Autor
|
Wtek: Kulturysta optymalny a "złota proporcja" cz. I (Przeczytany 2345172 razy)
|
administ
Go
|
Teoretycznie - tak ale tego na żadnej diecie nie da się wykonać niestety, ponieważ organiczna pula ATP jest niewielka i do tego to ATP jest mało ruchliwe międzykomórkowo, z wyjątkiem puli wątrobowej, ale ta uruchamiana jest w określonych warunkach, niejednoznacznych warunkach, co wymaga dalszych badań naukowych... Mózg chętniej wyłapuje ciała ketonowe, bo to półprodukt energetyczny, ale z węglowodanów dużo też sobie buduje, a do tego to takie dość labilne jest w zależności od wielu czynników i "potrzeby chwili".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Czyli najlepiej byc w granicy goldproporcjuma i bedzie ok, nawet jak sie czasamie wejdzie "na ketony"? Czasami mam takie dni, ze serio nie chce mi sie duzo weglowodanow, jem warzywa najczesciej do zoltek ale mam swiadomosc, ze malo jest ich i zaczynam wtedy "ketonic". Nie ma co z tego powodu robic zadnego halo i dojadac jablkiem na sile?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Blade
Go
|
Czyli najlepiej byc w granicy goldproporcjuma i bedzie ok, nawet jak sie czasamie wejdzie "na ketony"? Czasami mam takie dni, ze serio nie chce mi sie duzo weglowodanow, jem warzywa najczesciej do zoltek ale mam swiadomosc, ze malo jest ich i zaczynam wtedy "ketonic". Nie ma co z tego powodu robic zadnego halo i dojadac jablkiem na sile?
no właśnie. podstawowe pytania inne pytanie praktyczne: na jutro zaplanowałem sobie luźnym tempem, tlenowo, około 150 km rowerem pytanie: łądowac rano węgle? po drodze jeść na siłę węgle czy można normalnie np karkóweczkę zapodać? na powrocie w ramach cheat day zaplanowałem sobię pizze z maś mięsa, chilli i pepperoni
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
ja bym nie jadl. twardym trza byc a nie mietkim
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
A ja bym ani nie jadł, ani nie pił, aby jeszcze twardszym być!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
O!
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
Uzasadnienie: podczas długotrwałego jednostajnego wysiłku tlenowego, w początkowym okresie wytwarza się dodatkowo około 10*więcej szczawiooctanu pochodzenia glikogenowego z mięśni. W przypadku niedoboru glikogenu w mięśniach, wątroba uwalnia dodatkowo glukozę wychwytywaną przez mięśnie i zamienianą w mitochondrium na szczawiooctan. Nie ma więc żadnego uzasadnienia dojadania węglowodanów w trakcie wysiłku fizycznego, ponieważ przy wysiłku to jest klasyczny cykl katoaboliczny degradacji głównie palmitynianu i stearynianu, bez utraty szczawiooctanu z uzupełnieniem octanu pochodzenia tłuszczowego. Picie: przyjmuje się, że podczas godzinnego wysiłku organizm traci około 1l potu, składającego się w 98% z wody - reszta to głównie sód, mocznik, nieco glukozy, trochę aminokwasów i mniej istotne składniki. Teraz bilans: ze 100g tłuszczu energetycznego spalonego podczas biegania uzyskuje się 100g wody, do tego jeśli nie sikało się przed wysiłkiem w pęcherzu jest do dyspozycji około 1/2l. Utrata więc 400ml wody jest praktycznie niezauważalna dla organizmu. Nie prawdą jest też jakoby trzeba było uzupełniać elektrolity, ponieważ ich utrata jest niewielka. Mógłbym napisać więcej i dokładniej, ale nie chcę popsuć niektórym zabawy w odkrywcę... PS sytuacja jest całkiem inna, gdy cykl Krebsa w spoczynku zamienia się w szlak anaboliczny, ale to zupełnie inna śpiewka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ojtam ojtam zabawy w odkryce,. Skad tego czasu nabrac?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
I ważna uwaga: dotyczy to diety wysokotłuszczowej, bo na diecie wysokowęglowoganowej jest inaczej i uzupełnianie glukozy w trakcie wysiłku jest uzasadnione.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
'Bladeowi' to bez roznicy i tak leci na ketonach. Ja wole zjadac sobie weglowodany (10-20g) do kazdego posiku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Ups! Zapomniałem w bilansie wodnym dodać wody dostępnej w przewodzie pokarmowym, ale wyliczanek już nie poprawiam, bo idę na spacer!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
P.s i jak (po)trzeba, doladowac sie na wieczor. Troszke B,sporo T i troche 20-30g Ww-glikogen
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
To jak mam jeść - BTW 1:3:0,5?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
To jak mam jeść - BTW 1:3:0,5? Może być BWT 1:3:0,5, ale na coś trzeba się zdecydować... Bo to goldenproporcjium jest.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
'Bladeowi' to bez roznicy i tak leci na ketonach. Ja wole zjadac sobie weglowodany (10-20g) do kazdego posiku Hehe, dopiero teraz przeczytałem, więc na wszelki wypadek coś tam uzupełniłem rano 200 g śmietanki 30%, 3 żółtka i dwie garści malin. W drodze karkówka ze 200 gram ziemniaków i piwo. Łącznie 157 km rowerem i pływanie w jeziorze
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Glikogen ważna sprawa,o wątrobę należy dbać,aby za ciężko nie pracowała- podobno. Glikogen najlepiej uzupełniać wieczorem, gdy się śpi. W takiej sytuacji z rana/w ciągu dnia nie grozi ograniczenie utleniania KT (insulina). A w ciągu dnia można spokojnie zdecydować się na 1:3:0,5 i uskuteczniać w posiłkach Szkoda dokładać organizmowi dodatkowej roboty, aby produkował sobie niepotrzebnie/nadmiernie glukozę z załączników skoro można robić to "wydajniej" Te 20-30g Ww z wieczora będzie jak znalazł ,aby glikogenu z rana było tyle, ile potrzeba Podziwiam osoby,które ketonują na 20-30g Ww dziennie i ćwiczą do tego. [załącznik usunięty przez administratora]
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Blade
Go
|
...piwo. Łącznie 157 km rowerem i pływanie w jeziorze Aaa triathlon! Dystans nie lada, szosóweczka? Tak, szosówka zawsze to trochę lżej
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Lżej, choć drogi u nas nie wszędzie na szosę. Zaobserwowałem sobie kiedyś że np. wysoko w Alpy (Szwajcaria, Francja) lepiej się wypuszczać na szosie niż mtb bo drogi dobre. W nizinnej Polsce z kolei dobrze na mtb bo drogi różne...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|