Autor
|
Wtek: Chodzenie po górach (Przeczytany 61767 razy)
|
administ
Go
|
Marketanka kupiona, będzie co pić...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
To jasne, jak...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Goniąc z zapałem wśród opału zdarzyć się może, że samo naprawcze zjawiska ulec mogą przeoczeniu. I tak, dźwigając swój 83-letni grzbiet, właśnie mogło by być, gdyby?- gdyby brak było karteczki oraz ołóweczka, choć w niesławie przeze mnie adorowanych. Po dzisiejszym występku, w tym Mamy, zdecydowałem się na wyrwanie jednej z dość świeżych karteczek w oryginale, gdyż o eutanazji, popularnej wśród humanistów nie ma w niej mowy. Po polskiemu jest!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Radzio! W dzisiejszych czasach brulion i długopis, a nie OneNote, czy inny pejsbook? Są kursy komputerowe dla seniorów fundowane przez komunię w ramach przeciwdziałania cyfrowemu wykluczeniu starszego pokolenia!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
WczoRAJ, spacerując, prowadziliśmy dość swobodne rozmowy, ponieważ z niemałym trudem pozwoliłem Mamie dojść do głosu. Wcześniej prowadziłem sadystyczno-psychopatyczne monologi w każdej, poruszającej mój instynkt, okoliczności. Starając zachęcić kobiecinę, aby oderwała, zdawać by się mogło przybity do podłoża, wzrok od ziemi i wyprostowała głowę wielokrotnie używałem określenia - "patrz w przód". I bardziej zależało mi na zapamiętaniu czynności, niż bezmyślnym potem powtarzaniu słów. Jakież było moje zdziwienie, gdy z ust Mamy usłyszałem:- "Wiesz, sporo się nauczyłam, przede wszystkim, żeby w lesie wysoko unosić stopy i odważnie patrzeć w przyszłość". Tej konfiguracji słów nie użyłem nawet przy największym WuKa- oczywiście, zwykłe przejęzyczenie starszej babeczki. Przekaz uleciał, ponieważ to nie jest moja rola za Mamę poinformować karteczkę za pośrednictwem ołóweczka o tym wydarzeniu, choć jestem fanatykiem DO. W dalszej części spaceru był już tylko mój mamrot, który leciwa przecież kadrówka podsumowała taką, zdawać by się mogło, sentencją:- "To ważne jest, aby podczas myślenia o rzeczach wielkich móc cieszyć się z błahostek". Kursy, tak. Tyle, że Mama edukowała się na stomatologa i ... zostanę przy instynkcie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Las, las... Za miesiąc będzie cudny, tylko na te pajęczaki z boreliozą trzeba będzie uważać...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Tak, bez sutego wydezodorantowania w las się nie pójdzie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Te wredne pajęczaki są bezpieczne, nawet tkwiąc w ciele, 12-24h, tu różnie podają. Bo najpierw piją sobie tylko, ale potem to już wydalają, tym samym otworem, i to właśnie wtedy te paskudne choroby na "b" i nie tylko potencjalnie można złapać... A moja babcia, końska mało była, mimo to znak krzyża na świeżutkiej "bułce chleba" czyniła. Nożem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Przeciwnie, bardzo lubiłem chleb babuni, pokrojony. Teraz babuni nie ma, to i chleba nie ma .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Przeciwnie, bardzo lubiłem chleb babuni, pokrojony. Teraz babuni nie ma, to i chleba nie ma . A babuni mogłeś powiedzieć, żeby się nożem nie bawiła? To mogło okazać się śmiertelnie niebezpieczne zajęcie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Przeciwnie, bardzo lubiłem chleb babuni, pokrojony. Teraz babuni nie ma, to i chleba nie ma . A babuni mogłeś powiedzieć, żeby się nożem nie bawiła? To mogło okazać się śmiertelnie niebezpieczne zajęcie. Póki jadła z chlebem schabik i kotlety, było ok, potem ją namówili na margarynkę i pomidorki i mogiła. Ale żebyś widział, jak tym nożem kartofle obierała!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|