Trzeba wdrukować i przypominać:
"Zła nimb'a, zła nimb'a, bardzo zła nimb'a...
Aton"
Szukałam informacji o Atonie i trafiłam na taki ładny
Hymn do Atona (fragment)...
O jakże pełen czaru jest twój wschod na niebie,
Atonie żywy, sprawco zycia!
Gdy tylko jawisz sie na widnokregu,
Wszystkie krainy pławia sie w tym pieknie.
Boś ty promienny, wzniosły i daleki ponad nami.
Ziemię cos stworzył, pieścisz ramionami swoich blasków.
O Ra, tyś wszystkie ludy uprowadził w jasyr
I zwiazał je pętami swego miłowania.
Choc niedościgły, trwasz w niebiosach,
Nie skapisz ziemi swego światła,
A każdy dzień naszzego życia
Jest odciśnietym śladem twojej stopy.
Gdy chylisz sie za krawędz wieczornego nieba,
Świat ziemski w mroki sie pogrąża, dogorywa;
Mężowie zasypiają w swych komorach,
Tuląc w spowiciu głowy aż do nozdrzy,
I nic nie czuja, kiedy spod wezgłowia
Złodzieje wykradaja im dobytek.
Z legowisk wstaja lwy i węże,
Ziemia jest ciemna, oniemiała,
Bo stwórca jej do snu nie kładzie.
Gdy zas o rannej wstajesz porze
I światłość niesiesz nam, Atonie,
Wnet płoszy sie wszelaka ciemność
Przed płomienistym twym obliczem.
Wtedy dwa kraje nasze pełne są radości,
Zrywaja sie na nogi rozbudzone;
Ludzie powstają z sennej niepamięci,
Myja swe ciała, odziewaja szaty
I w uwielbieniu wznoszą ręce do twej tarczy,
A potem przystepuja do swych dziennych zajęć.
Bydło wylega na pastwiska, drzewa i krzewy zakwitają,
Ptaki krzątaja sie w błotnistych łozach
I głoszą chwałę twą trzepotem skrzydeł.
Barany podskakuja w pląsach.
wszystko , co uskrzydlone, wznosi sie w powietrze,
Bo ty im życie dajesz swoim ciepłem.
Barki żeglują w dół i w górę rzeki,
Goścince zaludniaja się, gdy wschodzisz,
Ryby pryskają z wody na twój widok,
A wielkie morze staje sie jasnością.