Strony: 1 [2]
|
|
|
Autor
|
Wtek: Amerykanscy naukowcy i tresura (Przeczytany 18256 razy)
|
Zyon
|
NIewatpliwie i tam sa ludzie ideowi i chcacy ale moze malo ich. Pare zdan z przedostatniej strony.
"Uwazam za ponury zart, ze pomimo oczywistej utraty zdrowia, ktora wiaze ze starzeniem sie, srodowisko medyczne nie chce uznac starosci za chorobe. Jeszcze bardziej niepokojaca jest tendencja lekarzy i naukowcow do traktowania fizycznych dolegliwosci jako "normalnych", jezeli pacjent, ktory je zglasza przekroczyl pewien wiek. Wowczas skargi na zmeczenie podczas wizyty u lekarza spotykaja sie najczesciej z odpowiedziami w rodzaju: "A czegoz to wlsciwie sie pan spodziewa w tym wieku?" Jezeli zaczniesz narzekac, ze przegrales mecz tenisowy, uslyszysz: " No coz, ma pan juz 40 lat. Jak to sie mowi, nogi wysiadaja pierwsze". Co gorsza, jezeli osogba w podeszlym wieku ma podwyzszone stezenie cukru we krwi lub uskarza sie na drobne klopoty z pamiecia, najprawdopodobniej uslyszy "To normalne w pana wieku". Innymi slowy, to samo co uwaza sie za objaw choroby u ludzi mlodych, jest zbyt czesto traktowane jakjo norma u osob w podelszym wieku". Zapewniam jednak wszystkich, ze objawy te nie sa w najmniejszym stopniu "normalne" Co wiecej, moim zdaniem w ogole nie ma nic "normalnego" w starosci, poniewaz choroba z zalozenia nie moze byc niczym normalnym"
No coz , ksiazki z pewnego punktu widzenia fascynujace (Opisy jak stare myszy z wszepiona mloda szyszynka "mlodnialy" niesamowite.), naswietlajace pewne problemy tylkio z jednej stronym, czyli tej w ktorej sie specjalizuja autorzy: immunologia, enokrynologia etc
Sa troche oderwane od calosci, bo owi naukowcy maja o fizjologii zywienia ogolnie mowiac ogolne pojecie. Jak to dosc celnie opisuje sam autor pod koniec "widzimy drzewa, nie widzimy lasu".
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
MariuszM
Go
|
'Oni' nie widza/dostrzegaja,poniewaz cos im zaslania? Czy moze brak okularow (wizji) ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Drzewa zasłaniają las...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
'Oni' nie widza/dostrzegaja,poniewaz cos im zaslania? Czy moze brak okularow (wizji) ? Nie widza, bo nie ma komplementarnosci, endokrynolog opowiada o hormonach, bodzcach, receptorach, prekursorach ale nie zaglebia sie nizej, do pozywienia. W pewnym sensie to jest uzasadnione, bo jak ktos od wszystkiego to od niczego, ale z drugiej strony jest to typowe spojrzenie przez pryzmat wlasnej dziedziny, wybiorcze. Strasznie mnie zaciekawila szyszynka i melatonina czy dhea, ale bardziej jak to naturalnie pobudzic, a o tym juz nie pisza.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
MariuszM
Go
|
dodaj na wieczor 100-200g ziemniaka z maslem lub smietana. Powinno pomoc na wysypianie.SIE
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Bez "może".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Strasznie mnie zaciekawila szyszynka i melatonina czy dhea, ale bardziej jak to naturalnie pobudzic, a o tym juz nie pisza.
