Autor
|
Wtek: Kulturysta optymalny a "złota proporcja" cz. I (Przeczytany 2344991 razy)
|
Gavroche
|
To, że trening kulturystyczny jest bezużyteczny, to nic nowego. Ale zobaczcie jak niewiele ten gimnastyk różni się od kulturysty, w sensie sylwetkowym, jak na trening gimnastyczny, ofkors... Jest sprawniejszy, lepiej oddycha, właściwie akcentuje poszczególne fazy ruchu, by było lżej, a nie ciężej, no i zgrabniejszy jest
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Już to gdzieś widziałem. Multitalent, bardzo wszechstronna, a przy tym atrakcyjna dziewczyna Crossfit już trochę wyszedł z mody, czy mi się zdaje?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
nie wiem, nie interesuja mnie mody
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Tak jak przypuszczałem, minęło koło 20 godzin od wczorajszego treningu i żadnych " zakwasów" nie mam. Czuję subtelnie zwiększony tonus i w zasadzie tyle. Czyli psu na budę taki trening, skoro nie mam gigantycznych DOMS-ów
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vigo
Go
|
Mi przy wzroście 176cm waga stanęła na 83kg, biceps 41 i za chiny ludowe nie mogę dalej pójść. A miałem nadzieję na jakieś 90kg jako natural. Normalnie jakaś anoreksja, popadam w deprechę Ostatnio podczytuje o Eugenie Sandowie, jego metodach i zaczynam się przymierzać a przynajmniej z grubsza do jego zasad. Czyli mniejsze ciężary więcej powtórzeń ze stopniową progersją. Jak myślisz Gavroche, ma to sens? Wiem jedno: wszelkie FBW, ACT, HST są dla mnie o kant d... potłuc. Na intensywności i dużych ciężarach nie rosnę a przynajmniej nie trzy razy w tyg. (przetrenowanie?), dlatego jadę na objętościowym i dzielonym czyli klasyka. Ale ten Sandow to ciekawa odmiana - trochę nietypowa odmiana objętościówki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Mi przy wzroście 176cm waga stanęła na 83kg, biceps 41 i za chiny ludowe nie mogę dalej pójść. A miałem nadzieję na jakieś 90kg jako natural. Normalnie jakaś anoreksja, popadam w deprechę Ostatnio podczytuje o Eugenie Sandowie, jego metodach i zaczynam się przymierzać a przynajmniej z grubsza do jego zasad. Czyli mniejsze ciężary więcej powtórzeń ze stopniową progersją. Jak myślisz Gavroche, ma to sens? Wiem jedno: wszelkie FBW, ACT, HST są dla mnie o kant d... potłuc. Na intensywności i dużych ciężarach nie rosnę a przynajmniej nie trzy razy w tyg. (przetrenowanie?), dlatego jadę na objętościowym i dzielonym czyli klasyka. Ale ten Sandow to ciekawa odmiana - trochę nietypowa odmiana objętościówki. Moim zdaniem masz dobre parametry wzrost/waga/obwód. Trening dla samego zwiększania wymiarów jest dla mnie niezrozumiały, w związku z tym bogatego doświadczenia nie mam Jeśli na Ciebie nic nie działa, bo piszesz, że ani siłówka, ani trening kulturystyczny nie daje rady, to może doszedłeś do ściany(w co wątpię), może jesteś już w wieku pozahipertroficznym(bez soku), albo robisz jakieś błędy/nie słuchasz ciała. Nie wiem skąd wytrzasnąłeś objętościowego Sandowa, bo zdaje się, że poza dwutygodniowym okresem odpoczynku w roku, nigdy tak nie trenował. Ale mogę się mylić, oldtimestrongman i ich linkowisko jest niezłe. Jest jeszcze możliwość, że za bardzo chcesz i się blokujesz psychicznie, jednocześnie pracujesz zbyt dużo, a w konsekwencji niezbyt intensywnie. Dla wieku plus 35 porządne 5x5 dwa razy w tygodniu powinno dawać efekt i zwykle daje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vigo
Go
|
