forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-03-29, 12:58:14

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.
658493 wiadomoci w 4058 wtkach; wysane przez 27 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: startom
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Żywienie Optymalne
| | |-+  Frytki i węglowodany - jak to jest?
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 2 [3] 4 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Frytki i węglowodany - jak to jest?  (Przeczytany 51525 razy)
toan
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #40 : 2006-04-10, 15:58:18 »

Przy dobrej organizacji zywienie optymalne pochlania bardzo malo czasu.

To prawda! pod warunkiem, że ma się "gotowca" z wyliczoną proporcją BTW w 100g gotowego produktu np. tak jak w KK-700, choć przygotowanie przepisu na www-dr ze zdjęciami i "wyliczankami" trwa od 3-5 razy dłużej, tym bardziej, że każdy przepis nim trafi na stronę jest wykonywany i wyliczany najmniej 3 razy, a wyniki są uśredniane.
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #41 : 2006-04-10, 16:18:19 »

Wcale nie musi byc "gotowca",po skonczeniu szkoly podstawowej prawie kazdy powinien umiec liczyc.
Potrzebne sa tylko tabele wartosci odzywczych produktow i dokladna waga i najwazniejsze CHECI:
                   --hANA--
Zapisane
fewa
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #42 : 2006-04-11, 13:03:11 »

To prawda,każdy powinien umieć liczyć po szkole podstawowej.Niestety większość ludzi nawet po studiach jak się dowiedzą,że trzeba jedzonko ważyć i obliczać BTW to ........niema mowy nic nie będą liczyć.Dla tych ludzi albo dla zapracowanych takie bary byłyby idealne i wtedy nikt by nie popełniał błędów żywieniowych.Bary byłyby oczywiście prowadzone przez profesjonalistów.
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #43 : 2006-04-11, 13:17:59 »

W tym przypadku mozemy mowic o wtornym analfabetyzmie.
Co do BAROW to pomarzyc dobra rzecz.
                                 --Hana--
Zapisane
fewa
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #44 : 2006-04-11, 14:20:46 »

Nie o wtórnym analfatyzmie tylko o lenistwie.

        - Ewa -
Zapisane
Halina Ch.
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #45 : 2006-04-11, 18:59:15 »

Niewiedza nie oznacza głupoty, podobnie jak ciemność nie oznacza ślepoty.
Zapisane
Makot-ka
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #46 : 2006-04-12, 19:37:23 »

Niewiedza nie oznacza głupoty, podobnie jak ciemność nie oznacza ślepoty.

Bardzo piękne stwierdzenie!. Będzie jednym z moich ulubionych!
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #47 : 2006-04-22, 14:17:39 »

Wracam do tematu "FRYTKI",ale tym razem chce sie od Was dowiedziec :czy po jednorazowym usmazeniu ,wylewacie tluszcz,czy uzywacie go ponownie?
     Hana
Zapisane
Sebasta
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #48 : 2006-04-22, 15:04:12 »

Ja smaze frytki na smalcu i zostawiam go powtornego smazenia.  Cool
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #49 : 2007-04-14, 17:22:29 »

Wracam do tematu "FRYTKI",ale tym razem chce sie od Was dowiedziec :czy po jednorazowym usmazeniu ,wylewacie tluszcz,czy uzywacie go ponownie?
     Hana

Właśnie ,jak to jest?
Czy to jest zdrowe ,jak używa się tego samego smalcu ,na którym się już smażyło frytki?
Czy raczej tego nie robić?
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #50 : 2007-04-14, 17:31:40 »

 Hana, smażymy na smalcu kilka razy, pod warunkiem, że się nie "przegrzeje". Najlepszy jednak jest tłuszcz z pierwszych dwóch razów, kiedy to nie traci swego wspaniałego (jak na sklepowe warunki) smaku i zapachu. Potem żółknie podlegając obróbce termicznej i traci walory m.in. swą kaloryczność.
       Idealnie byłoby wywalać tłuszcz po dwóch razach. Tak mi się wydaje.

ps:  Unikamy olejów z oczywistych powodów.

Tomek
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #51 : 2007-04-14, 17:43:11 »

Hano pytałaś o ten smalec 22 kwietnia 2006 r.
I co? używasz tego samego smalcu do smażenia czy używasz nowego?
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #52 : 2007-04-14, 18:38:05 »

Dawna, dawno temu -kiedy nie bylam taka "leniwa" kupowalam loj, mielilam w maszynce, topilam wekowalam w sloikach i smazylam na nim frytki do 5-6 razy.
Teraz sie tak "rozleniwilam", ze zrezygnowalam z loju i frytek.
Czekam na natchnienie, aby znowu "wejsc do kuchni".
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #53 : 2007-04-14, 19:21:39 »

Aha ,
ja mam taki stopiony loj w lodówce i na nim smaze frytki .Urzywalam go 3-4 razy i pomyslalam ,ze moze robie zle .
Ale jest ok  Very Happy
dzięki!
Zapisane
strzelbka
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #54 : 2008-07-07, 10:15:24 »

W kalkulatorze aut. Morgano, wartosc odzywcza 100g frytek smazonych  to B:2,8   T:14.5    W:29

wiec skad Ty wytrzasnales te 9gr wegla?

