Autor
|
Wtek: Niemowlaki i dzieci na żo (Przeczytany 625942 razy)
|
administ
Go
|
Akurat podczas porodu dziecko produkuje dużo choregosterolu, produkując sobie z cukru tlen, a Wit.d3 w pierwszych dniach życia nie jest aż tak potrzebna. Ale to dla "naukowców" zbyt trudne do pojęcia, choć u Doktora o tym pisze, ale wiadomo, że "formuły" są ważniejsze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Typowe zaparcie na "root cause", dlatego Jaśkowski tak lubi szerokie przesłanki naświetlać. Typowe pitolenie, Jaśkowki, jak każdy ze znachorów podaje mieszaninę prawdy, półprawdy i gównoprawdy. Jeśli czytałeś ten jego "artykuł" i nic Cię nie tknęło, to bardzo współczuję, bo to, że do fototerapii nie używa się światła z UV, czyli zdolnego wywołać syntezę D3, tylko sztucznego białego i niebieskiego, to akurat najmniejszy nonsens. Więcej szukaj samodzielnie, mniej ufaj guru.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
vvv
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Najlepiej z fizjologii robić problem, bo to najlepsza forma zarobku. Jak te dziecioki się rodziły wcześniej, miały żółtaczkę noworodkową i jakoś z tego bez żadnych "modłów naukowych" i bez szwanku wychodziły? A teraz zbierze się grono, które wykazuje, że "dalsze badania są konieczne" i zaczyna się "naukowe" męczenie tych biednych istotek, ale oczywiście zawsze można zrobić poziom bilirubiny i jakby co to "ratować", aby mózgu nie wyżarło.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
Może być, że jak ciężarna, w południe, z gołymi plecami dłubała w ziemi, chociaż w przydomowej grządce to nie było takie głupie. Homo LedwoSapiens wymaga dalszych badań, do tego został medialnie ugenetyzowany.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ja to ze smutkiem myślę o takich ojcach, jakim byłby pewno Adaś, którzy faszerują połowicę i dzieciaka tymi głupotami, oczywiście wg norm za kilka złotych po poradach doktorów z Internetu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Jeszcze trzydzieści lat temu, każda babka wiedziała, że jak żółtaczka się przytrafi, to sama przechodzi bez żadnych "zamawiań i zdrowasiek naukowych". A teraz tylko kłuć ile się da i czym się da, bo "normy nie trzyma", a NFZ za każdy zastrzyk i procedurę buli, aż miło. No, ale oczywiście można dać się łatwo zwariować w strasie pourodzeniowym, bo to każdy chce najlepiej dla swego potomstwa - zalizać na śmierć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
tymi głupotami
Zawsze sobie możesz na coś zwrócić uwagę, a na coś nie, wycieczki to zwykle świadczą o wycieczkającym.
Nic nie musisz robić, dziecko i tak jest w rękach systemu i statystycznie będzie dobrze, czego osobiście życzę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Na pewno jak zwykle masz rację, bo jakżeby inaczej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Właśnie, do tego pediatrzy czuwają.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
Optymiści mają rację w warstwie psychologicznej i świetlanej przyszłości. Realiści mają rację w warstwie działań bieżących. Pesymiści mają rację w warstwie utożsamiania się z oczekiwaniami. Więc wszyscy mają rację.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
I tego się trzymajmy... Każdy ma swoją rację...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Dokładnie i zaradzić przez drut też jest łatwo... Może przewlekła żółtaczka bilirubinowa jest spowodowana przez szczepienie WZW, tylko nikt tego z powikłaniem poszczepiennym nie kojarzy? Może gdyby zakazać tego szczepienia, cudownie powikłań poporodowych, pożółtaczkowych gwałtownie by ubyło? Ale na takie badania nikt nie zezwoli, bo są za masowe, za tanie i jeszcze mogą potwierdzić szkodliwość szczepień.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Straszna agresja się wyzwala w neonatologach i pediatrach, kiedy kwestionuje się kalendarz szczepień. A są prace, że ta szczepionka ma sens w zasadzie tylko w przypadku obciążenia matki. Na moje dictum, że chcemy zacząć szczepić w 13-14 tygodniu życia reakcje były skrajne; jeden prawie krzyczał, że to skandal, a drugi z uśmiechem: "oczywiście, przecież epidemii z tego nie będzie".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Dokładnie i zaradzić przez drut też jest łatwo... Może przewlekła żółtaczka bilirubinowa jest spowodowana przez szczepienie WZW, tylko nikt tego z powikłaniem poszczepiennym nie kojarzy? Może gdyby zakazać tego szczepienia, cudownie powikłań poporodowych, pożółtaczkowych gwałtownie by ubyło? Ale na takie badania nikt nie zezwoli, bo są za masowe, za tanie i jeszcze mogą potwierdzić szkodliwość szczepień. To jest bardzo prawdopodobne... Dałabym 9/10...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|