Autor
|
Wtek: Kulturysta optymalny a "złota proporcja" cz. I (Przeczytany 2367966 razy)
|
Zyon
|
I co? Uważasz, że tak jest? czy nie?
+1
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
I co? Uważasz, że tak jest? czy nie?
Nic lepszego na wydolność jak mala ilość najlepszego białka i tłuszczu bez liku! I to mówię ja-wielki miłośnik produktów bialkowych
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
I co? Uważasz, że tak jest? czy nie?
Nic lepszego na wydolność jak mala ilość najlepszego białka i tłuszczu bez liku! I to mówię ja-wielki miłośnik produktów bialkowych Zeżarłem swoje niskie białko i masę tłuszczyku i jestem full. A miały być jeszcze węgle na wieczór. I co, na siłę jeść?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Nigdy w życiu na siłę! Nic się nie stanie, jak raz się odpuści.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
I co? Uważasz, że tak jest? czy nie?
W rzeczy samej Nadmiar białka "przytka"/hamuje EjTiPi( ATP)/fosforylacje oksydacyjną Tak na wszelki wypadek podam niepożądane źródła zatykania NAD-u (który powstaje z katabolizmu tryptofanu): 1. dezaminacja oksydacyjna aminokwasów (gdy spożycie bliłka przekracza 1g/n.m.c./D) 2. utlenianie amin. I dla równowagi pożądane źródła zatykania NAD-u 1. glikoliza, 2. dekarboksylacja oksydacyjna, 3. beta oksydacja kwasów tłuszczowych, 4. cykl Krebsa A odtyka NAD zamiana pirogronianu w mleczan (niepożądane), fosforylacja oksydacyjna i produkcja nadtlenku wodoru. Chyba wszystko, co pamiętam?
Nie należy popadać w skrajność i "wycinać" z tego powodu białko. 9-15% B powinno być ok., zgodnie z gold proporcjum
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
I co? Uważasz, że tak jest? czy nie?
W rzeczy samej Nadmiar białka "przytka"/hamuje EjTiPi( ATP)/fosforylacje oksydacyjną Tak na wszelki wypadek podam niepożądane źródła zatykania NAD-u (który powstaje z katabolizmu tryptofanu): 1. dezaminacja oksydacyjna aminokwasów (gdy spożycie bliłka przekracza 1g/n.m.c./D) 2. utlenianie amin. I dla równowagi pożądane źródła zatykania NAD-u 1. glikoliza, 2. dekarboksylacja oksydacyjna, 3. beta oksydacja kwasów tłuszczowych, 4. cykl Krebsa A odtyka NAD zamiana pirogronianu w mleczan (niepożądane), fosforylacja oksydacyjna i produkcja nadtlenku wodoru. Chyba wszystko, co pamiętam?
Nie należy popadać w skrajność i "wycinać" z tego powodu białko. 9-15% B powinno być ok., zgodnie z gold proporcjum Mariusz - rispekt miesięczne stosowanie się do artykułu jak w tytule przynosi piękne efekty. Biceos, klata rosną, siła rośnie. Miłość własna też teraz pytanie: co na wycinkę? Obwód brzucha się nie powiekszyl, ale pare cm mniej by sie przydalo. Swoją drogą kryzys wieku średniego w pełnym rozkwicie ;D
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Wiekszosc informacji pochodzi od dr Jana Kwasniewskiego oraz mgr inz Tomasza Kwasniewskiego przetestowanych na sobie Ile jadasz B:T:Ww w gramach w DT i DNT? Przypomnij ile teraz wazysz i mierzysz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Wiekszosc informacji pochodzi od dr Jana Kwasniewskiego oraz mgr inz Tomasza Kwasniewskiego przetestowanych na sobie Ile jadasz B:T:Ww w gramach w DT i DNT? Przypomnij ile teraz wazysz i mierzysz. Ostatnio robilem sobie dni wylacznie nietreningowe, sprawdzajac, przy czym najleoiej sie czuje. Wychodzi na to, ze 80:220:40-50. Wartosci usrednione. 185 cm, 97 kg.po sylwetce widac mięśnie, brzuch tragiczny nie jest ale milosc wlasna cierpi z XXL zszedłem do L i teraz każdy mówi mi, żeby już nie chudnąć ale jednak za dużo jeszcze mnie. Od wczoraj wrocilem do lekkich treningów: przwidziane są 3-4razy w tygodniu 15-30 minut crossfitu (głównie kettle), 3 razy rowerem do pracy i 3-4 treningi biegowe, także lekkie: do 2,5 km, niedzielne wybieganie po kąpieli 5-6w km. I tyle
