zupełnie bez przyczyny... ale zobacze jutro jeszcze wyniki badań, może tam będzie jakas wskazówka.
Miałaś ostatnio ciężki, stresujący okres, to może wpłynęło na osłabienie ogólne i takie dolegliwości... A miałaś już kiedyś jakieś schorzenia oczu? Reniu, fakt, stres ostatnio miałam,Ty wiesz... ( dzisiaj rano byliśmy na pogrzebie drugiej z sióstr, ta zmarła w niedzielę, 4 dni po swojej siostrze ... ) ale jak wiesz stres był w ostatnich tygodniach, a problem mam juz ponad półtora roku.Schorzeń oczu nie miałam nigdy, zostałam tez już przebadana pod każdym kątem, pole widzenia, bad.GDX, wszystkie wyszły dobrze. A może najprościej tak: "samo przyszło, samo pójdzie"? Po trzech, czterech dniach. To fakt,że bez żadnych leków mija mi to samo tak po 3-4 dniach,teraz też już prawie nic nie mam... W sumie zbagatelizowałabym ten problem, tylko że to sie wlecze dobre ponad półtora roku w odstępie czasem miesiąca a czasem kilku miesięcy.Wygląda to tak, najpierw zaczyna się ból jednego oka, po kilku godzinach oko robi sie całe czerwone, źle na nie widzę - przez mgłę i ból jest dosyć silny, tj, przy mruganiu oraz przy ruchach gałek ocznych - jeśli chcę spojrzeć np. gdzieś w lewo czy w prawo to aby nie bolało muszę obrócić głowę.Po 3-4 dniach samo mija, następuje ok. tydzień przerwy i to samo dzieje się z drugim okiem.Potem przerwa miesiąc lub dwa i znowu to samo... więc nie wiem czy powinnam to zbagatelizować.Co do tego co mówi okulistka,że to może być z zapalenia stawów,to ja jako dziecko, miałam jakieś 5-6 lat, przeszłam zapalenie stawów które było następstwem przebytej szkarlatyny.Potem przez długi czas, az do czasu dojrzewania, bolały mnie stawy kolanowe na zmianę pogody, później jakoś to sie samo uspokoiło... Po paru latach problem wrócił na kilka lat, miewałam silne bóle kolan, miałam coś ponad 20 lat, zastrzyki w kolano, jakieś stany zapalne, punkcję kolana... potem sie wszystko uspokoiło i przez naście kolejnych lat aż do dzisiaj,juz nie miałam i nie mam absolutnie żadnych problemów z kolanami czy innymi stawami.Nie wiem czy to może mieć jakiś związek z tym czy nie...Czytałam gdzieś,że stany zapalne mogą być ukryte, przechodzą w stan przewlekły i nie dają takich objawów jak powinny... czy jakoś tak to było, nie pamiętam... Wyniki oderbrałam i nic... żadnych leukocytów, OB w normie... wyniki dobre.Jedynie przy cholesterolu jest adnotacja,że mam sie zgłosić do lekarza adamel, nie biorę sterydów bo sie boję, nie brałam ich także przy astmie.Dla mnie wszystko jedno czy to kropelki do oczu, czy leki wziewne czy tabletki, jak sterydy to nie biorę, dziadostwo straszne według mnie i unikam jak ognia. A wyniki z cholesterolu mam takie: wyniki z kwietnia br. teraz: całk : 352 363 HDL:78 76 LDL:252,20 271,60 TG:109 77 Więc jak widać, wyniki podobne do tych sprzed pół roku, jedynie TG mi spadły, więc to chyba dobrze.Nie wiem tylko czy są dobre proporcje pomiędzy frakcjami, wtedy lekarka mi to obliczała i mówiła że dobre.Czy ktoś wie jak to obliczać? bo nie wiem czy są nadal takie jak powinny być, bo jednak troszkę w góre poszły... Aha, a ten wynik CRP tez dobry. Nie chce mi sie po tych lekarzach jeździć... ale w końcu chyba będę musiała się wybrać do tego reumatologa... ale to juz po nowym roku raczej bo na pewno termin będzie odległy no i teraz święta, wiadomo...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Tak myślę, że jeśli OB i CRP dobre, to stanu zapalnego nie powinno w organizmie być. A robiłaś badanie dna oka? Ja bym tego nie zbagatelizowała...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2
|
|
|
|