Skoro przed smazeniem 100 gr ziemniakow ma okolo 17gr wegla, skad ten nagly wzrost weglowodanow ?!
Zapisane
Eunice
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #55 : 2008-07-15, 09:20:58 »

Pewnie stąd, że podczas smażenia wyparowuje woda
Zapisane
maya2006
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #56 : 2008-07-15, 12:05:16 »

. Moje pytanie dotyczy owych 9 gr węglowodanów w gotowym produkcie i NIKT nie odpisuje.
 


bo nikt pewnie nie wie, a nie chce sie do tego przyznac.  Shocked
Zapisane
zdrowa
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #57 : 2008-07-15, 19:56:24 »

W kalkulatorze aut. Morgano, wartosc odzywcza 100g frytek smazonych  to B:2,8   T:14.5    W:29

wiec skad Ty wytrzasnales te 9gr wegla?

Skoro przed smazeniem 100 gr ziemniakow ma okolo 17gr wegla, skad ten nagly wzrost weglowodanow ?!

Bo ze 100 g ziemniaka wychodzi okolo 50 g frytek. w 100 g ziemniaka 15 g W to  100 g frytek te 29 g W tak myślę i tak zawsze sobie liczę.  Smile
Zapisane
Eunice
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #58 : 2008-07-16, 11:05:45 »

Ja dokładnie tak samo sobie myślę i liczę... Very Happy
Zapisane
anakin
Go


Email
Odp: Frytki i węglowodany - jak to jest?
« Odpowiedz #59 : 2014-02-04, 21:12:39 »

Dlaczego cukrzyca wraca po paru latach DO ? Nie sądzę aby jedyną przyczyną było neprzestrzeganie diety, zazwyczaj chore osoby bardzo pilnują tego. Gdzieś tkwi przyczyna, tyko gdzie?

Proszę o konkretne nazwiska, ponieważ takie twierdzenia mają tyle wspólnego z prawdą, co zwykła plotka. Przyczyna najczęściej tkwi w samych stosujących coś tam, co stosujący nazywają "DO" - nie znając podstaw zaleceń Jana Kwaśniewskiego. Czy to nie Ty Halino Ch. po raz pierwszy usłyszałaś strasznie się dziwiąc np., że generalną zasadą zaleceń jest proporcja? i wcale nie trzeba liczyć w gramach spożytego białka, tłuszczu i węglowodanów, a pilnować proporcji, a zjada się tych składników tyle ile organizm potrzebuje?, a nie tyle jakie jest "teoretyczne" zapotrzebowanie?.. To nie jest wina Jana Kwaśniewskiego, że niektórym się wydaje, że stosują się do jego zaleceń. I jeszcze stwierdzenie: A w Jastrzębiej Górze... Zacznij czytać to co pisze Jan Kwaśniewski, a nie to co zalecają inni wykorzystując jego nazwisko, choć uczą poprawnie i dobrze.
Dopóki będziesz (będziecie) widzieć np. w Książce kucharskiej np. w przepisie 518  W 100G GOTOWEJ POTRAWY 5,8g B, 21,1gT i 3,2W, a nie BTW 1:3,6:06, dostosowując jej spożycie nie do apetytu, a do Twojego "teoretycznego" zapotrzebowania, dopóty będzie Ci się zdawać, że jesteś na ŻO.
Dlatego proporcja we frytkach B;T;W 1:11, 4:11,8 jest istotna, a nie ile gram i dlaczego przepadło na końcu w ubikacji. Dlaczego na początku jest dobrze, a później źle?, bo w Arkadii dają gotowe posiłki i teorię o zalecanych gramach i prędzej, czy później zamiast słuchać swego organizmu i pilnować proporcji, większość się zastanawia, czy 55,6789g białka spożytego to dobrze, czy źle?, a nie nad tym co powinni Laughing.

PS Pisz, że stosujesz zalecenia JG - tak jak je zrozumiałaś, a nie ŻO, czy DO Jana Kwaśniewskiego, zalecane z całą pewnością poprawnie w JG.

Nie wiem jak inni, ale ja proporcji pilnuję zawsze. Wink Ale są i tacy, co wolą dreszczyk emocji i zaskoczenie... Razz
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.031 sekund z 17 zapytaniami.