Autor
|
Wtek: Palenie papierosów. Co o paleniu mówi dr Kwaśniewski? (Przeczytany 392443 razy)
|
Jarek
Go
|
Sluchajcie, a doktor to kazal palic Sporty czy Radomskie?
Zyon zmień dietę uszkadzasz się . ŻO nie jest dla ludzi ,którzy siebie nie potrafią szanować Jarek chyba jakas sklerozja cie dopadla....zapomniales, ze ja na Ziebie jestem A to nie to forum ,mylisz synu pojecia sory
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Mylisz wszystko po kolei Jarek, wiecej szacunku dla siebie i przede wszystkim innych
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Zyon
|
Pamietajcie, ze palenie zabija wiecej osob rocznie niz Obama
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Palenie przede wszystkim cuchnie. Palacze nie zdają sobie sprawy, jak agresywny jest to zapach, bo, na szczęście dla nich, tytoń stępia smak i węch. Ja jak zjaram swoje copółroczne cygarko, to potem wszystko piorę, bo capi, jak z mandżurskiej chaty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
Nie ma to jak wziąć palacza do auta! Kilka razy w życiu mi się to zdarzyło i nie polecam! Ten smród jest nie do wytrzymania i ani uciec, ani wyprosić delikwenta, skoro się już go zaprosiło!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Jeszcze gorzej jest wsiąść do auta palacza. Dawno temu, gdy czasami taryfę zamawiałem, to zawsze prosiłem o niepalącego w samochodzie kierowcę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Jeszcze gorzej jest wsiąść do auta palacza. Dawno temu, gdy czasami taryfę zamawiałem, to zawsze prosiłem o niepalącego w samochodzie kierowcę. Dżentelmeni tak mają ,klasa musi być
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
Bobby
Go
|
Pomagają. Nawet podawane jako "coś do ćpania".
Pytanie tylko jakim kosztem? Nie ma prostych recept, i drogi na skróty. Johny świetnie opisał działanie ibogainy "Czyżby ibogaina w jakiś sposób powodowała wybiórczą amnezję? Coś mi tu nie gra z tym cudownym lekiem - ibogainą, samo się zrobi bez terapii?" Samo się robi. Podawałem ludziom ibogaine jako "coś co klepie" i efekty były identyczne. Również dawki nie muszą być wysokie. Dużo lepsze efekty dają dawki małe podawane często. ibogaina nie powoduje amnezji, tylko otwiera ci oczy i pozwala popatrzeć na dragi obiektywnie. Ibogaina jest najbardziej nieprzewidywalną substancją jaką znam. Kilka miesięcy spędzone na niej były tak pojebane, że do teraz nie potrafię ogarnąć co ibogaina potrafi z człowiekiem zrobić. Ona fizycznie usuwa chęć na ćpanie, wspomnienia o ćpaniu, nawyki towarzyszące ćpaniu, wszystko co odróżnia ćpuna od niećpuna. Usuwa depresje, psychozy, lęki, każde zaburzenie jakie tylko można sobie ćpaniem wywołać. Do tego powoduje stan w którym jedyną pożądaną przez ciebie przyjemnością jest przyjemność z bycia. Nawet słodyczy jeść nie potrafiłem, bo smakowały ohydnie. Dzięki ibogainie również bardzo poprawiłem swoją dietę. Klasyczne psychodeliki nie dają nawet 1% tego co ibogaina potrafi. Mimo to, ibogaina to potężne narzędzie, które źle użyte może cie nieźle poryć(tak jak mnie przykładowo :-p ). Niestety w PL już niedostępna "antagonizm nikotynowych też powoduje dyscocjacje? stymulacje? (na jakiej zasadzie?)" Nie też tylko głównie. ibogaina ma bardzo niskie powinowactwo do NMDA i do tego jej half-life to 2 godziny. Noribogaina ma dłuższy half-life, ale za to jeszcze mniejsze powinowactwo do NMDA. Jak pewnie wiesz, trip na ibogainie trwa kilka dni, a stymulacja po tripie potrafi utrzymywać się kilka tygodni. Jedynie antagonizm rec. nikotynowych utrzymuje się długo, gdyż ibogaina jest nieodwracalnym antagonistą. Do tego noribogaina jest semi-nieodwracalnym agonistą rec. mu opioidowego(siedzi na tym receptorze przez tydzień). Właściwie ibogaina ma niskie powinowactwo do większości receptorów w ludzkim mózgu poza właśnie receptorami nikotynowymi i receptorem sigma-2. Dlatego ja twierdzę, że antagonizm NMDA ma niewiele do gadania przy obniżaniu tolerancji na ćpanie. "Oj mylisz się Johnny, właśnie ibogaina ma duże powinowactwo do NMDA jeżeli zażywana jest w odpowiednich dawkach i powinowactwo to równa się Dizocilpinie : http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8793904Poza tym skąd bierzesz swoje informacje? Z całym szacunkiem, ale też mogę wymyślić sobie że I. ma powinowactwo do receptorów x, chociaż nie ma . Nie twierdzę oczywiście, że specjalnie okłamujesz ludzi, byle tylko udawać znawcę tematu, więc nie obrażaj się na mnie i nie bierz mi za złe tego, co piszę. Po prostu ja i pewnie inni użytkownicy woleliby