Autor
|
Wtek: Niemowlaki i dzieci na żo (Przeczytany 630148 razy)
|
Gavroche
|
Nie! Wszystkie odżywki dla dzieci, dostępne na rynku, są gorzej zbilansowane i gorszej jakości jak na przykład prestarter dla prosiąt! Dlatego prosięta zdrowo rosną, a dzieci są bez przerwy na wizytach u pediatrów. Większość paszek ma BTW ~15:13:60. Jakie powinny mieć parametry dla diety Ww?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Przepraszam, ale nie mam dziś głowy na myślenie! Dziś luzik.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Napiszę tylko tyle, że dla dzieci najważniejszy jest bilans aminokwasów egzogennych, a z resztą młody organizm sobie poradzi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Napiszę tylko tyle, że dla dzieci najważniejszy jest bilans aminokwasów egzogennych, a z resztą młody organizm sobie poradzi.
A ja sobie poradzę z tą informacją Układałem na studiach dawki, ze dwie, bo specjalnoć miałem Hodowle Amatorskie Teraz przy liczeniu dziwnie się pocę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
U mnie to była podstawa, tak że ułożyłem kilka tys. dawek pokarmowych dla sześciu podstawowych gatunków hodowlanych , wliczając do tego przepisy z KK-700 Nadal idzie mi to sprawnie nawet bez kalkulatora.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Choć muszę przyznać, że wiele cyferek mi z głowy już wypadło, ale od tego są tabele przecież.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Miły wieczór, korzystając z tej okazji chciałbym zachęcić Państwa do lektury wartościowych książek mojego ulubionego Autora. Zanim Borchardt dojrzał do roli bohatera poddany został zbawiennemu wpływowi francuskiego pieczywka... : ... Miałem przeszło trzy lata, teraz nie chodziliśmy na spacery. Hedi, Żannette i mnie odprowadzano do frelba(przedszkola).* Było tam wielu chłopców i dziewczynek takich jak my. Bardzo dużo śpiewaliśmy. Lubiłem piosenkę "ram-plam-plam j'ai perdu mes gants"(zgubiłem swoje rękawiczki) i piosenkę o samym sobie "Je suis un petit garçon de bonne, j'aime vraiment gâteaux et les confitures"(jestem sobie zgrabny chłopiec, bardzo lubię ciastka i konfitury). We freblu dostawaliśmy jedzenie. Na długich, niskich stołach, co dzień stawiano miseczki z zupą i kładziono porcję chleba. Wiele dzieci nie zjadało swojej porcji chleba. Ten pozostały chleb zbierano i w piątek (vendredi) dawano nam z niego zupę. Zanurzyłem łyżkę w miseczce, podniosłem ją z zupą do ust i nie mogłem tej zupy przełknąć. Kawałki chleba zatrzymywały się na zębach. W piątek chowałem się w domu pod fotelami, pod kanapą, za kotarami. Myślałem, że jak schowam się dobrze, to nie pójdę do frebla. Znajdywano mnie zawsze i wlokłem się tam, z trudem powstrzymując łzy. Bałem się myśleć o zupie, bo natychmiast łzy mi leciały z oczu. Będę musiał jeść zupę. Dzisiaj vendredi. Łzy same spadały mi z oczu do miseczki. Jeżeli łez będzie bardzo dużo, to przeleją się przez brzegi- myślałem. Wiele dzieci, widząc mnie płaczącego, odkładało łyżkę i też nie jadło zupy. W domu wszystko, co podano, trzeba było zjeść. Nie wolno było zostawiać jedzenia na talerzu. We freblu we wszystkie inne dni zjadałem wszystko, jak w domu. W piątek we freblu zupy zjeść nie mogłem. Zęby same się zaciskały. Oczy same płakały. Coraz więcej dzieci nie jadło zupy w piątek. Któregoś piątku madame powiedziała do naszej służącej, żeby moja mama przyszła do niej w przyszły piątek. Tego dnia służąca bardzo mnie pocieszała i litowała się nade mną. Nie wiedziałem dlaczego. W następny piątek szliśmy do frebla. ... ... Mama powiedziała, że muszę wiedzieć, że Polacy byli zawsze bohaterami i że największkszym bohaterstwem jest zwyciężać samego siebie. Tego nie rozumiałem. - Na przykład- tłumaczyła mama- nie chcesz jeść zupy. Jeśli ją zjesz, zwyciężysz siebie. Będziesz bohaterem. Odpowiedziałem:- To jest bardzo trudne. Łzy same lecą mi z oczu. Ja tego nie robię naumyślnie. Zupa sama zatrzymuje się na zębach. Zęby same się zaciskają. Ja zębów nie ściskam. Same... - Tak, rozumiem- powiedziała mama. - Ale inne dzieci jedzą zupę, choć na pewno jej nie lubią, więc są bohaterami. ... ... Wiedziałem, że madame patrzy na mnie. Podano zupę. Zrobiłem taki wdech jak przy szafie na pledzie. Zamknąłem oczy, żeby nie widzieć chleba w zupie. Jadłem szybko, oddychając przez nos, bez łez. Miseczka była pusta. Zjadłem. Naprawdę zjadłem zupę. Mama będzie zadowolona. Przed zakończeniem zabaw tego dnia madame ustawiła nas w jednym szeregu. Potem kazała mi stanąć przed szeregiem. Samemu! Za madame ustawiły się mademoiselle i kucharka. Madame podeszła do mnie i zawiesiła na mojej piersi srebrny krzyż na wstążce w żółte i ciemnogranatowe paski. Dając mi krzyż, powiedziała głośno:- Au mérité! (Zasłużonemu!)- i pocałowała mnie w policzek. *- podoba mi się, gdy Autor zadaje sobie trud tłumaczenia niektórych obcojęzycznych zwrotów, takim "gupim kmiotom" jak ja.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
A nasze dziecko mając 14 lat i jeden miesiąc nie dostało jeszcze żadnej kary przez ten okres. Bo to spocokoleś jest.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Fajne wskazówki...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
po mamie ma
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Słuchajcie, moja córa prawdopodobnie ma ospę wietrzną. Za niespełna dwa miesiące skończy cztery lata. Nieszczepiona od 3 miesiąca życia, więc na wiatrówkę pewno też... Jakieś uwagi, aby podnieść na duchu strapionego tatusia?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
U nas obydwie dziewczyny mają to już za sobą. Obyło się bez komplikacji i powikłań. Szczepienia mają tylko rutynowe wypisane w książeczce szczepień.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Nasza cała czwórka miała i żyje i ma się nieźle... Czym mniejsze dzieci tym lzej przechodzą i już będzie "zaszczepiona" na przyszłość...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Wirusówka... Wiem, wiem, Admin pisał, że odporność rośnie po przechorowaniu wiatrówki. Ale my ją mamy po przejściach, przejmujący się lekko zrobiłem przez to. Zabawne, bo nie ma pewności czy ja przechodziłem ospę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Dziecko zsypane umiarkowanie, w dobrej formie, gorączka skacze lekko tylko na wieczór, apetyt i pragnienie w normie. Gro i bucy. Ja musiałem jednak przechodzić ospę, bo nic mi nie jest
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|