nowicjuszka
Go
|
Witam mam pytanie do Was- drodzy forumowicze.Jesli póznym wieczorem gdzies ok.godz.23-24 zjem węglowodany które powinnam zjesc w ciągu dnia to czy mam je doliczyc do dnia który jeszcze trwa? czy do sniadania które bedzie za kilka godzin?Nie potrafie sobie na to pytanie sama odpowiedziec a w nocy budza mnie apetyty i nie chce popelniac błędów.Zgóry dziekuje za odpowiedz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jerzy555
Go
|
Witam mam pytanie do Was- drodzy forumowicze.Jesli póznym wieczorem gdzies ok.godz.23-24 zjem węglowodany które powinnam zjesc w ciągu dnia to czy mam je doliczyc do dnia który jeszcze trwa? czy do sniadania które bedzie za kilka godzin?Nie potrafie sobie na to pytanie sama odpowiedziec a w nocy budza mnie apetyty i nie chce popelniac błędów.Zgóry dziekuje za odpowiedz. według mnie powinnaś powrócić do DO ponieważ o tej godzinie nie ma się już żadnego apetytu na jedzenie. No chyba że nie miałaś czasu na jedzenie przez ponad pół dnia to wtedy inna sprawa i posiłek o tej godzinie jest na miejscu. Jeżeli jednak uzupełniasz tylko węglowodany o tej godzinie to ja już wtedy nie rozumiem takiej diety. Może styl życia tego wymaga a więc zjedz o tej godzinie normalny pełny zestaw i nie będzie problemu to tak tylko moim zdaniem ale ciekawy jestem skąd ten apetyt w nocy? za mało tłuszczu w dzień...?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Ja też wczoraj o 23.00 zgłodniałem. Kawałeczek sernika grubo posmarowany masłem załatwił sprawe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
To może jednak nie jest zgodne z zasadami? Bo pewnie niektórym wychodzi, że trzeba jeść nie gdy się chce, tylko wtedy, gdy pula gramów przysługuje? PS jak się śpi, to się jeść nie chce.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
No ale jak sie jedzenie przysni? Nic nie poradzisz
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zonia
Go
|
To może jednak nie jest zgodne z zasadami? Bo pewnie niektórym wychodzi, że trzeba jeść nie gdy się chce, tylko wtedy, gdy pula gramów przysługuje? PS jak się śpi, to się jeść nie chce. A mnie niekiedy w nocy właśnie ssanie w żołądku obudzi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
To jak jest limit, to jeść, a jak nie ma limita, to lekko poćwiczyć, to i tamto, aby glukagon, czy inna hormona głód zlikwidowała.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nowicjuszka
Go
|
według mnie powinnaś powrócić do DO ponieważ o tej godzinie nie ma się już żadnego apetytu na jedzenie. No chyba że nie miałaś czasu na jedzenie przez ponad pół dnia to wtedy inna sprawa i posiłek o tej godzinie jest na miejscu. Jeżeli jednak uzupełniasz tylko węglowodany o tej godzinie to ja już wtedy nie rozumiem takiej diety. Może styl życia tego wymaga a więc zjedz o tej godzinie normalny pełny zestaw i nie będzie problemu to tak tylko moim zdaniem ale ciekawy jestem skąd ten apetyt w nocy? za mało tłuszczu w dzien Ale sam dr.Kwasniewski w swoich ksiazkach pisze,ze kazdy organizm jest inny,jak widac jestem bardzo! inna :shock:co ja za to moge ze sie budze w nocy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Jeśli coś nie pokręciłem , to kiedyś było takie powiedzenie: dzień jest do roboty , wieczór do kochania , a noc do spania. Wtedy wszystko gra i bucy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jerzy555
Go
|
według mnie powinnaś powrócić do DO ponieważ o tej godzinie nie ma się już żadnego apetytu na jedzenie. No chyba że nie miałaś czasu na jedzenie przez ponad pół dnia to wtedy inna sprawa i posiłek o tej godzinie jest na miejscu. Jeżeli jednak uzupełniasz tylko węglowodany o tej godzinie to ja już wtedy nie rozumiem takiej diety. Może styl życia tego wymaga a więc zjedz o tej godzinie normalny pełny zestaw i nie będzie problemu to tak tylko moim zdaniem ale ciekawy jestem skąd ten apetyt w nocy? za mało tłuszczu w dzien Ale sam dr.Kwasniewski w swoich ksiazkach pisze,ze kazdy organizm jest inny,jak widac jestem bardzo! inna :shock:co ja za to moge ze sie budze w nocy nieraz można zapomnieć o dostarczenie np. magnezu lub vit. C w pożywieniu i już jest problem. Unikać cukrów prostych i nadmiaru mąki i podroby dodawać do naszego menu(wątroba, serca...itp). Spacery nawet zimą pomagają być w formie zdrowotnej. Ja śpię całą noc bardzo mocno i rano wstaję ochoczo Trudno doradzić komuś bo każdy organizm jest inny ale ja już prawie 5 lat stosuję takie żywienie i też miałem różne wątpliwości. Robiłem notatki i wyciagałem wnioski co do składu i rodzaju żarcia. Nadal dużo czytam o DO i nadal wyciągam wnioski i jest OK Analizuj zawsze co jadłaś poprzedniego dnia i jakie zastosowałas proporcje i jak jest coś nie tak to kombinuj
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
"Kombinuj dziewczyno bo..."