wiedzieć, skąd czerpiesz wiedzę, którą nam tu przedstawiasz..." Nie widzę powodu dla którego miałbym się obrażać. Jak coś pierdole od rzeczy to wole by ktoś mi to uświadomił. Sprawdziłem jeszcze raz powinowactwo ibogainy i masz rację, częściowo. Among these compounds, ibogaine was the most potent inhibitor of [3H]MK-801 binding (Ki = approximately 1.2 microM), whilst the compounds with the greatest structural similarity to ibogaine, O-desmethylibogaine and O-t-butyl-O-desmethylibogaine were less potent (Ki = approximately 5.5 and 179.0 microL, respectively). http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8874134Ibogaina ma powinowactwo do NMDA na poziomie podobnym do ketaminy. Problem w tym, że ibogaina jest voltage-dependent antagonistą. Do tego metabolity ibogainy mają mniejsze powinowactwo do NMDA, a ibogaina brana jest najczęściej drogą oralną(palona działa zupełnie inaczej). Consistent with these neurochemical studies, ibogaine produced a voltage-dependent block of NMDA-evoked currents in hippocampal cultures (119,162). In addition, ibogaine (100 µ M) and O-desmethylibogaine (1 mM) blocked the ability of NMDA (100 µ M, 5 sec) to depolarize frog motoneurons in a non-competitive and use-dependent manner (192). http://www.ibogaine.desk.nl/alkaloids.html#_Toc444360990Ibogainą zajmowałem się niecały rok temu i mogłem coś pomieszać. Johny
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
Ibogaina jest lekiem na WSZYSTKIE uzależnienia. Wliczając w to uzależnienie od sacharozy, oglądania serialów czy grania w gry. Ja jem codziennie małe dawki ibogainy od 5 miesięcy. Taki sposób spożywania pozwala ograniczyć efekty uboczne oaz uzyskać dużo szerszy efekt antyuzależnieniowy. ibogaina pomoże każdemu bez wyjątku, ale każdy potrzebuje innej dawki.
Działanie ibogainy wynika tylko i wyłącznie z antagonistycznego działania na receptory nikotynowe(nACHr). Blokuje ona desensytyzację nACHr, jednocześnie powodując upregulację tychże receptorów. Zablokowanie przewodnictwa przez nACHr powoduje halucynacje i zablokowanie działania prawie wszystkich narkotyków. Z czasem nACHr się upregulują i ibogaina zamiast halucynacji powoduje stymulację. Wtedy również do mózgu jest wgrywany jakby nowy system operacjny, bo każda zmiana siły przewodnictwa nACHr się nadpisuje. Minusem tej kuracji jest to, że by cokolwiek mnie sklepało muszę jeść sporo cholinergików, a jeden buch papierosa powoduje u mnie silną ataksję i w chuj mocny adrenalinowy kop. Do tego palenie fajek do ibogainy bardzo wzmacnia jej blokujące nACHr działanie i przez palenie do ibogainy spowodowałem u siebie lekkie dysocjacyjne halucynacje, które mam już od jakichś 2-3 miesięcy. Ukazują się one tylko w ciemnych pomieszczeniach i są to głównie wzorki jakie widywałem na tryptaminach. Powoli to schodzi.
Jako ciekawostkę dodam, że ibogaina blokuje również efekty uboczne narkotyków i spokojnie pod jej wpływem mogłem spożyć naraz 60mg nikotyny i nic nie poczuć lub śmiertelne dla mnie dawki morfiny, amfetaminy czy czegokolwiek innego. Nawet alkohol mnie nie klepał. Niestety na efekt antyuzależnieniowy ibogainy również z czasem wyrabia się tolerancja. Johny
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
"Ibogaina pomaga tym ktorzy chca cos zmienic naprawde ale jesli wewnetrznie sie oszukujesz ze chcesz przestac a tak naprawde nie chcesz wtedy obawiam sie ze nie pomoze I pewnie dlatego sam osobiscie nie rozwazam kuracji ibogaina bo wewnetrznie czuje sie dobrze w sutuacji w ktorej jestem ... Nie mam problemow z utrzymaniem nalogu w ryzach wiec I nie ma checi do nawrocenia sie ..."
Nie masz racji. ibogaina powoduje awersje do ćpania i wyłącza nagradzające działanie narkotyków bez znaczenia czy tego chcesz czy też nie
Przypominam, że ja brałem mikrodawki(20-30mg na dobe). Do tego dowiedziałem się jak kontrolować to antyuzależnieniowe działanie za pomocą agonistów nikotynowych. ibogaina to potężne narzędzie, tylko trzeba wiedzieć co się robi jak się ją bierze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
Rzucenie fajek jest banalnie proste. Wystarczy zastosować antagonistów receptorów nikotynowych wraz z inhibitorami acetylocholinoesterazy. Cynamon/Metoksetamina/DXM+Cynamon/Zielona Herbata/Kurkuma w odpowiednich dawkach i nawet wciąż paląc fajki nasze uzależnienie się zmniejsza. Ja w ten sposób z prawie paki na dwie godziny(tak, potrafiłem tyle palić) zszedłem do fajki na dwa, trzy dni. Ani minuty nie miewałem ssania na papieroska, po prostu naturalnie miałem coraz mniejsze potrzeby.
