Autor
|
Wtek: Palenie papierosów. Co o paleniu mówi dr Kwaśniewski? (Przeczytany 391883 razy)
|
Zyon
|
Niektórzy nie chcą być na ŻO Mysle, ze zdecydowana wiekszosc
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Bo wtedy nie ma problemów w życiu, i co tu robić? Nawet naćpać się ibogainą nie można, bo po co?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Szczerze mowiac czytam to co pisze Bobby ale za cholere nie rozumiem. Zapalilem nawet Wiarusa zeby sie lepiej wczuc ale widac jestem za glupi na takie rozkminy MXE/DXM
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Jarek
Go
|
Szczerze mowiac czytam to co pisze Bobby ale za cholere nie rozumiem. Zapalilem nawet Wiarusa zeby sie lepiej wczuc ale widac jestem za glupi na takie rozkminy MXE/DXM Zyonku nie mów tak osobie ,bo jak tak mozna siebie nie szanować
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ty lepiej uwazaj, bo Zieba sie zakrada do twojego masla klarowanego
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Bobby
Go
|
DXM to dekstrometorfan, MXE to metoksetamina. Bo wtedy nie ma problemów w ¿yciu, i co tu robiæ? Nawet naæpaæ siê ibogain± nie mo¿na, bo po co? Wtedy właśnie są problemy i ibogaina może się przydać. Jeśli chcesz się nią naćpać (to nie jest odpowiednie słowo) to oczywiście możesz, ale lepiej ją suplementować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
Niektórzy nie chcą być na ŻO Mysle, ze zdecydowana wiekszosc Dlatego warto szukać alternatywnych sposobów leczenia ludzkiej głupoty i porycia baniaków. Plusy są takie (nie ujemne), że między ŻO a alternatywami może zachodzić synergia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Zyon
|
Niektórzy nie chcą być na ŻO Mysle, ze zdecydowana wiekszosc Dlatego warto szukać alternatywnych sposobów leczenia ludzkiej głupoty i porycia baniaków. Plusy są takie (nie ujemne), że między ŻO a alternatywami może zachodzić synergia. Ale po co?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Bo coś trzeba ćpać. Ćpuny nawet, żeby przestać ćpać, muszą coś ćpać. To się nazywa "leczenie", jak mądrze pisał Johnny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Jonhy Bravo ? No mnie dziwia i nieco smiesza te jakies rozkminy co dac palaczowi zeby przestal palic. To czy ktos rzuci palenie zalezy wylacznie od niego samego, chce rzucic to rzuca, nie chce to nie rzuca i nie widze tu powodu zeby problem czynic zlozonym ponad miare, brzytwa Ockhama, ot co.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
To jest biznes jak każdy inny. Najpierw utuczyć, potem odchudzać, najpierw wyniszczyć, potem to leczyć, najpierw uzależnić, potem wyciągać, a wszystko kosztuje. Teraz Bobby z Johnym podniecają się jakąś ibogainką, która jest zwykła tryptaminą, ale oczywiście jest super. W historii leczenia nałogów było już wszystko, od kokainy po kwas lizergowy, nawet palaczy opium "leczono" heroiną... Niestety, jak już powiedziałem wyżej, żeby z czymś walczyć trzeba to zrozumieć, a walka ma być mądra, a nie siłowa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Takie sa efekty naukowego redukcjonizmu, naukowcy cos tam znalezli, wybadali, wyekstrahowali i wiadomo, ze za darmo tych badan nie zrobili. A nie lepiej uznac od razu, ze palenie papierosow jest remedium na palenie papierosow? Powiedziec palaczowi, ze pali zeby sie zajac czyms innym niz palenie i juz wyleczony i nie musi ibogainy jesc
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Substancje psychoaktywne towarzyszą nam od czasów przedludzkich pewnie, ale tradycyjne ich użycie nie powodowało ujemnych następstw, tylko raczej służyło społeczności. Jednak były rytualne obostrzenia i wyraźne wytyczne, co do używania, np. młodzi Indianie północnoamerykańscy nie palili tytoniu, by nie stępiać powonienia. Blade twarze jednak wszystko potrafią sp...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
