forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-27, 05:00:02

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.
669769 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Dieta Optymalna
| | |-+  Leki nowej generacji...
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 20 21 22 23 24 [25] 26 27 28 29 30 ... 38 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Leki nowej generacji...  (Przeczytany 442018 razy)
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #480 : 2014-02-07, 18:09:50 »

Aż trudno uwierzyć, że ktoś żyje inaczej, nie? Laughing
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #481 : 2014-02-07, 18:10:29 »

RG, Ty nawet nie czytasz co piszemy... Confused
Zapisane

RG
Go


Email
Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #482 : 2014-02-07, 18:13:06 »

RG, Ty nawet nie czytasz co piszemy... Confused

A co mam czytać jak piszesz o kanapkach, czyli dwóch pajdach chleba z margaryną i plasterkiem szynki z supermarketu po 12,50 za kilogram Very Happy

Odpowiedziałem krótko, że nie mam chleba, na dodatek nie mam margaryny ani jednego plasterka tak wyśmienitej wędliny Very Happy

Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #483 : 2014-02-07, 18:21:40 »

RG, Ty nawet nie czytasz co piszemy... Confused

A co mam czytać jak piszesz o kanapkach, czyli dwóch pajdach chleba z margaryną i plasterkiem szynki z supermarketu po 12,50 za kilogram Very Happy

Odpowiedziałem krótko, że nie mam chleba, na dodatek nie mam margaryny ani jednego plasterka tak wyśmienitej wędliny Very Happy



Kanapki pisałam w cudzysłowie. Wcześniej wyjaśniałam, że robię je z omleta. Ty zaraz widzisz pajdy chleba i margarynę... Confused
Ale każdy decyduje o sobie sam, jak chce...
Zapisane

RG
Go


Email
Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #484 : 2014-02-07, 18:25:56 »

Tak to wygląda:

o 16:30 zjadłem miseczkę wywaru na kości i goleniach wołowych ze szpikiem na którym zrobiłem kapuśniak z ziemniakami i 100g smalcu ze skwarkami.

http://images62.fotosik.pl/617/fc2a78f28d683d97.jpg

http://images65.fotosik.pl/616/5c216401ac945053gen.jpg

a o 19 zjem coś takiego tylko już bez ziemniaków, wszystko usmażone i zjedzone z ok. 30g masła

http://images64.fotosik.pl/604/f1dd9446336c3930.jpg

Myślisz, że po czymś takim powinienem jeszcze zjeść śniadanie jutro rano?
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #485 : 2014-02-07, 18:27:43 »

Każdy powinien żyć jak chce....
Zapisane

RG
Go


Email
Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #486 : 2014-02-07, 18:32:48 »

Każdy powinien żyć jak chce....

Widzisz, też mnie nie czytasz Very Happy

Temat co najmniej dwóch posiłków już był wałkowany... próbowałem, nie wychodzi, powody już podałem a jak mam jeść kanapki szykowane dzień wcześniej to wolę nic nie jeść, nawet żeby te kanapki były z placków serowych, ze smalcem i plastrem salcesonu...
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #487 : 2014-02-07, 18:35:52 »

Ale jak możesz nie jeść śniadania?! Laughing Laughing Laughing
Zapisane
RG
Go


Email
Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #488 : 2014-02-07, 18:41:50 »

Ale jak możesz nie jeść śniadania?! Laughing Laughing Laughing

Renia się o mnie martwi, próbuję wytłumaczyć swoje postępowanie Smile

Przecież w biuriwcu w którym pracuję mam Piotra i Pawła, tam wyśmienite śmietany, sery pleśniowe, sery żółte, sery białe nawet po 36% tłuszczu, nie mam problemu z zakupem jedzenia, po prostu mi się nie chce jeść, tak po prostu, nie mam łaknienia, nie czuję potrzeby... Tak jak już pisałem w ciszy, spokoju, po pracy nie mam problemu z jedzeniem ale w czasie pracy nie ma takiej możliwości, może to problemy psychiczne, nie wiem ale już tak mam... A teraz na dodatek czuję się winny, że nie jem śniadań Very Happy

Zapisane
RG
Go


Email
Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #489 : 2014-02-07, 18:51:55 »

O właśnie, to dobry przykład...

Robię dzisiaj pranie, właśnie się robi i nie zrobię sobie kolacji do póki pranie się nie skończy i go nie wywieszę... wtedy w spokoju będę mógł sobie pojeść do syta...

