RG
Go
|
Jestem codziennie przecież
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
I tak trzymać...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RG
Go
|
Nawet na urlopie zaglądałem Pomimo, że byłem blisko"źródła" bo w Ciechocinku A właśnie, byłem na kawie i bitej śmietanie w kawiarni "Wiedeńska" (3 razy) i nie mogłem się napatrzyć na tłumy otyłych i z pewnością chorych na cukrzycę jak się rzucają na te wspaniałe wyroby cukiernicze i zajadają aż się zmęczą... mając taką wiedzę jaką mam teraz to było bardzo traumatyczne przeżycie. Ale nie odważyłem się na komentarz tak jak dzisiaj Admin w sklepie warzywnym PS. Bita śmietana w tej kawiarni jest bez cukru, chyba, że mi się taka trafiła przez pomyłkę...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
RG
Go
|
Nie wypada ludziom przeszkadzać podczas jedzenia... jeszcze by im na zdrowie nie poszło
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
RG
Go
|
Miałem na myśli zawał, ale numer z zadławieniem też jest fajny
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RG
Go
|
Jak to jest obudzić się i nic nie boli??? "Lekarze" medycyny współczesnej twierdzą, że w takim przypadku człowiek (pacjent) już nie żyje... Więc jakim cudem, po około 8 latach obudziłem się dzisiaj rano i nic mnie nie bolało, noc przespałem całą, noga, która od 8 lat dzien i noc, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku mnie bolała bardzo, nie raz brać musiałem tramal aby wytrzymać ból, dzisiaj rano mnie w ogóle nie bolała... Aż się dziwnie czułem... ale sprawdziłem, uszczypnąłem się i poczułem, czyli żyję... Niewiarygodne, żyję a jednak nic nie boli... cuda, panie cuda Co Wy na to?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Ano. Gratulacje Też doświadczyłam takich cudów
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grenis
Go
|
Pieknie !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Czyli prądy zadziałały jak należy...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Oby tak dalej!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
RG
Go
|
Cieszę się bardzo... Wiem, że to tylko zapowiedź i pewnie jutro będzie już normalnie ale nie mniej jestem zadowolony, szczerze zdziwiony, zaskoczony, chociażby to miał być tylko jeden dzień i jedna noc... ale chcę więcej Na razie za wcześnie na sensacyjne odkrycie i wnioski ale od prawie dwóch tygodni zjadam 10-12 żółtek, ziemniaki w formie frytek na smalcu (ok. 150g surowych ziemniaków), 100g galarety wieprzowej i 100g czystego tłuszczu wmieszanego w posiłek, wypijam 100g czerwonego wytrawnego wina i wziąłem już 4 razy prądy na nogi. BTW wychodzi: 540g wszystkiego - wina nie wliczam w BTW 1860 kcal 50g białka 170g tłuszczu 27g węgli I to jest chyba to!? Już pisałem, że odstawiłem masło, ser żółty, śmietanę, trochę mi szkoda ale powoli będę włączał do jadłospisu bo ciężko mi się obejść bez sera, masła i śmietany... Kurde ale się cieszę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Wcześniej jadałeś chyba więcej węgli,coś koło 40-50g? Popraw mnie jeżeli się mylę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RG
Go
|
wliczałem piwo teraz nie piję piwa ani wódki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
RG
Go
|
Chory facet
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Fajnie jest pokombinować w dozwolonych granicach... No i te prądy mogły Cię "ruszyć". Jak dawniej mówiono: jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|