Gavroche
|
Nie, po prostu wole taka nomralna, bita to jak jakas galaretka albo pianka jest, nie lubie takiej konsystencji
Taki obiad: Golona, ziemniak lub łycha puré grochowego, ćwikła lub musztarda. Potem truskawki z bitą śmietaną i polane gorącą czekoladą. Mocna kawa i za dwie godziny można góry przenosić
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chill
Go
|
Nie no Gavro już dosyć , bo otwieram lodówke zaraz.... I po tej kawie do garażu tonaż podliczać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Wrócę się, choć to przed przesileniem było. Suszone też da się przegryźć. A lustro?
Jesteś tak samo normalny jak każdy z nas W miarę. Rozumieć, to również oznacza być rozumianym. Stąd ten gest. Z powyższego wyczytałem, że jest realne niebezpieczeństwo aby poddać mnie ... tej...no... naturalizacji rzekomej. Gdyby co, to... po moim trupie. Albo dyskretna wielce i prawdopodobnie nie w pełni jeszcze rozumiana próba usprawiedliwienia. Aboabo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Wrócę się, choć to przed przesileniem było. Suszone też da się przegryźć. A lustro?
Jesteś tak samo normalny jak każdy z nas W miarę. Rozumieć, to również oznacza być rozumianym. Stąd ten gest. Z powyższego wyczytałem, że jest realne niebezpieczeństwo aby poddać mnie ... tej...no... naturalizacji rzekomej. Gdyby co, to... po moim trupie. Albo dyskretna wielce i prawdopodobnie nie w pełni jeszcze rozumiana próba usprawiedliwienia. Aboabo Obie powyższe opcje są możliwe równocześnie. Wtedy spotkalibyśmy się w połowie drogi... Z lustrem też bywa tak, że jeden drugiego widzi, sam będąc niewidocznym lub nawet niewidzialnym
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
W połowie drogi, czyli w międzylustrzu. Obie opcje są moje, jaka jest Twoja.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
W połowie drogi, czyli w międzylustrzu. Obie opcje są moje, jaka jest Twoja. A bo ja wiem? Mam improwizować na drugiej randce? Jak dojrzeję to spadnę z drzewa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grenis
Go
|
kurcze, zeby Cie tylko yarosh albo Hanni na swej posiadlosci nie znalazl
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
kurcze, zeby Cie tylko yarosh albo Hanni na swej posiadlosci nie znalazl A na zdrowie, trzmielina mam na drugie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
W połowie drogi, czyli w międzylustrzu. Obie opcje są moje, jaka jest Twoja. A bo ja wiem? Mam improwizować na drugiej randce? Jak dojrzeję to spadnę z drzewa Mamy czas! Lepiej nie implu...imprut...improwizuj... uff. Poczekaj pod jabłonką na Eurekę. Najważniejsze, że robimy postępy! A publiczności frajdę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A publiczności frajdę. Wiódł ślepy kulawego, ku uciesze gawiedzi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Oby tylko nie uwiódł. Bo wtedy dopiero będzie ubaw. Ale mogę się mylić!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Oby tylko nie uwiódł. Bo wtedy dopiero będzie ubaw. Ale mogę się mylić! W dzisiejszych czasach, niezbyt szeroki uśmiech, najwyżej. A w naszym wieku, to raczej uwiąd
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
A jak daleko możesz się posunąć? W "kibicowaniu" oczywiście, bo jak usłyszę, że "...idę, bo mnie łapki...", to nici z kibicowania i zostanie Ci wtedy jeszcze dzwonkowanie żeby je wzmocnić nieco. Na przykład. A wiem, że niekoniecznie lubisz ten sport.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Młodszego nieco uwodzę? O ile! Co bym nie podpadł. A tam, zaraz uwodzę Macamy się na razie, w półmroku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|