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
wisienka
Go
|
Ja w nocy także jestem zawsze głodna... juz od wieczora, ale nigdy wieczorami ani w nocy nie jem, nigdy nie jadłam w nocy nawet jak byłam na diecie korytkowej.Ale gdybym zrobiła tak: Ja też wczoraj o 23.00 zgłodniałem. Kawałeczek sernika grubo posmarowany masłem załatwił sprawe to zaraz poszło by mi w... obwody... dlatego dla mnie bezpieczniej nie jeść wieczorem ani w nocy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wis
Go
|
Ja także mam często takie problemy, że wieczorem późnym lub w nocy chce mi się jeść. Pomimo zjedzenia całodziennych proporcji. Mnie pomaga wypicie whisky z wodą lub drink z małą ilością soku ( tylko dla zaakcentowania smaku ) Pół szklaneczki i problem z głowy. Choć może nie do końca bo Żona tak dziwnie na mnie patrzy. Ale Ty Wisienko nie masz żony... wis
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Trzeba szybciej chodzić spać Pomimo zjedzenia całodziennych proporcji.
A co w domu lodówka zamknięta na klucz po godzinie xx? Jakich całodziennych proporcji...? Zagłodzicie się nieboraczki...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja w nocy także jestem zawsze głodna... juz od wieczora, ale nigdy wieczorami ani w nocy nie jem, nigdy nie jadłam w nocy nawet jak byłam na diecie korytkowej.Ale gdybym zrobiła tak: Ja też wczoraj o 23.00 zgłodniałem. Kawałeczek sernika grubo posmarowany masłem załatwił sprawe to zaraz poszło by mi w... obwody... dlatego dla mnie bezpieczniej nie jeść wieczorem ani w nocy. Olu, Ty jesteś taka szczuplutka i tak się katujesz...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Witam mam pytanie do Was- drodzy forumowicze.Jesli póznym wieczorem gdzies ok.godz.23-24 zjem węglowodany które powinnam zjesc w ciągu dnia to czy mam je doliczyc do dnia który jeszcze trwa? czy do sniadania które bedzie za kilka godzin?Nie potrafie sobie na to pytanie sama odpowiedziec a w nocy budza mnie apetyty i nie chce popelniac błędów.Zgóry dziekuje za odpowiedz. Ja bym wszystko to co jest zjadane przed snem (nawet po północy) zaliczała do dnia poprzedniego. Taki jest biorytm człowieka...Organizm nie zna się na zegarze... Ja w nocy nigdy nie jadam i nie mam takich dylematów...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Na zegarze wymyślonym przez ludzi nie zna się na pewno , ale na biologicznym zna się , że ho ho... Nie można katować przewodu pokarmowego , wtedy , gdy "układa" się do snu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jerzy555
Go
|
Jeśli coś nie pokręciłem , to kiedyś było takie powiedzenie: dzień jest do roboty , wieczór do kochania , a noc do spania. Wtedy wszystko gra i bucy nie pokręciłeś i takie hasło powinno obowiązywać w dzisiejszych czasach
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Na zegarze wymyślonym przez ludzi nie zna się na pewno , ale na biologicznym zna się , że ho ho... Nie można katować przewodu pokarmowego , wtedy , gdy "układa" się do snu.
Ale głód wieczorny jest oznaką, że w dzień się jadło za mało, albo w złej proporcji...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|