Autor
|
Wtek: Bieganie a spacerowanie (Przeczytany 430509 razy)
|
Radzio
Go
|
A dziś sporo czasu "młodzież" poświęciła na spacer, bo w lesie cicho i słonecznie było. Znacie to: Lewa noga naprzód, lewa noga naprzód, dla Ojczyzny trzeba zrobić to. Najpierw palce, potem pięty, głowa do góry i brzuch jest wciągnięty. I raz i dwa i trzy i cztery. Lewa noga ... "Wielowiosenna" zapamiętała, bo do tej pory znała jedynie: "Lewa, prawa i koślawa. Lewa, prawa i ...".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Jak mus, to da się!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Gdy jeden na jednego, to herkules nie jest dupa. Musu nie ma! Jest instynkt matczyny- na wszelki wypadek podparty permanentną, codzienną, rzeczową, bez przekłamań rozmową. Gra jest prostacko prosta. Idzie w niej o godną, człowieczą starość i - co oczywiste- śmierć, w takim stopniu w jakim jest i będzie to możliwe. Bez szamaństwa i cudów. Bo koń- jaki jest- każdy widzi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
I do lochów wrzucają, zwłaszcza lochy Radziu, Ty masz psy zaprzęgowe?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
I do lochów wrzucają, zwłaszcza lochy Radziu, Ty masz psy zaprzęgowe? A widziałeś Ty kiedykolwiek przyjaciela zaprzęgowego?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
I do lochów wrzucają, zwłaszcza lochy Radziu, Ty masz psy zaprzęgowe? A widziałeś Ty kiedykolwiek przyjaciela zaprzęgowego? Jasne. Sam mam kilku. Pytałem, bo wydaje mi się, że czytałem taki wątek o bieganiu z psami, które coś ciągną... Wydaje mi się?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Mróz, aż pod nogami trzeszczał. Ale za to jakie słońce, aż mnie zazdrość zżera. Dwa spacery, bo pierwszy był... "rozpoznawczy". Zaistniała potrzeba posiadania termometru u Rodzicielki. ... A widziałeś Ty kiedykolwiek przyjaciela zaprzęgowego? Jasne. Sam mam kilku. Pytałem, bo wydaje mi się, że czytałem taki wątek o bieganiu z psami, które coś ciągną... Wydaje mi się? Kilku przyjaciół zaprzęgowych? Jest taka myśl, aby jedna kumpela i dwóch kumpli do sanek się "zaprzęgło", ale żadne z nich nie jest zaprzęgowe. Temperamenty sobie studzimy! To taki gest wobec tych, którzy mroźne, zimowe pejzaże w pozycji siedzącej ...są skłonni podziwiać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Myślałem, że może kumple Twoi to psy jakiejś rasy północnej. Ja maszeruję czasem zaprzęgowi złożonemu z alaskańskich husky i eurodogów. Teraz warunki wspaniałe, jutro jedziemy. Już nie marudzę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Moi "współtowarzysze niedoli", to dwa kundle kaukasko-bernardyńsko-leonbergerskie. Żeby z kumplami wyganiać się do woli warunki są przez 365, a nawet 366 dni. Kumple to wiedzą. Dobrej zabawy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Moi "współtowarzysze niedoli", to dwa kundle kaukasko-bernardyńsko-leonbergerskie. Żeby z kumplami wyganiać się do woli warunki są przez 365, a nawet 366 dni. Kumple to wiedzą. Dobrej zabawy. Raczej mieszańce niż kundle Kundel ma pejoratywny wydźwięk. W Warszawie przed wojną psy rodziców NN nazywano bukiet, ładniej prawda? To olbrzymy masz, jak ciągnąć to na "niskim biegu"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Uff, dwie godziny biegania po Kampinosie, znaczy ja raczej powoziłem, sanki i 6 alaskańskich husky. Wheele(psy tuż przy saniach) nie były zbyt silne, musiałem więc co kilkaset metrów dawać im wytchnąć od mojego ciężaru, za to leada(pies biegnący na przedzie) miałem wspaniałego, dwukrotnie sam korygował moją błędną ocenę sytuacji. Wyobraźcie sobie śnieg(jeszcze go sporo było), las, nikogutko, sanki grzeją 30 km/h, na uszach Czarny Album Metalliki(a w zasadzie zapętlony kawałek My Friend of Misery) i uśmiech szrokości trzypasmówki na pysku Baaardzo udana sobota, może być ten koniec świata, a co! "You just stood there screaming fearing no one was listening to you" Idę robić placki serowo-jajeczne
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Ślisko, a jednak bez strachu o upadek. Spacer zaliczony, więc mi się wypada.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
W słońcu, na mrozie przez ponad godzinę. Ale twardy przypadek, oby nie odosobniony. Przecież za dwa miesiące 81 gruchnie ani się ktoś obejrzy. Dziś Mama zaordynowała sobie dodatkowo- zamiast herbaty, barszczyk wzbogacony smalcem. Twierdzi, że masła ma dość w ... budyniu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Nowy Rok- ktoś pomyśli "...znów jesteśmy starsi...", ale nie w rozumie mu, że za to zdrowsi. Niektórzy- oczywiście. Prawdopodobnie zaliczę powtórkę z niedzieli, 21km na ... kopytach, a może nieco więcej. Ludzie to zupełnie nie potrafią dbać o własne zdrowie, ...na szczęście tylko niektórzy- oczywiście.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Dziś był budyń ... śmietankowy. A jak śmietanka, to ...sami wiecie. Skład chemiczny koniecznie zmodyfikowany, bo to za dwa miesiące osiemdziesięciojednolatka będzie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Podczas spaceru duży nacisk kładziemy na postawę. Zasadniczo. W lesie jest to o tyle trudne, że starsze oczy, a za nimi korpus bezwiednie kierują się ku ziemi. Co innego chodniczki, mmm... pięknie- po roztopach, upstrzone przez przyjaciół człowieka. A las, w lesie nawet kundel nie narżnie na ścieżce- dorosły kundel. Starania idą w tym kierunku, aby kończyny przejęły kontrolę nad podłożem, a oczy z lubością oddały się najprzyjemniejszemu zajęciu- nieróbstwu. Dużą rolę odgrywa pomocne, silne męskie ramię , a w jego braku z takich, czy innych powodów- kijki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Radzio, piękne te relacje
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|