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Blade
Go
|
Na oko mieścisz się w przedziale 15-20% tkanki tłuszczowej, a może mniej niż 15%? 20% to minimum. Ale myślę, że max 22 trzebaby suwmiarkę uruchomić, a nie mam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Się domyślałem po wadze i wzroście Na początku trzeba zając się zbędnym zapasem energetycznym. Proponuję Ci B:T:W 1:2:0,5-0,8 do syta pamiętając,aby nie przekraczać 1g/kg Ww beztłuszczowej masy ciała. Na moje oko ok 60-80g Ww (tu musisz sam siebie obserwować w lustrze) . Gdybyś dalej był głodny, a dobiłbyś przy proporcji jw do 60-80g Ww, wtedy tylko B i T, z automatu proporcja z węgli pójdzie w dół. Starać się,aby wysiłek był tlenowy. Gavro ładnie kiedyś napisał . Po wykonanej serii/wysiłku czeka,aż puls/oddech się ustabilizuje, dodaje do tego momentu 1 min i podchodzi do kolejnej serii. Podobnie sprawa ma się z rowerem i bieganiem. Gdy zejdziesz do upragnionych <15% będziesz mógł więcej poszaleć Po treningu typu bieganie 5-6km, gdy jest z wieczora i szamiesz ostatni posiłek, możesz spróbować zjeść tylko B i T. Tym sposobem "ustabilizujesz" nadmiar węglowodanów po wysiłku, których jest pod dostatkiem węgiel (C1-C6): glicerol mleczan szczawiooctan jabłczan cytrynian etc wypłuczesz się z glikogenu wątrobowego i mięśniowego częściowo, można nazwać to resetem . Z rana powinna być poprawa, przynajmniej u mnie tak jest,ale ja nie mam tyle BF . Po czymś takim powinno się poprawić "tolerancja" na Ww -przy "pustych" zbiornikach Całkiem mozliwe,ze Bi T zjesz więcej niż teraz. Nie bój się tego,aby "chudnąc " trzeba jeść więcej. Zresztą zbędny tłuszcz z tkanki tłuszczowej podniesie jego udział w proporcji i w rzeczywistości będzie więcej niż B:T 1:2
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Efekty powinni przyjść stosunkowo szybko, przynajmniej u mnie tak jest, gdy praca jest związana z wysiłkiem "ciężarowym" w pewnym stopniu. Jeżeli masz wagę w domu, nie wstydź się jej używać W takim przypadku efekt będzie bardziej spektakularny i osiągniesz go w krótszym okresie czasu Avanti
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Od siebie dodam, że palenie własnego tłuszczu wymaga przedstawienia organizmu na "inne tory", nie próbuj przy tym budować mięsa. Nie da się służyć dwóm panom jednocześnie. Profil hormonalny na tłuszczówce sam zabezpieczy Cię przed spadkami mięśniowymi, zwłaszcza jak palisz własny, najlepszy fat. Krzepkie i węźlaste 40 cm jest dużo lepsze niż otłuszczone pól metra Z tym wysiłkiem "tlenowym" w siłówce pełna zgoda. Z aerobami to nowy pomysł, ale spróbuję po marszach w kamizelce nie jeść węgli na noc, zdam relację
