Autor
|
Wtek: Leki nowej generacji... (Przeczytany 441149 razy)
|
renia
|
A nie wiem ile Jezus pościł To tylko tak wygląda, stan podczas jest bardzo ok, gorzej z powrotem do jedzenia Podobno krócej Tak od początku postu czułeś sie dobrze ? Nie. 3-4 dni było słabo, głodno, chłodno i bez energii. Ale po tym czasie jakby ktoś przełączył pstryczek i już do końca czad! Serio, wyprawa w góry, marsze, krótki sen, świetny humor... Rozumiem, że to się może podobać miłośnikom postów. Więc czemu go zakończyłeś? Czułeś się słabo, czy głód? Odpowiedz bez obaw dojrzałej kobiecie... Ja tez jestem dojrzała i też bez obaw możesz mi wszystko powiedzieć. Chyba trzeba odfajkować, że się ukończyło 18 lat. Inaczej nic z tego...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A nie wiem ile Jezus pościł To tylko tak wygląda, stan podczas jest bardzo ok, gorzej z powrotem do jedzenia Podobno krócej Tak od początku postu czułeś sie dobrze ? Nie. 3-4 dni było słabo, głodno, chłodno i bez energii. Ale po tym czasie jakby ktoś przełączył pstryczek i już do końca czad! Serio, wyprawa w góry, marsze, krótki sen, świetny humor... Rozumiem, że to się może podobać miłośnikom postów. Więc czemu go zakończyłeś? Czułeś się słabo, czy głód? Odpowiedz bez obaw dojrzałej kobiecie... Z rozsądku. Mocno schudłem, bliscy się niepokoili, przekroczyłem i tak wszelkie pojęcie. Chciałem dobić do 50 dni, ale uznałem, że 7x7 też ok i rano wypiłem pół szklanki soku z marchwi z oliwą, przerywając post.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Dasna
Go
|
A nie wiem ile Jezus pościł To tylko tak wygląda, stan podczas jest bardzo ok, gorzej z powrotem do jedzenia Podobno krócej Tak od początku postu czułeś sie dobrze ? Nie. 3-4 dni było słabo, głodno, chłodno i bez energii. Ale po tym czasie jakby ktoś przełączył pstryczek i już do końca czad! Serio, wyprawa w góry, marsze, krótki sen, świetny humor... Rozumiem, że to się może podobać miłośnikom postów. Więc czemu go zakończyłeś? Czułeś się słabo, czy głód? Odpowiedz bez obaw dojrzałej kobiecie... Z rozsądku. Mocno schudłem, bliscy się niepokoili, przekroczyłem i tak wszelkie pojęcie. Chciałem dobić do 50 dni, ale uznałem, że 7x7 też ok i rano wypiłem pół szklanki soku z marchwi z oliwą, przerywając post. Nie pogoniło Cię?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Nie. 3-4 dni było słabo, głodno, chłodno i bez energii. Ale po tym czasie jakby ktoś przełączył pstryczek i już do końca czad! Serio, wyprawa w góry, marsze, krótki sen, świetny humor... Rozumiem, że to się może podobać miłośnikom postów.
Dla mnie to jakiś kosmos mieć taką silna wole. Jak minie ten okres przestawienia, to niewiele ma wspólnego z silną wolą...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A nie wiem ile Jezus pościł To tylko tak wygląda, stan podczas jest bardzo ok, gorzej z powrotem do jedzenia Podobno krócej Tak od początku postu czułeś sie dobrze ? Nie. 3-4 dni było słabo, głodno, chłodno i bez energii. Ale po tym czasie jakby ktoś przełączył pstryczek i już do końca czad! Serio, wyprawa w góry, marsze, krótki sen, świetny humor... Rozumiem, że to się może podobać miłośnikom postów. Więc czemu go zakończyłeś? Czułeś się słabo, czy głód? Odpowiedz bez obaw dojrzałej kobiecie... Z rozsądku. Mocno schudłem, bliscy się niepokoili, przekroczyłem i tak wszelkie pojęcie. Chciałem dobić do 50 dni, ale uznałem, że 7x7 też ok i rano wypiłem pół szklanki soku z marchwi z oliwą, przerywając post. Nie pogoniło Cię? Wręcz przeciwnie, miałem wrażenie, że ciało wykorzystało każdy atom tego posiłku, a połowę to wchłonął sam język bez trawienia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sandman80
Go
|
Jak minie ten okres przestawienia, to niewiele ma wspólnego z silną wolą...
Nie rozumiem, a z czym ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sandman80
Go
|
Jak minie ten okres przestawienia, to niewiele ma wspólnego z silną wolą...
Nie rozumiem, a z czym ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Jak minie ten okres przestawienia, to niewiele ma wspólnego z silną wolą...