Kiedyś o tym czytałem, to podobno coś ma wspólnego z bulimia czy czymś takim, przez cały dzień człowiek planuje co by tu zjeść, potem jedzie do sklepu, kupuje, i robi sobie jedzenie, ale przez cały dzień nie je nic... bo plan jest najważniejszy Smile

Ale moge się mylić oczywiście Smile
Zapisane
grenis
Go


Email
Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #490 : 2014-02-07, 18:52:33 »

Ja jak sie budze, to mi juz czasami w brzuchu burczy.
Szczegolnie dzisiaj gdy odstawilem kawke apetyt mi maxa wystrzelil i nie wyobrazam sobie nic do wieczora nie zjesc.

RG po sredniej kolacji sprobuj zaczac dzien bez kawy.
Jesli do godz 10-11 nie bedzie Cie ssac, to zrob sobie podwojna   Cool
Zapisane
RG
Go


Email
Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #491 : 2014-02-07, 18:56:12 »

Ja jak sie budze, to mi juz czasami w brzuchu burczy.
Szczegolnie dzisiaj gdy odstawilem kawke apetyt mi maxa wystrzelil i nie wyobrazam sobie nic do wieczora nie zjesc.

RG po sredniej kolacji sprobuj zaczac dzien bez kawy.
Jesli do godz 10-11 nie bedzie Cie ssac, to zrob sobie podwojna   Cool

Nie wyobrażam sobie poranka bez kawy... w sumie herbatę pijam 2, 3 razy w miesiącu. Kompletnie nic więcej nie piję po za kawą, no jeszcze podczas łykania proszeczków popijam je wodą...

Nie chcę rezygnować z porannej kawy, bo właśnie po to kupiłem młynek do kawy i kupuję tylko kawę ziarnistą Smile
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #492 : 2014-02-07, 19:12:24 »

Ale tak bez śniadania?!
Na pusty żołądek?!
Na pewno masz coś źle policzone, zważone, albo jaki syndrom metaboliczny przetrwały!
Jak możesz nie być taki jak wszyscy?! Laughing Laughing Laughing

Tiu, tiu, tiu leci ptaszek, no jeszcze łyżeczkę za mamusię Laughing
Zapisane
RG
Go


Email
Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #493 : 2014-02-07, 19:18:33 »

Ale tak bez śniadania?!
Na pusty żołądek?!
Na pewno masz coś źle policzone, zważone, albo jaki syndrom metaboliczny przetrwały!
Jak możesz nie być taki jak wszyscy?! Laughing Laughing Laughing

Tiu, tiu, tiu leci ptaszek, no jeszcze łyżeczkę za mamusię Laughing

Smile


O... właśnie pralka ćwierka, czyli skończyła pranie, zaraz wywiesze... niech sobie schnie Smile
Zapisane
Teresa Stachurska
Go


Email
Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #494 : 2014-02-07, 19:30:48 »

W "poprzednim życiu" też często jadałam raz dziennie. Śniadań nie potrzebowałam, kanapek do pracy nie lubiłam ani robić, ani się nimi delektować. Ogólnie jedzenie miałam chyba za tzw zło konieczne... Potem miałam w biurowcu bufet i tam zachodziłam w chwili głodu, niestety najbardziej podobały mi się drożdżówki z makiem albo jagodami. Skończyła się ta moja nonszalancja marnie. Teraz mam inaczej: śniadania jadam koło południa, obiadokolację wieczorem. Posiłek waży 150 - 250 g. Moją wątroba ma się lepiej gdy ma lżej, a wątroba to osoba, jak to kiedyś napisała dr Płowecka.

Do pracy zabierałam np 5 dag żółtego sera albo o podobnej ilości białka kawałek kiełbaski (lubię białą) oraz kubeczek, najlepiej kwaśnej, śmietany. Albo dobry pieczony boczek.

Ponoć jak komu w głowę zajdzie to i za piecem znajdzie Smile  Proponowałam sprawdzić jakby było gdyby jeden posiłek podzielić na dwa, bo moje doświadczenia podpowiadają mi że może nie zaszkodzić. Dużo się w życiu nawygłupiałam w kwestii stołu i może teraz nadrabiam?

Trzymam kciuki RG by było lepiej i lepiej Smile  

Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #495 : 2014-02-07, 19:33:43 »

Tak to wygląda:

o 16:30 zjadłem miseczkę wywaru na kości i goleniach wołowych ze szpikiem na którym zrobiłem kapuśniak z ziemniakami i 100g smalcu ze skwarkami.

http://images62.fotosik.pl/617/fc2a78f28d683d97.jpg

http://images65.fotosik.pl/616/5c216401ac945053gen.jpg

a o 19 zjem coś takiego tylko już bez ziemniaków, wszystko usmażone i zjedzone z ok. 30g masła

http://images64.fotosik.pl/604/f1dd9446336c3930.jpg

Dowody rzeczowe niczego sobie  Smile

Myślisz, że po czymś takim powinienem jeszcze zjeść śniadanie jutro rano?

Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #496 : 2014-02-07, 19:35:31 »

słowo daję, było: Dowody rzeczowe niczego sobie. Ktoś głodny zeżarł  Shocked
Zapisane
RG
Go


Email
Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #497 : 2014-02-07, 19:39:00 »

słowo daję, było: Dowody rzeczowe niczego sobie. Ktoś głodny zeżarł  Shocked

Wyszło 6 litrów pysznego kapuśniaku, 5 litrów poszło do zamrażarki, w garnku zostało tylko na jeden raz Smile

Jakość wywaru sprawdzam czy zrobi się z niego galareta... no i miałem kapuśniak w galarecie Smile

Zapisane
RG
Go


Email
Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #498 : 2014-02-07, 19:42:39 »

W "poprzednim życiu" też często jadałam raz dziennie. Śniadań nie potrzebowałam, kanapek do pracy nie lubiłam ani robić, ani się nimi delektować. Ogólnie jedzenie miałam chyba za tzw zło konieczne... Potem miałam w biurowcu bufet i tam zachodziłam w chwili głodu, niestety najbardziej podobały mi się drożdżówki z makiem albo jagodami. Skończyła się ta moja nonszalancja marnie. Teraz mam inaczej: śniadania jadam koło południa, obiadokolację wieczorem. Posiłek waży 150 - 250 g. Moją wątroba ma się lepiej gdy ma lżej, a wątroba to osoba, jak to kiedyś napisała dr Płowecka.

Do pracy zabierałam np 5 dag żółtego sera albo o podobnej ilości białka kawałek kiełbaski (lubię białą) oraz kubeczek, najlepiej kwaśnej, śmietany. Albo dobry pieczony boczek.

Ponoć jak komu w głowę zajdzie to i za piecem znajdzie Smile  Proponowałam sprawdzić jakby było gdyby jeden posiłek podzielić na dwa, bo moje doświadczenia podpowiadają mi że może nie zaszkodzić. Dużo się w życiu nawygłupiałam w kwestii stołu i może teraz nadrabiam?

Trzymam kciuki RG by było lepiej i lepiej Smile  



To tak jak i ja, tylko z tym, że ja za miast jeść zapijałem to coca-colą i red bullami a kawę słodziłem 3 łyżeczki, dodam tylko, że wtenczas piłem 6-7 kaw dziennie Very Happy

Stare czasy, stare dzieje Smile Teraz jem tak jak mi przykazał Dr Kwaśniewski... tylko z tym, że raz dziennie Smile

PS. pranie wywieszone, czas na luzik, spokój, odprężenie... dlatego idę sobie zrobić kolację, no może śniadanie, albo obiad... sam nie wiem w sumie jaki to posiłek, ważne, że będzie Optymalnie Smile
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Leki nowej generacji...
« Odpowiedz #499 : 2014-02-07, 19:47:10 »

W "poprzednim życiu" też często jadałam raz dziennie. Śniadań nie potrzebowałam, kanapek do pracy nie lubiłam ani robić, ani się nimi delektować. Ogólnie jedzenie miałam chyba za tzw zło konieczne... Potem miałam w biurowcu bufet i tam zachodziłam w chwili głodu, niestety najbardziej podobały mi się drożdżówki z makiem albo jagodami. Skończyła się ta moja nonszalancja marnie. Teraz mam inaczej: śniadania jadam koło południa, obiadokolację wieczorem. Posiłek waży 150 - 250 g. Moją wątroba ma się lepiej gdy ma lżej, a wątroba to osoba, jak to kiedyś napisała dr Płowecka.

Do pracy zabierałam np 5 dag żółtego sera albo o podobnej ilości białka kawałek kiełbaski (lubię białą) oraz kubeczek, najlepiej kwaśnej, śmietany. Albo dobry pieczony boczek.

Ponoć jak komu w głowę zajdzie to i za piecem znajdzie Smile  Proponowałam sprawdzić jakby było gdyby jeden posiłek podzielić na dwa, bo moje doświadczenia podpowiadają mi że może nie zaszkodzić. Dużo się w życiu nawygłupiałam w kwestii stołu i może teraz nadrabiam?

Trzymam kciuki RG by było lepiej i lepiej Smile  


Nie wyobrażam sobie, Teresa, jednego posiłku na Ww.
Nie bardzo też jeden na T mi pasuje.
Ale rozumiem brak apetytu rano, bo do południa nie przełknę nic, nawet pod groźbą.
A jeśli taki stan trwa do wieczora?
RG to dorosły chłop, wie co robi, a jak nie wie, to i tak wie Cool
Zapisane
Strony: 1 ... 20 21 22 23 24 [25] 26 27 28 29 30 ... 38 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.136 sekund z 20 zapytaniami.