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Od siebie dodam, że palenie własnego tłuszczu wymaga przedstawienia organizmu na "inne tory", nie próbuj przy tym budować mięsa. Nie da się służyć dwóm panom jednocześnie. Profil hormonalny na tłuszczówce sam zabezpieczy Cię przed spadkami mięśniowymi, zwłaszcza jak palisz własny, najlepszy fat. Krzepkie i węźlaste 40 cm jest dużo lepsze niż otłuszczone pól metra Z tym wysiłkiem "tlenowym" w siłówce pełna zgoda. Z aerobami to nowy pomysł, ale spróbuję po marszach w kamizelce nie jeść węgli na noc, zdam relację Gavro, a kupiles kamizelkę z obciążeniem? Próbowałem chodzić z kettlem w plecaku ale cholera niewygodnie. A fajna sprawa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Krzepkie i węźlaste 40 cm jest dużo lepsze niż otłuszczone pól metra Ważne, aby tłuszczy było adekwatnie w mózgu Z aerobami to nowy pomysł, ale spróbuję po marszach w kamizelce nie jeść węgli na noc, zdam relację A szybko chodzisz, aby cykl Krebsa zdołał się "rozkręcić"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Od siebie dodam, że palenie własnego tłuszczu wymaga przedstawienia organizmu na "inne tory", nie próbuj przy tym budować mięsa. Nie da się służyć dwóm panom jednocześnie. Profil hormonalny na tłuszczówce sam zabezpieczy Cię przed spadkami mięśniowymi, zwłaszcza jak palisz własny, najlepszy fat. Krzepkie i węźlaste 40 cm jest dużo lepsze niż otłuszczone pól metra Z tym wysiłkiem "tlenowym" w siłówce pełna zgoda. Z aerobami to nowy pomysł, ale spróbuję po marszach w kamizelce nie jeść węgli na noc, zdam relację Gavro, a kupiles kamizelkę z obciążeniem? Próbowałem chodzić z kettlem w plecaku ale cholera niewygodnie. A fajna sprawa Mam już od dawna, tylko chrześniak mi podbierał 17,5 kg fajna, taka w sam raz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Krzepkie i węźlaste 40 cm jest dużo lepsze niż otłuszczone pól metra Ważne, aby tłuszczy było adekwatnie w mózgu Z aerobami to nowy pomysł, ale spróbuję po marszach w kamizelce nie jeść węgli na noc, zdam relację A szybko chodzisz, aby cykl Krebsa zdołał się "rozkręcić" Kto nie ma w głowie ten ma w nogach 14-15 km robię w dwie godziny, dla mnie szybko, dla psów nie, bo mnie poganiają Czyli jakieś 7 km/h chyba. Tak?Ja słaby w rachunkach jestem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Gavro, a kupiles kamizelkę z obciążeniem? Próbowałem chodzić z kettlem w plecaku ale cholera niewygodnie. A fajna sprawa
Mam już od dawna, tylko chrześniak mi podbierał 17,5 kg fajna, taka w sam raz. Takie dodatkowe obciążenie nie niszczy kręgosłupa i innych stawów? Nie zdrowiej biegać? albo pływać?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Gavro, a kupiles kamizelkę z obciążeniem? Próbowałem chodzić z kettlem w plecaku ale cholera niewygodnie. A fajna sprawa
Mam już od dawna, tylko chrześniak mi podbierał 17,5 kg fajna, taka w sam raz. Takie dodatkowe obciążenie nie niszczy kręgosłupa i innych stawów? Nie zdrowiej biegać? albo pływać? A bieganie nie niszczy kolan i stawów skokowych? Pływanie nie niszczy barków i....włosów? Życie niszczy, Reniu. A tak serio to nie sądzę, ale na stówę nie wiem, mi nie niszczy Od 20 lat robię przysiady z obciążeniem ~ 200 kg, to 17,5 jak bździna w huraganie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Przez te chorobe wypadl mi ostatni trening w 6 tygodniu cyklu. Teraz mi sie caly czas wydaje, ze mole muly mowia do mnie "zmecz nas", normalnie czuje nieposkromiona chec dzwigania
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
|