Nie rozumiem, a z czym ? Z niczym. Jest ok. Nic nie chcesz zmieniać, a na pewno jeść Dziwnie jest patrzeć jak inni jedzą. Dużo energii, trochę na haju, wesoło, lekko, miło, ciągle się uśmiechasz i wszystko cię interesuje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sandman80
Go
|
Dotarło.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
A nie wiem ile Jezus pościł To tylko tak wygląda, stan podczas jest bardzo ok, gorzej z powrotem do jedzenia Podobno krócej Tak od początku postu czułeś sie dobrze ? Nie. 3-4 dni było słabo, głodno, chłodno i bez energii. Ale po tym czasie jakby ktoś przełączył pstryczek i już do końca czad! Serio, wyprawa w góry, marsze, krótki sen, świetny humor... Rozumiem, że to się może podobać miłośnikom postów. Więc czemu go zakończyłeś? Czułeś się słabo, czy głód? Odpowiedz bez obaw dojrzałej kobiecie... Ja tez jestem dojrzała i też bez obaw możesz mi wszystko powiedzieć. Mnie też
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Jak minie ten okres przestawienia, to niewiele ma wspólnego z silną wolą...
Nie rozumiem, a z czym ? Z niczym. Jest ok. Nic nie chcesz zmieniać, a na pewno jeść Dziwnie jest patrzeć jak inni jedzą. Dużo energii, trochę na haju, wesoło, lekko, miło, ciągle się uśmiechasz i wszystko cię interesuje. Czy to mogło podchodzić już pod anoreksję? A może pod breatharianizm?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Jak minie ten okres przestawienia, to niewiele ma wspólnego z silną wolą...
Nie rozumiem, a z czym ? Z niczym. Jest ok. Nic nie chcesz zmieniać, a na pewno jeść Dziwnie jest patrzeć jak inni jedzą. Dużo energii, trochę na haju, wesoło, lekko, miło, ciągle się uśmiechasz i wszystko cię interesuje. Czy to mogło podchodzić już pod anoreksję? A może pod breatharianizm? Raczej pod eksperyment, ale mechanizm podobny. Natura to wszystko tak ustawia by nie cierpieć zbytnio i móc się zająć normalnymi sprawami, mimo braku jedzenia. Nigdy dobrowolnie już nie będę pościł, bo wiem jak się czułem i jak wyglądałem, po kilku dniach jedzenia. Ale niektórzy poszczą regularnie, by zaznać tego stanu "nicniepotrzebujęwsiowpariadkie". Na dietach tłuszczowych jest podobnie na codzień
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Jak minie ten okres przestawienia, to niewiele ma wspólnego z silną wolą...
Nie rozumiem, a z czym ? Z niczym. Jest ok. Nic nie chcesz zmieniać, a na pewno jeść Dziwnie jest patrzeć jak inni jedzą. Dużo energii, trochę na haju, wesoło, lekko, miło, ciągle się uśmiechasz i wszystko cię interesuje. Czy to mogło podchodzić już pod anoreksję? A może pod breatharianizm? Raczej pod eksperyment, ale mechanizm podobny. Natura to wszystko tak ustawia by nie cierpieć zbytnio i móc się zająć normalnymi sprawami, mimo braku jedzenia. Nigdy dobrowolnie już nie będę pościł, bo wiem jak się czułem i jak wyglądałem, po kilku dniach jedzenia. Ale niektórzy poszczą regularnie, by zaznać tego stanu "nicniepotrzebujęwsiowpariadkie". Na dietach tłuszczowych jest podobnie na codzień Kiedy jedziesz na własnym boczku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Nigdy dobrowolnie już nie będę pościł, bo wiem jak się czułem i jak wyglądałem, po kilku dniach jedzenia.
Źle?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Nigdy dobrowolnie już nie będę pościł, bo wiem jak się czułem i jak wyglądałem, po kilku dniach jedzenia.
Źle? Renia już nie musi robić podchodów , bo sam się uderzyłeś w piersi. Co za ulga
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Nigdy dobrowolnie już nie będę pościł, bo wiem jak się czułem i jak wyglądałem, po kilku dniach jedzenia.
Źle? Kiedy organizm dostał sygnał "koniec postu" zaczął się naprawiać, by pewno przygotować do następnego. Więc włączył depresję celem ograniczenia aktywności, wilczy głód i pragnienie, opryskliwość i agresję. Postarzałem się o 100 lat, wszystko mnie bolało, spałbym tylko, spłacałem dług dobrego samopoczucia wcześniej... Trwało to kilka tygodni, stopniowo zanikając, ale wrażenie zostało Więc można głodować tygodniami, ale z własnej woli to głupota. Co nie znaczy, że jednodniowe głodówki są be
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
To tak jak reakcja po dużym napięciu/szoku. Koniec mobilizacji
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|