robi się rozłam w zielonogórski środowisku
cytat z fejsbuka, crossfit elite, czyli klub crossfitowy, który ma powstać
"KONIEC CISZY, ZACZYNAMY BYĆ GŁOŚNI !!!
Po długiej ciszy na naszym fanpage’u - spowodowanej perypetiami oraz załatwianiem formalności związanych z przygotowaniem sali pod CrossFit - chciałabym poinformować wszystkich zainteresowanych, że otwarcie pierwszego crossfitowego box-u w Zielonej Górze przeciągnie się w czasie. Niestety. Okazało się, że za sprawą niezbyt poważnego właściciela obiektu oraz „Konkurencji” (chyba mogę ich tak nazwać skoro oni nas tak nazywają???), która zachowała się w sposób niesportowy (nie będziemy się tutaj rozwodzić na ten temat) od nowa musiałem zmagać się z poszukiwaniami lokalu.
Z powyższego możemy wysnuć tylko jeden wniosek - CROSSFIT jest rewolucyjną metodą treningu siłowo-wytrzymałościowego i sieje postrach wśród naszej Konkurencji ! Na szczęście sprawa nie wygląda tak źle jakby się wydawało. Jestem na dobrej drodze żeby na dniach sfinalizować rozmowy dotyczące zaadaptowania nowego lokalu… (info w tym zakresie już wkrótce). Ekipa remontowa, kadra trenerska oraz sprzęt treningowy czekają w pełnej gotowości do działania
To jeszcze nie koniec „dobrych” wieści Od dłuższego czasu dochodzą do mnie słuchy jakoby to CrossFit był sportem nie dla każdego i jest atakowany pod każdym względem. Prym w tych wypowiedziach wiedzie oczywiście nasza Konkurencja, która staje na głowie i robi wszystko byleby CrossFit nie pozyskał rzeszy fanów w Zielonej Górze. Oczywiście na to już za późno bo fani byli, są i będzie ich coraz więcej. Co mnie mega cieszy. (Przy tej okazji chciałbym podziękować wszystkim, którzy mnie wspierają w walce z otwarciem box’u i tak samo jak ja
z niecierpliwością czekają na pierwszy trening). Sianie fermentu wokół CF jest co najmniej śmieszne. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że wypowiadają się o nim ludzie (czyt. Konkurencja), która nie ma zielonego pojęcia co to jest CrossFit
i nigdy w życiu nie miała z nim do czynienia. A swoją wiedzę na ten temat czerpie ze swojej wybujałej fantazji !!! Ten kto kiedykolwiek starał się lub uprawiał sport dobrze wie, że tak wszechstronny trening jakim jest CrossFit to najlepszy sposób na zbudowanie siły, wytrzymałości i poprawę kondycji całego ciała. To forma treningu, która nie koncentruje się na rozwoju poszczególnych mięśni ale na kompleksowym rozwoju całego systemu mięśniowego, poprawia generalny poziom sprawności poprzez trening wszystkich szlaków metabolicznych organizmu. Trening CrossFit nie polega tylko na machaniu przez 60 minut ciężarem (kettlebell czy odważnikiem) – co jest mało efektywne na dłuższą metę i często kończy kontuzjami, a najzwyczajniej w świecie z czasem staje się NUDNE !!! Wiem coś o tym , znam to z autopsji.
W treningu bardzo istotną sprawą jest wiedza i przygotowanie techniczne trenera. Nikt się nie szkoli po to by kolekcjonować dyplomy na ścianie (tak brak swoich kompetencji tłumaczą tylko Ci, którzy sami się nie doskonalą i kamuflują swoją niewiedzę poprzez wyśmiewanie
tych, którzy poprzez szkolenia rozwijają się by być jak najlepszym w tym co robią). Wszelkie negatywne opinie, które są rozsiewane przez naszą „Konkurencję” mam nadzieję, że odbiją się Im podwójną czkawką (a z tego co mi wiadomo chyba już czkają). Dla mnie sport to pasja. Sprawia mi on ogromną frajdę
i przyjemność. Uprawiam go czynnie od kilkunastu lat (kick boxing, krav maga, boks, siłownia, kettlebell, trx, dwóbuj olimpijski, crossfit). Do tej pory obce mi było negowanie ludzi „po fachu”. Jednak nie mogę dłużej milczeć. Skoro jestem atakowany od miesięcy postanowiłem w końcu wypowiedzieć się w tej sprawie – mam nadzieję, że pierwszy i ostatni raz. Bo chodzenie
i gadanie na innych jest hmm... na poziomie przedszkola i kredek
Śmieszy mnie to całe mydlenie oczu wszystkim dookoła, ta obłuda i fałsz. Wyśmiewanie wszystkiego i wszystkich w koło co nie ma związku z treningami u „Konkurencji”. Nazywanie się „rodziną” ???!!! Opisywanie jak to wszyscy się miłują nawzajem
i pomagają sobie. Tak naprawdę to jedna wielka ściema. Nauczanie poprawnej techniki wykonywania ćwiczeń poznanej na szkoleniu to wiedza tajemna „Konkurencji”. Na porządku dziennym było nam dane słyszeć „dowiecie się wszystkiego w swoim czasie”. Niepoprawne nauczanie przez ponad 2 lata było później tłumaczone tym, że technika się zmienia i to jest normalne. Nie jest ! Każdy kto sięgnie po książkę P.T. (czytaj mentor konkurencji) może się z łatwością dowiedzieć, że technika jest ta sama od lat. Jedyne co się zmienia to to, że Pan P.T. i jego nowy twór S…(nazwa nowego tworu mentora) zmierza ku crossfit’owi. Wprowadzanie ćwiczeń na ciężarze własnego ciała, sztangi, liny, TRX… CrossFit to potęga w USA i żeby nie wypaść z obiegu P.T. musi dostosować się do tego co jest popularne za oceanem
Na koniec chciałbym tylko dodać, że moje drogi się rozeszły z „Konkurencją” – rodziną, jak to mówią sami o sobie. Bo z taką rodziną to najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciu... i to po środku trzeba stanąć żeby Cię nie wycieli Nie ubolewam z tego powodu. Mógłbym nawet rzec, że dobrze się stało szkoda mi tylko tego specyficznego klimatu, który był na początku i tego że nie mogę poćwiczyć z niektórymi chłopakami (słyszałem już o zakazie mojego uczestnictwa na treningach zgrupowania, którego byłem jednym z twórców i który promował działalność „Konkurencji”) ale mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni i team odrodzi się od nowa jak zostanie otwarty pierwszy crossfitowy box w Zielonej Górze !!!
I to by było tyle na ten temat.
PS. Nazywam Was „Konkurencją” bo sami tak nazwaliście mnie Moje zachowanie będzie na tyle sportowe, że nie ujawnię kim jesteście oraz miejsca gdzie wcześniej trenowałem
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za darmową reklamę w mieście (chociaż niezbyt pochlebną ale zawsze to darmowa)…"