Autor
|
Wtek: śmietanka UHT (Przeczytany 325719 razy)
|
MariuszM
Go
|
Ironia - fajna rzecz jeśli... stosowana w "optymalnych" ilościach zarówno niedobór (ponurak sztywniak itd.), jak i nadmiar jest szkodliwy i krzywdę może zrobić (zwłaszcza początkującemu, który "łaknie" wiedzy" ) Karagen = wielocukry, więc należy uwzględnić go w ilości węglowodanów (podobnie jak białko ze śmietanki) - tylko czy ktoś wie ile jest karagenu na 100 g. produktu? Jeśli jesteś na coś chory, to musisz liczyć, nie ma rady, ale idź do lekarza optymalnego, on Ci powie co robić. Jeśliś zdrowy, to dla Ciebie ŻO, a tu się nie liczy, tylko je. Mariusz mi kiedyś podał bardzo fajną definicję ŻO: "Węgle do 100, a reszta do syta". Działa do dziś Większość z ziemniaków, następnie śmietanka, a na końcu warzywa i owoce I winno być dobrze ;P
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Ironia - fajna rzecz jeśli... stosowana w "optymalnych" ilościach zarówno niedobór (ponurak sztywniak itd.), jak i nadmiar jest szkodliwy i krzywdę może zrobić (zwłaszcza początkującemu, który "łaknie" wiedzy" ) Karagen = wielocukry, więc należy uwzględnić go w ilości węglowodanów (podobnie jak białko ze śmietanki) - tylko czy ktoś wie ile jest karagenu na 100 g. produktu? Jeśli jesteś na coś chory, to musisz liczyć, nie ma rady, ale idź do lekarza optymalnego, on Ci powie co robić. Jeśliś zdrowy, to dla Ciebie ŻO, a tu się nie liczy, tylko je. Mariusz mi kiedyś podał bardzo fajną definicję ŻO: "Węgle do 100, a reszta do syta". Działa do dziś Ale żeby nie było. Szefu podał lepszą. Bo zaś zapomnicie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Paweł
Go
|
To moje pytanie o właściwą proporcję było pytaniem retorycznym, a tym samym bezsensownym - mój błąd. Znam podstawy ŻO, ale lubię wiedzieć co i dlaczego, i przez to komplikuję sobie teraz życie zagłębiając się w szczegóły Cóż, jak dowiem się co i dlaczego to będę mógł przekazać tę wiedzę innym - a to jest chyba potrzebne i myślę, że wystarczające aby się potorturować teraz Radzio: sądziłeś, że nie zauważyłem, że Twój post dotyczył admina? nie pisałem nic w związku z twoim postem w odniesieniu do admina
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
To moje pytanie o właściwą proporcję było pytaniem retorycznym, a tym samym bezsensownym - mój błąd. Znam podstawy ŻO, ale lubię wiedzieć co i dlaczego, i przez to komplikuję sobie teraz życie zagłębiając się w szczegóły Cóż, jak dowiem się co i dlaczego to będę mógł przekazać tę wiedzę innym - a to jest chyba potrzebne i myślę, że wystarczające aby się potorturować teraz Radzio: sądziłeś, że nie zauważyłem, że Twój post dotyczył admina? nie pisałem nic w związku z twoim postem w odniesieniu do admina Mój błąd, ponieważ Twój post pojawił się zaraz po moim, bez wyraźnego wskazanie czego dotyczy. Nic się nie stałooo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Pawle. Kontynuując, net-etyka podpowiada mi, że gdy post nie jest wyraźnie ukierunkowany, należy odnieść go do poprzedniego. Co uczyniłem, odnosząc się właśnie do Twojego postu, który bezpośrednio następował po moim i już. Ale błąd jest mój. DOpiero Cię poznaję.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Paweł
Go
|
Pawle. Kontynuując, net-etyka podpowiada mi, że gdy post nie jest wyraźnie ukierunkowany, należy odnieść go do poprzedniego. Co uczyniłem, odnosząc się właśnie do Twojego postu, który bezpośrednio następował po moim i już. Ale błąd jest mój. DOpiero Cię poznaję. Spoko, przyznam szczerze, że nie mam doświadczenia w "byciu forumowiczem" więc i "net-etyka" w tej dziedzinie nie jest moją mocną stroną ale będę się uczył Ironia - fajna rzecz jeśli... stosowana w "optymalnych" ilościach zarówno niedobór (ponurak sztywniak itd.), jak i nadmiar jest szkodliwy i krzywdę może zrobić (zwłaszcza początkującemu, który "łaknie" wiedzy" ) Karagen = wielocukry, więc należy uwzględnić go w ilości węglowodanów (podobnie jak białko ze śmietanki) - tylko