A po co naturalnie pobudzać, skoro samo się pilnuje? No chyba, że kto ćpa pochodne lowastatyny i na "dehę", i nie tylko nie starcza choregosterolu endogennego. W takim przypadku "naukowcy" jakiś proszek zbawienny wzmagający produkcję NO (tlenek azotu II) zapisują i jakoś się napięta sytuacja stabilizuje. No, ale takie cuda to po pięćdziesiątce są niezbędne dla tych z niedoborem vit. D. PS a za odkrycie fizjologii stawania kuśki to Nobla dali, a do tego ile $$$$$$$$$$$$$ na viagrze nakosili! Bo cholesterol to bardzo ważna substancja i jej sztuczne obniżanie poziomu we krwi jest bardzo niekorzystne dla zdrowia, szczególnie u samców.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
I zapamiętać:u zdrowego człowieka znacznie korzystniej jest przyjmować cholesterol z pożywieniem, niż produkowć go w organizmie! Ponieważ produkcja cholesterolu jest strasznym marnowaniem energii, dlatego u niektórych produkcja idzie pełną parą w syndromie metabolicznym "diety korytkowej" Cholesterol jest jednym z najsilniejszych antyoksydantów, a sztuczne jego zmniejszanie spowodowało pandemię nowotworów wśród jedzących statyny. I nie pytać o źródła, bo w tym przypadku źródłem jest "młody kwaśniewski" i można się powoływać. A i jeszcze jedno: nie ma syndromów metabolicznych, bo to prawidłowe reakcje organizmu na nieprawidłowe zmienne środowiskowe! Dlatego można je leczyć Dietą Optymalną.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Strasznie mnie zaciekawila szyszynka i melatonina czy dhea, ale bardziej jak to naturalnie pobudzic, a o tym juz nie pisza.
A po co naturalnie pobudzać, skoro samo się pilnuje? No racja, moze zle sie wyrazilem. Chodzi o to, ten "caly zegar biologiczny", ze szyszynka znaczaco "zwalnia" po 50 dajac sygnal, ze "czas sie starzec". Czy to naturalny sygnal jest czy jednak nie u wszystkich ten sygnal jest i mozna byc "mlodym" dalej ?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Na pewno jedzenie musi mieć na szyszynkę wpływ, gdyż Optymalni z reguły wolno się starzeją. Ich wygląd i kondycja są młodsze niż metryka...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Trzeba się pogodzić z pewnymi zjawiskami, bo "szarpanie się" z Naturą jest zawsze skazane na niepowodzenie. A osiemdziesięciolatkowi jest przeważnie dokładnie obojętne, czy wygląda na sześćdziesiąt, czy sto dziesięć. Jego interesuje bardziej "regularne wypróżnienie", niż jędrność piersi... Szczególnie cudzych!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Calkiem mozliwe. Po przeczytaniu tych ksiazek, mozna wyciagnac wnioski, ze jedzenie tych hormonow jest w zasadzie nieszkodliwe, bo np pisza, ze melatonina i dhea nie maja zadnych skutkow ubocznych. Z kolei z ksiazki Maslanky'ego "Od grabarza do lekarza" zas pamietam jego zdanie o ZTH, ze to ingerowanie z gracja kowala i jego mlota w mechanizm o precyzji zegarka szwajcarskiego. Autor ksiazki o 8 "superhormonach" (pregnenolon, estrogen, progresteron, dhea, testosteron, melatonina, hormon wzrostu, tarczycy) napisal ja wieku 71 lat w 1996 po czym w 2002 umarlo mu sie, mimo, ze w 2002 bral je od ok 15 lat. Zatem pewnie tylko "latal i pudrowal" objawy a przyczyn nie usuwal....
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Zyon
|
Trzeba się pogodzić z pewnymi zjawiskami, bo "szarpanie się" z Naturą jest zawsze skazane na niepowodzenie. No pewnie tak, ale jezeli jest sie zaprogramowanym na te 120 to jakos trzeba dotrwac w zdrowiu Wiec jakos trzeba zaradzic zeby dzieci nie oddaly do domu spokojnej starosci staruszka, ktory przeszkadza
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
renia
|
Trzeba się pogodzić z pewnymi zjawiskami, bo "szarpanie się" z Naturą jest zawsze skazane na niepowodzenie. A osiemdziesięciolatkowi jest przeważnie dokładnie obojętne, czy wygląda na sześćdziesiąt, czy sto dziesięć. Jego interesuje bardziej "regularne wypróżnienie", niż jędrność piersi... Szczególnie cudzych! Ja sadzę, że interesuje go jedno i drugie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Na pewno jedzenie musi mieć na szyszynkę wpływ Myske, ze tak, w koncu wiekszosc gruczolow reaguje na jedzenie to i szyszynka tez musi
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
No pewnie tak, ale jezeli jest sie zaprogramowanym na te 120 to... ... trzeba bardzo uważać na przejściach dla pieszych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: 1 [2]
|
|
|
|