Strony: 1 [2]
|
|
|
Autor
|
Wtek: Jajecznica z oliwkami (Przeczytany 14808 razy)
|
Gavroche
|
Twaróg z żółtkami i śmietanką i wątróbkę zawijaną w boczek.
Jaką wątróbkę tak zjadasz? Drobiową czy inną? Drobiową i inną. Najbardziej lubię wieprzową, jest taka konkretna, wyraźna. Krówek staram się nie zjadać, ale czasem się trafi cielęcą lub wołową. Lubię też z miętusa, ale rzadko jem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Skórki wieprzowe są super, gotuję, kroję w łazanki i do zupy zamiast klusek, ziemniaków i co tam jeszcze ludzie dają.
Oooo, właśnie miałem napisać, że jem je jak kluchy. Ja głównie przez dzieci muszę kamuflaż stosować... jak nie widać to smakuje...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Lubię też z miętusa, ale rzadko jem.
Ja lubiłam wątróbki rybie po kaukazku...ale już nie pamiętam z jakich ryb to było (puszki rybne)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Twaróg z żółtkami i śmietanką i wątróbkę zawijaną w boczek.
Jaką wątróbkę tak zjadasz? Drobiową czy inną? Drobiową i inną. Najbardziej lubię wieprzową, jest taka konkretna, wyraźna. Krówek staram się nie zjadać, ale czasem się trafi cielęcą lub wołową. Lubię też z miętusa, ale rzadko jem. Ja zrobię taka wątróbkę (ale już chyba w przyszłym roku) i chcę wieprzową podziurawić siekaczem do mięsa. Może więcej tłuszczu wciągnie i będzie bardziej soczysta...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Skórki wieprzowe są super, gotuję, kroję w łazanki i do zupy zamiast klusek, ziemniaków i co tam jeszcze ludzie dają.
Oooo, właśnie miałem napisać, że jem je jak kluchy. Ja głównie przez dzieci muszę kamuflaż stosować... jak nie widać to smakuje... Moja Babcia robiła pierogi z "dutkami" czyli z płuckami i co tam jeszcze, między innymi skórki przemycała. Wiesz jak to dawniej nic na zmarnowanie iść nie mogło, i słusznie. My to jedliśmy jako pierogi z mięsem, smażone na smalcu, w zimie, po sankach, jak to smakowało!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Skórki wieprzowe są super, gotuję, kroję w łazanki i do zupy zamiast klusek, ziemniaków i co tam jeszcze ludzie dają.
Oooo, właśnie miałem napisać, że jem je jak kluchy. Ja głównie przez dzieci muszę kamuflaż stosować... jak nie widać to smakuje... Moja Babcia robiła pierogi z "dutkami" czyli z płuckami i co tam jeszcze, między innymi skórki przemycała. Wiesz jak to dawniej nic na zmarnowanie iść nie mogło, i słusznie. My to jedliśmy jako pierogi z mięsem, smażone na smalcu, w zimie, po sankach, jak to smakowało! Moi teściowie też wszystko ze świni zjadali...no oprócz zawartości jelit... Ja jako dziecko raz jadłam w barze gulasz z płuc i mi nie smakował...tak samo cynaderki mi nie podchodziły...Ale żołądki drobiowe to już mi smakują...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Moja Babcia robiła pierogi z "dutkami" ...
U nas "dutki" to są pieniądze...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Doustny musi być alkilowany w pozycji 17-alfa czy którejś i pięknie ryje wątrobę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Moja Babcia robiła pierogi z "dutkami" ...
U nas "dutki" to są pieniądze... A może "dudki"? Nie znam pisowni...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Lubię też z miętusa, ale rzadko jem.
Ja lubiłam wątróbki rybie po kaukazku...ale już nie pamiętam z jakich ryb to było (puszki rybne) Sprawdziłam po są to wątróbki z dorsza i pisze się "po kaukasku"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Doustny musi być alkilowany w pozycji 17-alfa czy którejś i pięknie ryje wątrobę Taki doustny testosteron jest rozpoznawany jako kwas tłuszczowy i wchłaniany tylko w obecności tłuszczu do chylomikronów, czyli teoretycznie omija wątrobę, ale jak jest faktycznie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Doustny musi być alkilowany w pozycji 17-alfa czy którejś i pięknie ryje wątrobę Taki doustny testosteron jest rozpoznawany jako kwas tłuszczowy i wchłaniany tylko w obecności tłuszczu do chylomikronów, czyli teoretycznie omija wątrobę, ale jak jest faktycznie? Coś tam sterydowcom ryje wątróbska, ale jak ktoś gupi...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Najgorsze to chyba z tego co próbowałam to krewetki... pierwszą przełknęłam, a druga mi tak urosła w buzi... , że nie dało się... Kawior z łososia oglądałam, wąchałam, ale posmakować się nie odważyłam. Postał on w pudełeczku w lodówce a potem go wyrzuciłam... Tez tak mialem z krewetkami takie to teraz modne, znajomy upiekl je na "pyszno", rozlal wodke i podstawil mi jakies robaki do zagryzania Wiec, sprobowalem, jakos jednego robala przememlalem z wielkim trudem i niesmakiem a potem zdecydowalem sie na turnus odchudzajaco-patologiczny
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Zyon
|
Ale baranich przydatków ze słoikiem miodu i kilogramem jabłek swojskich nic nie pobije... Ba! podane w zurawinie i polane oliwa to himalaje kulinarne nie do pobicia
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
Strony: 1 [2]
|
|
|
|