Autor
|
Wtek: Bieganie a spacerowanie (Przeczytany 431115 razy)
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Nosił wilk razy kilka... i zostałem przyparty do muru przez matrony po pięćdziesiątce- nowo poznane koleżanki Mamy. Dyskusja- przy mięcie, naparze z bzu itp.- potoczyła się w kierunku zdrowia, troski o nie, aż nieopatrznie ktoś potrącił moją "michę". A raczej "michę", z której z Mamą jemy. To było nieuchronne. Tym bardziej, że miałem przecież sygnały o panoszących się po mieścinie sektach "rzekomych". Dyskusja trwała ponad 1,5h i- napiszę to w wielkim, myślowym skrócie- zakończyła się podsumowaniem, że chleb należy robić samemu, jeśli akurat ktoś musi mieć akurat na niego ochotę. A Rodziców jednak sprzedaje się nawet do ekskluzywnych domów opieki rzekomej, ponieważ nie cena gra tu główną rolę, a brak czasu i wiedzy na opiekę ...{(teraz osobisty przyp. tego...no!...a nieważne)tak, opiekę... żeby choć przez chwilę móc być Człowiekiem- bo to trudne, nieopłacalne i w konsekwencji bolesne może być. } ( ...przepiłem i przegadałem 1,5h fantastycznego spaceru w promieniach równe niespotykanego(co fantastyczny spacer), fantastycznego słońca. )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Co się odwlekło, to nie uciekło. Tęsknota znowu poniosła mnie na biegowe szlaki, a że nartek i kijków jeszcze nikt mi nie zaproponował , więc postanowiłem choć śladem narciarzy podreptać. Oczywiście pełny profesjonalizm. Styl do naśladowania wybrałem ... "klasyczny". "Łyżwą" jakoś się rozganiam na boki. Po paru kilometrach nawet w linii bez najmniejszego problemu mogłem się utrzymać. Tym sposobem- wyrzucając naprzemiennie nogi i ręce, upłynęło mi 24km, a może nieco więcej. To fajny sposób nauczyć ciało prawidłowego kroku narciarskiego w sytuacji, gdy pod stopą nie ma jeszcze nart. O słońcu i pogodzie nie ma potrzeby wspominać, bo nie wszędzie dziś w kraju było- na przykład.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Kurczaczek. Głupio tak narciarza udawać. Dzisiaj udawało mi na odcinku 9km i w śniegu jak na pierwsze dni wiosny przystało. Choć muszę przyznać, że na pusto machanie rękami nieco nudne jest. Jak ta wiosna zacznie się w końcu na dobre, to sobie chociaż kijki na wyprzedażach kupię.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Głupio, to mi było wczoraj, bowiem praktycznie ze słońcem zacząłem. Dzisiaj zaspałem jak suseł i dobrze mi tak, bo przy takim słońcu namacham się do woli. I nie ma, że boli.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Raj! Znów polazłem do raju, a tam lazłem i lazłem i ... lazłem. I machałem i machałem i machałem- łapami na przemian. Super raj.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chill
Go
|
Wczoraj 1h spacerowanio-marszu , w lesie z 4 kg obciazenia , po 2 na ręke ...
Taki rozruch mały ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
To nie lepiej żonie iść po zakupy typu 2kg schabu, 2 kg karkówki...? Ucieszy się bardziej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chill
Go
|
A to mnie czeka jutro Tak co tydzień mniej więcej .... Tylko że ja się bardziej cieszę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Znowu byłem w raju. Przecież to tylko 6km przez las, to można się skusić. Tym bardziej, że w pobliżu widziałem zaparkowane samochody z rejestracjami z nie jednej stolicy Polski. Rajskich kilometrów, podobnie jak czasu szczęśliwi nie liczą. Na przykład. Ale- też na przykład- późną wiosną i z rowerem co nieco oszacować da się. sięsię
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Niezly z ciebie yharpagon radziu, normalnie chcialbym miec tyle czasa zeby jeszcze miedzy dzwonkowanie a cwiczenia wlasnocielne wcisnac bieganie a to i tak ponoc nie za bardzo, bo te wscyckie miesnie strace biegacac. Tak strasza przynajmniej
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
A Ty wiesz jaki dziś mróz był, a wczoraj. No! To nie to, co Ty w ... klubie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Niezly z ciebie yharpagon radziu, normalnie chcialbym miec tyle czasa zeby jeszcze miedzy dzwonkowanie a cwiczenia wlasnocielne wcisnac bieganie a to i tak ponoc nie za bardzo, bo te wscyckie miesnie strace biegacac. Tak strasza przynajmniej Dobra, odpowiem. Książek, a w szczególności bajek mało czytam. Na przykład.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Dzisiejszy mróz osobiście inspekcjonowałem podczas biegu w słońcu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Harpagan.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Dzisiejszy spacer był szczególny. I nie o kilometraż chodzi, bo i tak jest trudny do zaakceptowania. Mama odebrała telefon z życzeniami od swojego rodzeństwa. Nic w tym dziwnego, fakt. Tyle że w końcowej części rozmowy (końcowej, ponieważ dłużej Mama nie chciała już rozmawiać) padły pytania typu "...dlaczego się nie leczysz..." (całe młodsze rodzeństwo bierze leki i nie narzeka), "...powinnaś przyjmować leki!". Jak tę opowieść usłyszałem, to aż mi się wyrwały cztery proste zdania- No wiecie Państwo co?!? Przecież Mama się leczy!... Jest na DO!O! To należało porządnie rozchodzić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|