Podziwiam niekonsekwencje polsko-anglsaskuch "dietetykow"
Dieta
bogata w błonnik jest obecnie intensywnie promowana przez dietetyków i lekarzy ze
względu na jego korzystną rolę w zmniejszaniu ryzyka raka okrężnicy [35] i walce z
podwyższonym poziomem cholesterolu w surowicy [36].Tym bardziej należy mieć na
uwadze tendencję do zmniejszenia wchłaniania wapnia u osób spożywających dużą ilość
błonnika i pamiętać o konieczności dodatkowej suplementacji.
vs
Głównym źródłem wapnia w diecie mieszkańców Warszawy było
mleko i produkty mleczne, które dostarczały 64-65% tego składnika. Następne były
warzywa i przetwory warzywne, które zapewniały 10-11% wapnia, zaś pieczywo i produkty
zbożowe - od 8% do 12% [10].
Aby normy wyrobic
" Pomimo kampanii społecznych mających na celu zachęcić mieszkańców Polski do
większego spożycia wapnia - głównie pod postacią przetworów mlecznych - jego spożycie
z dietą jest wciąż niewystarczające. Średnie spożycie tego pierwiastka oscyluje między 600
a 700 mg/dzień w przypadku osób dorosłych, wśród osób w wieku 9-18 lat wynosi
odpowiednio 850 mg/dzień u chłopców oraz 690 mg/dzień u dziewcząt [9]. Stanowi to
zatem tylko około 60% zalecanego dziennego spożycia."
No idioci,nie boje sie uzyc tego slowa. NIE POTRAFIA MYSLEC SAMODZIELNIE,TYLKO KLEPIA WYUCZONE REGULKI