W historii leczenia na³ogów by³o ju¿ wszystko, od kokainy po kwas lizergowy, nawet palaczy opium "leczono" heroin±... Tu akurat mówisz o terapii substytucyjnej a nie o terapii z prawdziwego zdarzenia, która przywróci stan początkowy. To się nazywa "leczenie", jak mądrze pisał Johnny. Teraz Bobby z Johnym podniecaj± siê jak±¶ ibogaink±, która jest zwyk³a tryptamin±, ale oczywi¶cie jest super. Skoro tak dogłębnie przeanalizowałeś tekst to gratuluję - Twoja opinia nie jest nic warta. Leczenie uzależnienia ibogainą jest najskuteczniejsze wtedy, gdy suplementuje się jej małe dawki przez powien okres czasu a potem koniec. Gdy na raz zjesz dużą dawkę to objawy odstawienne znikają na kilka miesięcy i wracają. Żadna terapia nie usuwa objawów odstawienia tak szybko i na tak długo. Ludzie, którzy używają antagonistów nAchRs nie razem z opioidami nie doświadczają wzrostu tolerancji a po odstawieniu nie doświadczają objawów głodu narkotykowego. Gdy ktoś ma raka bierze morfinę, za którą zgadnijcie płaci. Wizja rychłej śmierci paraliżuje chorego do podejmowania jakichkolwiek czynów, które by choremu pomogły zwalczyć chorobę. Nawet jeśli usłyszy o ŻO to i tak nie chce bądź nie może na nie przejść bo lekarze, rodzina, ona sama... Ta osoba może jeszcze przeżyć kilka lat przez, które ograbia naród (morfina jest refundowana). Na morfinę rośnie tolerancja, przez którą taka osoba ograbia naród jeszcze bardziej. Gdyby używała antagonistów nAchRs ograbiałaby nas trochę mniej. Zamiast mnie disować dowiedz się więcej na własną rękę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Maniek
Jr. Member
wiadomoci: 4136
|
ja cię, jaki denny wątek, wkoło pierdoło, co nas obchodzą ludzie nie będący na żo?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Wiem dużo więcej, a Ty nadal nie rozumiesz, Bobby. Dzisiejsze zachłystywanie się aminami, jako lekami "na uzależnienie" wynika z takiej samej niewiedzy, jak leczenie morfinistów heroiną. Przerzucanie się z jednej substancji, jakakolwiek by ona nie była, na drugą to żadne leczenie, jak słusznie zauważyłeś. Ćpuny to cipki i muszą coś ćpać, oczywiście dorabiając do tego ideologię, zamiast przestać i tyle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
To jest biznes jak każdy inny. Najpierw utuczyć, potem odchudzać, najpierw wyniszczyć, potem to leczyć, najpierw uzależnić, potem wyciągać, a wszystko kosztuje. Teraz Bobby z Johnym podniecają się jakąś ibogainką, która jest zwykła tryptaminą, ale oczywiście jest super. W historii leczenia nałogów było już wszystko, od kokainy po kwas lizergowy, nawet palaczy opium "leczono" heroiną... Niestety, jak już powiedziałem wyżej, żeby z czymś walczyć trzeba to zrozumieć, a walka ma być mądra, a nie siłowa. Dokładnie maszyna manipulacji tak funkcjonuje .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
Załóżmy, że licealista po ciągu na fecie przez tydzień nie jadł nie spał a jego mózg jedzie na resztkach. Z każdą minutą w jego głowie giną kolejne neurony. Gościu wypatrzył zabójców, którzy zabili jego rodzinę a teraz idą po niego. Zamiast się schować postanowił wyrównać rachunki. Wkłada młotek za pazuchę i wybiega na ulicę. Wtedy zauważa Ciebie i na*******a po głowie.
Mogłoby do tego nigdy nie dojść gdyby gościu trzymał dietę, uzupełniał minerały, spał i brak antagonistów nAchRs, żeby zapobiegać (neuro)toksyczności. Harm reduction przede wszystkim.
Altruizm wynika z egoizmu.
Nie lubię jak ktoś marnuje moją kasę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Po tygodniu na fecie normalnie się je i śpi. Ile znasz takich przypadków psychozy amfetaminowej, prowadzącej do zbrodni? To normalny mechanizm ewolucji, masz kiepskie geny i nie umiesz używać stymulantów, giniesz, nie umiesz na ulicy wypatrzeć ćpuna z młotkiem, giniesz. A Twoją kasę i tak marnują, a Ty nawet nie masz o tym pojęcia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|