Autor
|
Wtek: Niemowlaki i dzieci na żo (Przeczytany 626378 razy)
|
Radzio
Go
|
Miastowy... uuuuuuuuuuuu.... I czego tu nie rozumieć....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Nawet na Maczu Pikczu...i Kilomangaro
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Nawet na Maczu Pikczu...i Kilomangaro Jak zamykam nieco oczy, to w zasadzie tam jestem. Praktycznie przed każdymi zawodami dystans do pokonania miałem najpierw zaliczony z zamkniętymi oczami. A "świat", to szpital wojskowy przy Koszykowej w Śródmieściu w stolicy, gdziem po raz pierwszy zderzył się z ziemską rzeczywistością.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Toś Ty kosmita?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Dobre i to.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Toś Ty kosmita? Ktoś musi być 1
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Moja niespełna trzyletnia chrześnica, o której pisałem, że jej szóstki się wyrzynają, ma stwierdzony "płyn w uszach" i niedosłuch. Faktycznie ostatnio pyta często: co, co ,co ? Wg laryngologa to może być od przedłużającego się kataru lub od tych wielkich zębów, które idą. Dostała jakiś syrop na wieczór przeciwalergiczny i spray do nosa pewno ze sterydami... Podobno lekarz się nie przejął za bardzo, ale helloł, tu chodzi o słuch! Podobno na jedno ucho nie słyszy szeptu z bezpośredniej odległości... Lubię tę pszczółkę, macie jakieś pomysły?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Syrop na wieczór panieński też jest? Likier?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Absynt ponoć wraca do łask... Na panieńską melancholię ... Piołun uszkadza układ nerwowy, dlatego tak fajnie działa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Ale dobra anyżówka, to jest to!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Ale to nie jest dla niemowlaków i dzieci na ŻO... Nawet kapki? We Francji małolaty dostają rozcieńczone wino...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Ale dobra anyżówka, to jest to! O to to! Zupełnie przy okazji wymiany bucików, zajrzałem na Kiermasz Zdrowej Żywności organizowany okazjonalnie- ...wytrawna dereniówka też jest ok. I @Gawroche wybacz, że nie w temacie, ale prócz DO nie mam dla pszczółki nic. Bo nic więcej, prócz czasu, rozsądku, konsekwencji, a z niej wynikającej dyscypliny nie potrzeba. W domu mam taką "pszczółkę", którą nie dość, że lubię, to na domiar złego kocham. I- póki co, mam zarezerwowany dla niej czas.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ale dobra anyżówka, to jest to! O to to! Zupełnie przy okazji wymiany bucików, zajrzałem na Kiermasz Zdrowej Żywności organizowany okazjonalnie- ...wytrawna dereniówka też jest ok. I @Gawroche wybacz, że nie w temacie, ale prócz DO nie mam dla pszczółki nic. Bo nic więcej, prócz czasu, rozsądku, konsekwencji, a z niej wynikającej dyscypliny nie potrzeba. W domu mam taką "pszczółkę", którą nie dość, że lubię, to na domiar złego kocham. I- póki co, mam zarezerwowany dla niej czas. Tyle to i ja wiem, niestety... Bez szans, nawet u swojej małej nie dam rady wprowadzić wysokotłuszczówki. Na szczęście moje obie panie na porządnej Ww są Tamta dziewczyneczka to biedna jest, błąka się między tatą siedzącym przy kompie, a mamą tamże, popijając Kubusiem czekoladowy batonik. A mnie szlag jasny trafia, bo rodzice chrzestni są potrzebni, jak biologiczni zawodzą!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Gdybyś biegał...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|