Trening dla samego zwiększania wymiarów jest dla mnie niezrozumiały, w związku z tym bogatego doświadczenia nie mam "problem" w tym że siłę mam i rzeczywiście lubię się przewymiarować . To "problem" psychiczny. Sok i wysokowęglowodanówka - już to przerabiałem i do tego nie wracam. Przy 40 latkach to niebezpieczne. Dałeś mi do myślenia z tym 5x5 dwa razy w tyg. Są rózne odmiany, jak byś konkretnie zaproponował ? W sensie: dobór ćwiczeń, obciążenie w CM itp.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Trening dla samego zwiększania wymiarów jest dla mnie niezrozumiały, w związku z tym bogatego doświadczenia nie mam "problem" w tym że siłę mam i rzeczywiście lubię się przewymiarować . To "problem" psychiczny. Sok i wysokowęglowodanówka - już to przerabiałem i do tego nie wracam. Przy 40 latkach to niebezpieczne. Dałeś mi do myślenia z tym 5x5 dwa razy w tyg. Są rózne odmiany, jak byś konkretnie zaproponował ? W sensie: dobór ćwiczeń, obciążenie w CM itp. Przede wszystkim 2-3 tygodnie przerwy. Na SFD w dziale "wyciskanie, dwubój i trójbój siłowy" mają dobrze rozpisane 5x5 by Senegroth. Rozpiska jest procentowa, chyba na 16 tygodni, zrób jak jest nie podpędzaj. Dobór ćwiczeń to trudniejsza sprawa, bo prawie wcale Cię nie znam, pamiętam Kevo i jakieś problemy z przewodem pokarmowym... Nie jesteś świeżak, znasz siebie, wybieraj ćwiczenia dające większą odpowiedź układową, martwy, ławka, wiosło vs siady, military, drążek. Skomponuj coś samemu i jak będziesz miał życzenie, wrzuć, są tu chłopaki naładowane informacjami, jak dobry pasztet rodzynkami
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
mam gdzies ten planik w excelu nawet
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
vigo
Go
|
są tu chłopaki naładowane informacjami, jak dobry pasztet rodzynkami nie wątpię
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
mam gdzies ten planik....
Trzymaj poziom Zyon...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
mam gdzies ten planik....
Trzymaj poziom Zyon... He,he,he
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Osz cholerka, zapomnialem calkiem Juz sie poprawiam. Znaczy sie nie mam planu, bo niezbadane sa plany boskie. A jak wyleca dwie szosteczki to raczkiem, raczkiem
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Osz cholerka, zapomnialem calkiem Juz sie poprawiam. Znaczy sie nie mam planu, bo niezbadane sa plany boskie. A jak wyleca dwie szosteczki to raczkiem, raczkiem Chyba, że kamyki wątrobowe się trafią, ale to dla wnikliwych... I nie groźne, bo popłukać starczy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Fajnie napisane, ale tak na siłę to wege I czemu wege kojarzy się z trawą i dziwolągami? Pewnie są i tacy, ale ja wolę traktować wege jako szczególny przypadek DJ doktora. Admin się kiedyś odgrażał, że w razie potrzeby da się to zgrabnie zbilansować
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Takie tam wydziwianie na sile, "bo zdrowo".
Czytales gavro jakies ksiazki Bompy?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Dario Ronin
Go
|
Chyba, że kamyki wątrobowe się trafią, ale to dla wnikliwych... I nie groźne, bo popłukać starczy kto wydaje osąd przed zbadaniem sprawy ? no kto ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Dzisiaj skorzystalem z tego tutka. Oj daje to mocno po kosciach. Najgorszy jest moment przejscia lokciami. Ale czuje sie tak naladowany, ze jak to mowil Pavel, po treningu powinienes sie czuc silniejszy niz przed i tak sie czuje
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
|