Do miksa warto dodać dużo melisy i czarnego pieprzu. Oba zawierają agonistów receptorów nikotynowych. Nie rozumiem jak z poziomem dzisiejszej wiedzy ćpun może uzależnić się tytoniu.
Tą metodę leczenia stosowałem na dwóch kumplach bez ich wiedzy. Obaj w podobnym czasie zaczęli mi się skarżyć, że fajki im już nie smakują i chyba rzucą. Po odstawieniu moich leków obaj wrócili do nałogu, ale na stałe już palą mniej niż wcześniej. Oni do teraz twierdzą, że palą bo lubią tą czynność.
Tak samo pierdolita państwo w sprawie działania nikotyny. Sama nikotyna rzeczywiście słabo uzależnia, ale już w połączeniu z iMAO-A(zawartych w tytoniu) staje się ona znacznie bardziej uzależniająca.
Działanie nikotyny samej w sobie przypomina małą dawkę metamfetaminy. Niestety w formie papierosa tolerancja się wyrabia już w trakcie wdychania oparów osób palących wokół nas, a palacze aktywni już po 2-3 pierwszych papierosach mają wyrobioną ogromną tolerancję na nikotynę. Jedyna forma nikotyny która nie wyrabia zbyt szybko tolerancji to plaster transdermalny. Johny
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
Agoniści D1 i D5(np. dopamina) powodują wzrost wyrzutu ACH i przez to powodują stymulację, wzrost motywacji i euforię. Agoniści nACHr powodują upregulację(zwiększenie ilości miejsc wiązania ligandów) i desensytyzację(zmniejszenie wrażliwości miejsc wiązania ligandów) receptorów. MXE powoduje odwrócenie desensytyzacji i jednocześnie przyśpiesza upregulację receptorów. Poprzez ten mechanizm dysocjanty działają antyuzależnieniowo i powstrzymują budowanie lub nawet obniżają tolerancję na wszystkie narkotyki.
Oólnie negatywne skutki stymulantów wynikają z ich wpływu na układ cholinergiczny. Najpierw zbyt mocno agonizowane receptory się częściowo blokują i przez to powstaje neurotoksyczność, potem w miarę dalszego ćpania nACHr się desensytyzuje i powstają długotrwałe deficyty umysłowe wśród użytkowników(zaburzenia koncentracji, lęki, fobie, psychozy, uzależnienie). Generalnie zadaniem MXE jest przeciwdziałać obu tym zjawiskom. Dlatego najlepiej brać MXE w mniejszych dawkach przed fazą i w trochę większych po fazie. Wtedy efekty powinny być najlepsze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Bobby, ale Tobie się chce palić...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
No, nie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
Ogólnie nikotyna w odpowiedniej dawce zwiększa potencjał uzależniający wszystkiego, ale jednocześnie znacznie zwiększa kontrolę nad własnymi uzależnieniami i nawykami. Dopiero przy odstawce jest widoczne większe uzależnienie od innych rzeczy. Dlatego potrzebny jest nam antagonista nACHr, który przeciwdziała negatywnym efektom długoterminowym nikotyny. nikotyna generalnie maskuje/wyłącza nasze uzależnienia. Za to antagoniści nACHr powoli usuwają uzależnienia. nikotyny stosujesz minimalną odczuwalną dawkę. MXE bierzesz około 5mg 3 razy dziennie, DXM 30mg dwa razy dziennie.
Jeśli o usuwanie nałogu tytoniowego to można stosować samo MXE/DXM i normalnie palić do nich szlugi. Ci antagoniści nACHr mają to do siebie, że nawet nikotyna wzmacnia ich działanie antyuzależnieniowe. Na początku kuracji uzależniony poczuje zwiększoną chęć palenia i można spokojnie mu pozwolić realizować swój nałóg. Po tym czasie powoli zacznie się zmniejszać ilość wypalanych szlug, aż dojdzie się do momentu, że uzależniony naturalnie czuje niechęć do nikotyny. Właśnie tu jest magia antagonistów nACHr, oni powoduje, że chęć rzucenia nałogu wydaje się nam zupełnie normalna i naturalna.
Możesz również spróbować nikotyna+DXM. Ten miks z kolei normalizuje pobudzenie układu nikotynowego na optymalny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
Zaznaczam, że chemia mózgu dopasowuje się do tego co jemy. Niektórzy nie chcą być na ŻO i dobrze wiedzieć co robić aby im pomóc, gdy o tą pomoc będą pytać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|