Autor
|
Wtek: Kulturysta optymalny a "złota proporcja" cz. I (Przeczytany 2345557 razy)
|
chill
Go
|
Niedawno skończyłem "Brawn" Stuarta McRoberta, na ile mój angielski pozwolił mi ocenić, "Krzepa" to dobra książka. Autor był redaktorem czasopisma "Hardgainer" i w zasadzie o tym traktuje książka. Ogólne przesłanie jest takie, że wszyscy jesteśmy hardgainerami Laughing Bezdopingowi, niemodyfikowani genetycznie ludzie, z pracą, rodziną i laradorem na karku, muszą trenować i jeść inaczej niż usiłują nam wmówić kolorowe gazetki. Dobra pozycja namawiająca do zdrowego rozsądku na siłowni, taka normalna. O fajnie, znac opinie ..ja się zabierałem za to kilka razy ale jakosnie wyszło, chociaż wiem że polecał ktoś na powerbuilding.pl bo zrobił fajne wyniki dzięki niej .. Tam chodziło chyba o rozdzielenie z siadem , czy w ogóle zmniejszenie ilości serii martwego i dodanie szrugów ....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Gość napisał jeszcze "Beyond Brawn", "Build Muscle Lose Fat Look Great" i jakaś nowa seria o krzepie. Generalnie ma dobre pomysły, ale to kulturysta jednak Wyciskanie w siadzie, ściąganie linki, prostowanie ramion i takie pierdołki obok dedliftu, dipsów i chinsów. Ale ok, mała objętość, duża intensywność i dobra regeneracja nikomu nie zaszkodziła. No i to dzięki niemu zacząłem się zastanawiać co ja bym zrobił, gdyby Wszechmocny postawił ultimatum: Gavro, albo zrobisz w kwartał 10 kilo mięsa, albo ci odpadnie noga
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chill
Go
|
Kurcze to wtopa ... Ja miałem na myśli "Beyond brawn" .. gruba kniga ..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
"Cukierki" w przewodzie pokarmowym Węglowodany przyjmowane w pożywieniu mają różną budowę, dlatego zróżnicowany jest ich proces trawienia. Wszystkie węglowodany trawione są w różnych odcinkach przewodu pokarmowego do cukrów prostych, ponieważ tylko w takiej formie mogą zostać wchłonięte.
Sacharoza – jest trawiona dopiero w jelicie cienkim, gdzie działa sacharoza. Enzym ten produkowany jest przez ścianę jelita cienkiego.
Laktoza – również rozkładana jest w jelicie cienkim przez laktozę. Aktywność tego enzymu jest największa u osesków i zmniejsza się z wiekiem.
Skrobia – Trawienie skrobi rozpoczyna się w jamie ustne, gdzie działa amylaza ślinowa, będąca składnikiem śliny. Rozbija ona wiązania 1,4-α- glikozydowi powstają różne długie dekstryny. Enzym ten działa jednak stosunkowo krótko. Jego optymalne pH wynosi 6,7 idlatego nie działa już w żołądku, gdzie unieczynniany jest przez niskie pH ( 1,5 – 2,0 ).
Dekstryny trawione są dopiero w dwunastnicy. Wraz sokiem trzustkowym dostaje się amylaza trzustkowa. Enzym ten kontynuuje działanie amylazy ślinowej, rozbijając wiązania 1,4 –α- glikozydowe. Amylaza trzustkowa działa jednak dłużej, w wyniku czego z dekstryn powstają maltoza i izomaltoza. Obydwa trawione są w jelicie cienkim, którego ściana maltazę i izomaltazę. Enzymy te rozbijają wiązania glikozydowi w maltozie i izomaltozie, uwalniając glukozę. W podobny sposób jak skrobia trawieniu ulega glikogen. http://docs5.chomikuj.pl/103314561,PL,0,0,TRAWIENIE-I-WCHŁANIANIE-WĘGLOWODANÓW.doc [załącznik usunięty przez administratora]
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chill
Go
|
fajowe...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ładne kolory...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A przy przejściu przez ścianę jelita, to błędu nie ma?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
no i kluczowe pytanie - co jest kiedy mamy nieszczelne jelita? wtedy te weglowodany tylko z mikstura trzeba jesc?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Zawsze staram się dobrze dogadywać ze swoim organizmem. Mamy coś na kształt "gentelmen's agreement", polegającej na tym, że ja go słucham, a on mi nie robi psikusów Od jakiegoś czasu dostaję sygnały, że potrzeba więcej białka, muszę się więc słuchać. Do tej pory utrzymywałem poziom 80-90 g na dobę, ale to okazuje się zbyt mało. Dorzuciłem twaróg i mięśnie, bo jest wyraźna ochota w tym kierunku i teraz mam 120-130 g na dobę w proporcji 1:4:0,5. Niestety lub stety siłówka(7-8 godzin tygodniowo, tonaż pojedynczej sesji 20-30, co oznacza, że przerzucam tygodniowo ponad 150 ton) podkręca u mnie apetyt na białko, pewno się szybko dziadzieje przez to