czy ktoś wie ile jest karagenu na 100 g. produktu? Jeśli jesteś na coś chory, to musisz liczyć, nie ma rady, ale idź do lekarza optymalnego, on Ci powie co robić. Jeśliś zdrowy, to dla Ciebie ŻO, a tu się nie liczy, tylko je. Mariusz mi kiedyś podał bardzo fajną definicję ŻO: "Węgle do 100, a reszta do syta". Działa do dziś Ale żeby nie było. Szefu podał lepszą. Bo zaś zapomnicie. Mógłbyś Radziu podrzucić cytat lub link - chciałbym się zapoznać z tą "lepszą" definicją ale nie mogę odszukać - z góry dzięki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Wryłem to "do łba". Gdzie mi teraz szukać, na stare lata. Znaczy o "zabawie z węglami" pisał tak: "... +40% max do złotej proporcji..." i tyle mi w pamięci zostało. Dla mnie DOść i pięknie. A co do "góry", to Ty nie wiesz, że "z góry" więcej widać. Z dołu Ci służę. Pawle. Kontynuując, net-etyka podpowiada mi, że gdy post nie jest wyraźnie ukierunkowany, należy odnieść go do poprzedniego. Co uczyniłem, odnosząc się właśnie do Twojego postu, który bezpośrednio następował po moim i już. Ale błąd jest mój. DOpiero Cię poznaję. Spoko, przyznam szczerze, że nie mam doświadczenia w "byciu forumowiczem" więc i "net-etyka" w tej dziedzinie nie jest moją mocną stroną ale będę się uczył Z "góry" dziękuję.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Smietanka 30%, ktora dodaje do kawy czasami, ma jeszcze termin do jutra, okazala sie..kwasna. Znaczy sie mozliwe, ze sie taka smietanka ukwasila i do tego w lodowce? Nadaje sie to do spozycia?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
renia
|
Teraz były burze to wszystko szybciej kiśnieje. Jeśli śmietanka była otwarta, to termin podany na opakowaniu, nie obowiązuje - tylko krótszy. Jeśli śmietanka zgęstniała i jest smaczna, to się nadaje do spożycia, jeśli jest gorzkawa to nie. Chyba, że jest inaczej...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Zamknieta w lodowce, jest gesta i w zapachu kwasna. Smaku z obawy nie sprawdzalem jeszcze Ale ona ma krotkie terminy, takie 5-6 dniowe.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
renia
|
Czyli to nie jest śmietana UHT? Powinna być dobra. Ja bym się nie bała posmakować...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Nie jest uht, nie ma nic napisane, ze UHT Napisane, ze pasteryzowana.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
Zyon
|
No przeciez chyba wiadomo, ze ja na niczym sie nie znam
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
renia
|
Aż się popłakałam ze śmiechu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MarekS
Go
|
Witam. A może ktoś wie co z tymi zagęszczaczami skrobia modyfikowana kukurydziana, podobno to jest duże prawdopodobieństwo że to są produkty GMO. Leżałem w szpitalu z kolesiem który podobno od tego miał torbiele na wątrobie i coś z cukrzycą Ale ile w tym prawdy jest
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Witam. A może ktoś wie co z tymi zagęszczaczami skrobia modyfikowana kukurydziana, podobno to jest duże prawdopodobieństwo że to są produkty GMO. Leżałem w szpitalu z kolesiem który podobno od tego miał torbiele na wątrobie i coś z cukrzycą Ale ile w tym prawdy jest Ale od czego miał torbiele i cukrzycę? Od śmietanki czy skrobi kukurydzianej? Skrobia modyfikowana jest modyfikowana chemicznie, a GMO to organizm uzyskany dzięki inżynierii genetycznej (albo zmieniona zostaje aktywność genów, albo wprowadzone są dodatkowe ich kopie, albo wprowadzony jest gen innego organizmu, czyli uzyskujemy organizm transgeniczny i to zwykle popularnie jest rozumiane jako GMO). Oczywiście skrobia modyfikowana może być z roślin GMO Produkty inżynierii genetycznej są uprawiane od przeszło ćwierć wieku i nic strasznego się nie stało, te "obce" geny trawi się tak samo jak geny "naturalne" w roślinie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
W Stokrotce smietanka zott po 2,22 , moja ulubiona
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
|