Autor
|
Wtek: Bieganie a spacerowanie (Przeczytany 431044 razy)
|
administ
Go
|
A to poczciwa gmina!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Z psami to bywają dziwne historie, nie do opowiedzenia...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
właśnie leciał na reżimowej dwójce serial o schroniskach i celebrytach adoptujących psy. Pudzian wybrał sobie największego z największymi kłami
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Ja też mam ze schroniska, ale teraz tylko częściowo . Po kilku latach powierzyłem w rodzinne ręce bo za dużo nieodpowiedzialnych ludzi wkoło. Teraz tylko wypożyczam od czasu do czasu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
My planujemy psa, na razie jednak warunki są nieodpowiednie bo jesteśmy w trakcie wymiany ogrodzenia wokół domu. Marzy nam się border collie, ale najpierw ogrodzenie....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Słusznie, ta rasa lubi płoty jak sama nazwa wskazuje... Border --> granica --> płot.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
My planujemy psa, na razie jednak warunki są nieodpowiednie bo jesteśmy w trakcie wymiany ogrodzenia wokół domu. Marzy nam się border collie, ale najpierw ogrodzenie.... Jeśli border, to najlepiej dwa i przynajmniej 3-4 kaczki pekiny do zaganiania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Nie męczy mnie za bardzo 10-12km marsz, nawet z kamizelką. Za to wczorajszy spacer z dzieckiem, może 3km, mnie wykończył. Może dlatego, że byliśmy ogrodnikami, każde miało rylec z patyka i sialiśmy w dołkach wszystko, co wyglądało na owoce lub nasiona. Współczuję ogrodnikom.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
My planujemy psa, na razie jednak warunki są nieodpowiednie bo jesteśmy w trakcie wymiany ogrodzenia wokół domu. Marzy nam się border collie, ale najpierw ogrodzenie.... Jeśli border, to najlepiej dwa i przynajmniej 3-4 kaczki pekiny do zaganiania. A może być jeden pies, a zamiast kaczek bieganie przy rowerze? Mąż sobie wymyślił, że chce psa do towarzystwa w mtb, border się chyba nada, bo to jeden z bardziej ruchliwych psów. Wziął kiedyś na przejażdżkę labradora teściowej to po tej eskapadzie pies przez cały dzień z legowiska nie wychodził i teraz, widząc rower, ucieka z podkulonym ogonem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Do roweru to najlepszy dalmatyńczyk, moim zdaniem. Głupie toto i bez polotu, w sam raz na taką odmóżdżającą czynność. Colie, jakiegokolwiek, a zwłaszcza bordera i kelpie, szkoda, to są psy, które potrzebują zadań wymagających użycia ich wrodzonej inteligencji i użytkowości. Dobry spacer z psem nie ma wcale na celu zmordowania fizycznego, psy nie mają wielkich potrzeb ruchowych, spacer polega na zaspokojeniu potrzeb psychicznych, węszenia, myszkowania, znaczenia terenu, spotkań z innymi psami, trochę zabawy zgodnej z przyrodzonym talentem i wzmocnienie kontaktu z opiekunem. Bordery zwykle pracują najlepiej w dwójkach i mogą cały dzień zaganiać, albo musi im się tak wydawać. Kaczki lub gęsi mają psy w kuprze i spokojnie się pasą. Na rower, ale koniecznie przez las, łąki i nieużytki, i koniecznie luzem, nadają się dobrze Jack Russell teriery, a zwłaszcza ich długonoga odmiana Parson Russell. Opiekun jedzie, a pies w tym czasie się wyżyje w krzakach, norkach i kretowiskach, nie gubiąc kontaktu z rowerem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Blackend
|
Na rower, ale koniecznie przez las, łąki i nieużytki, i koniecznie luzem, nadają się dobrze Jack Russell teriery, a zwłaszcza ich długonoga odmiana Parson Russell.
Jack Russell bardzo podoba się mojej Żonie, a ja optuje za Welshem, ale na szczęście nic na razie nie będzie, bo nie ma czasu i warunków na nowe obowiązki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Fakt, ja mam teraz takie spodnie, ulubione, ale tylko czekam na podobną komendę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
Pod uwagę braliśmy też Russella, mnie się jednak bardziej Border Collie podoba Mogę psa brać na wycieczki, kiedy będę biegała. Łąk, chaszczy i lasów u nas dostatek, nie powinno psu wrażeń zabraknąć. Kaczki i gęsi niestety odpadają, nasz ogród nie jest zbyt duży, ale jakby co, to sąsiadka ma stadko
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anulka177
Jr. Member
Pe:
wiadomoci: 3981
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Na rower, ale koniecznie przez las, łąki i nieużytki, i koniecznie luzem, nadają się dobrze Jack Russell teriery, a zwłaszcza ich długonoga odmiana Parson Russell.
Jack Russell bardzo podoba się mojej Żonie, a ja optuje za Welshem, ale na szczęście nic na razie nie będzie, bo nie ma czasu i warunków na nowe obowiązki. Dla mnie teriery, no może z wyjątkiem stafika, noszą w sobie zbyt wiele nerwowej energii. Oczywiście to kwestia akceptacji i zaspokojenia potrzeb, Ty biegasz, córki też pewnie wychodzą z domu, a jak pada, takiego małego psiaka można zamęczyć w domu grą w kubki, szukanie domowników czy łapaniem piłeczki. Ja najlepiej bym się czuł w towarzystwie psa obrończego, suki tu są znakomite, jakiś rottweiler, bullmastiff, mastif neapolitański, alaunt czy boerboel. Taki pies leżąc w strategicznym miejscu jednocześnie pracuje, stróżowanie i obronę mają we krwi, nieskończenie cierpliwe i dobrze znoszące samotność, niewymagające na spacerach i mocne psychicznie. Ale moja pani uważa za najlepsze miejskie i domowe psy retriwery, trudno się z tym nie zgodzić, ale to takie automaty do wykonywania poleceń, nudne nieco, choć nasza obecna, prawie już roczna suczka, ma trochę pazura w charakterze. Wg mnie bardzo niedocenianymi, niesłusznie, miejskimi psami, są mopsy i pudle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|