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chill
Go
|
Od jakiegoś czasu dostaję sygnały, że potrzeba więcej białka, muszę się więc słuchać. Do tej pory utrzymywałem poziom 80-90 g na dobę, ale to okazuje się zbyt mało. Dorzuciłem twaróg i mięśnie, bo jest wyraźna ochota w tym kierunku i teraz mam 120-130 g na dobę w proporcji 1:4:0,5. A u mnie przy intensywnym tygodniu podobnie . 50-70 B to tak średnio u mnie chyba że przy samym bieganiu albo off day - wtedy 50styka spokojnieee.... Ale zwłaszcza po dniu z martwym .. nie ma zmiłuj 1,2 g na kg muszę zjesc u mnie to będzie koło 80-90 ale nie więcej , bo wtedy za bardzoswędzi skóra - od razu o dziwo na następny dzień . Jakoś potrafię teraz ustalic B względem ruchu co do 10g Apropos twarogu- wspaniale po cięzkim treningu na następne 24h .... taki supelek Niestety lub stety siłówka(7-8 godzin tygodniowo, tonaż pojedynczej sesji 20-30, co oznacza, że przerzucam tygodniowo ponad 150 ton) podkręca u mnie apetyt na białko, pewno się szybko dziadzieje przez to Laughing dobrze jest gorzej jakbyś wciągał jak Gudrii kiedyś chyba ze 200-300 ... z drugiej strony nie ma co przesadzac - cos za coś a do tego przecież nie chcemy byc jak ci zniewieściali "tęczowi"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Jadłem okresowo i 300, ale to mięso i twaróg było. Dzięki zwiększeniu jakości, można faktycznie zmiejszyć ilość
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
A przy przejściu przez ścianę jelita, to błędu nie ma?
Może i jest,ale to szczegół, "mało" istotny. Za to obrazki jakie fajne som... Tera tuść [załącznik usunięty przez administratora]
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Cyt: "W badaniu opublikowanym w szanowanej publikacji Sports Medicine z 2004 roku, Dr. Andrew Fry zbadał typy włókien mięśniowych sztangistów, trójboistów i kulturystów. Fry i jego koledzy odkryli, że kulturyści posiadali największy procent włókien Typu I i najmniejszy włókien Typu II. Sztangiści natomiast, posiadali największy odsetek włókien Typu II i najmniejszy Typu I. Trójboiści znaleźli się pośrodku: Mieli więcej włókien Typu II niż kulturyści jednak mniej niż sztangiści i więcej włókien Typu I niż sztangiści, ale nie tyle co kulturyści. Dla sportowca trenowanie jak trójboista byłoby lepsze niż jak kulturysta, a trenowanie jak sztangista byłoby lepsze niż trening jak trójboista. Jedną z głównych koncepcji jakiej nauczam jest zamiast korzystać z procentów lepiej jest „pozwolić powtórzeniom określić ciężar”. Kierując się tą perspektywą używam następujących ogólnych przedziałów w hipertrofii włókien w jednej serii: 1-5 powtórzeń, Typ IIb; 6-12, Typ IIa; 12 = Typ I. Podstawową różnicą pomiędzy włóknami IIa i IIb jest taka, że IIb wyprodukuje znacznie większą siłę, natomiast IIa posiada większą wytrzymałość".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chill
Go
|
To to chyba 6-12 dla ogólnego rozwoju lepiej ,a periodycznie 1-5 coby nie byc słabym ... 12 brojlerowe mi odpadają , ale ... jak ktoś ma jakies dysproporcje w rozwoju wielkości muskulatury tonie warto coś tam gdzieś tam więcej ? Ale 6-12to trójboiści ? Ciekawe żeja fajnie się nabiłem na 1-3 - w sensie że i dobrze wyglądałem i siła sie dobrze budowała ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chill
Go
|
Kurcze trzeba się spotkac i przy ognisku rozważyc
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chill
Go
|
Kurcze oni tam na functional hypertrophy sekundy odpoczywają ... Fajowo się zapowiada taka tyrka ... Chinsy zamiast pull-upsów ...? .... jeszcze szeroki chwyt ...hmm może poeksperymentuje teraz z przerwami bo jamiędzy superseriami dipsów i drążka robię 4-5min
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Kurcze trzeba się spotkac i przy ognisku rozważyc hehe, można by jakiś zlot zrobić, może jesienią? mam dużego grilla jakby co w międzyczasie możemy porzucać żelastwem na ogrodzie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|