forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-05-20, 08:11:54

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.
661806 wiadomoci w 4060 wtkach; wysane przez 30 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: Maciej PW
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Sport to zdrowie.
| | |-+  Blade - dziennik treningowy
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 67 68 69 70 71 [72] 73 74 75 76 77 ... 92 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Blade - dziennik treningowy  (Przeczytany 720702 razy)
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1420 : 2014-03-13, 09:49:52 »

Dzisiaj luźniejszy dzień. Zamiast biegania rower, bo gdzieniegdzie co nieco pobolewa, dystans zeszłotygodniowy przekroczony o 10 km a i Śnieżka przede mną, więc luzuję Wink Dostałem do testowania opaski kompresyjne na łydki, zobaczymy jak to się sprawdza.

Cały czas męczy mnie, czy właściwie układam sobie trening. Trochę planów powyszukiwałem, i są dosyć sprzeczne. Dystanse tygodniowe, czas i dni treningu, kołomyję mam we łbie. Za dwa dni mam uzyskać dostęp do specjalistycznej pozycji http://sklep.napieraj.pl/product-pol-986-Ultramarathon-training-.html mam nadzieję, że mi to deczko objaśni w głowie.
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41538


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1421 : 2014-03-13, 10:18:28 »

A kolega Mariusza, Apaczo ze SportAcademy?
Kumaty kolo od biegania chyba? Very Happy
Miałeś tam konto, Blade?
Ziółka se kupisz jakie Laughing
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1422 : 2014-03-13, 10:33:24 »

A kolega Mariusza, Apaczo ze SportAcademy?
Kumaty kolo od biegania chyba? Very Happy
Miałeś tam konto, Blade?
Ziółka se kupisz jakie Laughing
już nie pamiętam, może i miałem, ale nie mam czasu na więcej niż jedno, jedynie słuszne forum Wink
poczekam na tą książkę, przysiądę ze dwa - trzy wieczory i rozbiorę to na części Wink

co do wagi, wymyśliłem sobie przedział między 80 a 85 kg, maksymalnie nisko. Im mniej dodatkowego obciążenia, tym lżej Wink

potem może wrzucę trochę mięśni na szkielet Wink
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41538


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1423 : 2014-03-13, 10:46:27 »

80-85?
Lata całe tyle nie ważyłem Laughing
Dzieciaki będą w Ciebie rzucać kamieniami: "chudy Blade, chudy Blade" Laughing
Ale jak najbardziej ma to sens przy bieganiu.
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1424 : 2014-03-13, 10:49:32 »

80-85?
Lata całe tyle nie ważyłem Laughing
Dzieciaki będą w Ciebie rzucać kamieniami: "chudy Blade, chudy Blade" Laughing
Ale jak najbardziej ma to sens przy bieganiu.
tez lata tyle nie ważyłem Wink oceniam, że kole dwutysięcznego roku Wink
Zapisane
MariuszM
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1425 : 2014-03-13, 11:10:40 »

80-85?
Lata całe tyle nie ważyłem Laughing
Dzieciaki będą w Ciebie rzucać kamieniami: "chudy Blade, chudy Blade" Laughing
Ale jak najbardziej ma to sens przy bieganiu.
Laughing
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1426 : 2014-03-17, 11:30:36 »

witojcie Smile

obrobiłem się w pracy, więc krótko o weekendzie: generalnie wszystko ok, kondycja jest, noga podaje, gdybyśmy tylko trafili na lepsza pogodę byłoby idealnie Wink Bez przesady powiem, że takiego wichru to jeszcze w życiu nie przeżyłem. Do tego stopnia, że zawróciłem gdzieś 100-200 metrów przed szczytem Śnieżki, bo już nie widziałem gdzie idę.

Dzisiaj rowerem do pracy. Leciuteńkie zakwasiki czuję, i zastanawiam się, czy nie pobiec z powrotem, co było w pierwotnym planie, jednakowoż tak jakbym czuł delikatnie ITBS w prawym kolanie, a już na zimne wolę chuchać, więc decyzję co do powrotu pozostawiam sobie na później. Juz takie skrzywienie psychiczne, że przy najdrobniejszym bólu się o kolana boję.
Zapisane
chill
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1427 : 2014-03-17, 11:35:48 »

To ja tak mam z biodrami właściwie z piłeczką tenisową się nie rozstaje Very Happy ...
Myślę teraz nad baseballową albo do golfa Very Happy

Limbar 11 od De Franco nawet 2 razy dziennie i jest super !
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1428 : 2014-03-17, 12:15:58 »

To ja tak mam z biodrami właściwie z piłeczką tenisową się nie rozstaje Very Happy ...
Myślę teraz nad baseballową albo do golfa Very Happy

Limbar 11 od De Franco nawet 2 razy dziennie i jest super !

ściągam właśnie na telefon i wypróbuję potem Smile

dzięki
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1429 : 2014-03-18, 10:14:00 »

wczoraj luźny marszobieg do domu, typowo regeneracyjnie. Wrażenie kontuzji było, być może spowodowane faktem, że odezwały się zakwasy? Szczególnie uda i tyłek, łydki, może przez ta kompresję były ok. Widać, na co zwrócić uwagę: ćwiczenia siłowe i mocne i długie podejścia oraz biegi. Ślęczałem pół wieczoru nad książką i jest tam plan treningowy pasujący do mojej sytuacji, rozpisany na 8 tygodni przed startem. Mi zostało 14 tygodni, więc dopasuję bieżący kilometraż do tego planu, da mi to więcej czasu na regenerację.

Rower odpuszczam na razie, nie chcę ryzykować. Miałem wczoraj wrażenie, że rower może to pogłębiać, wrażenie jedynie ale problemy zaczęły się właśnie od roweru, więc z bólem serca odpuszczam.

Dzisiaj luz, co do jutra jeszcze nie wiem - mam czas na zrobienie kilometrów w tym tygodniu więc bez nerwów
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41538


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1430 : 2014-03-18, 10:21:58 »

14 tygodni, długo i niedługo zarazem... Very Happy
Długo, bo możesz sobie wszystko zgrabnie ustawić na długofalowy postęp i jeszcze w razie W korygować.
Niedługo, bo jak się rozkraczysz, to zależy od kontuzji, albo nie zdążysz się w ogóle wykurować, albo nadgonić strat...
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1431 : 2014-03-18, 10:47:19 »

14 tygodni, długo i niedługo zarazem... Very Happy
Długo, bo możesz sobie wszystko zgrabnie ustawić na długofalowy postęp i jeszcze w razie W korygować.
Niedługo, bo jak się rozkraczysz, to zależy od kontuzji, albo nie zdążysz się w ogóle wykurować, albo nadgonić strat...
ot, i dokładnie w punkt trafiłeś. Tego samego się boję. Doszedłem do wniosku, że odpuszczenie kilometrażu kosztem siłowni może mi tu pomóc. Podbiegi, tudzież podejścia i zbiegi są tutaj kluczem. Po płaskim biegłem odpukać bezbólowo. Żeby była jasność, to tez nie ból tylko takie dziwne wrażenie, ale niepokojące.
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41538


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1432 : 2014-03-18, 10:57:20 »

14 tygodni, długo i niedługo zarazem... Very Happy
Długo, bo możesz sobie wszystko zgrabnie ustawić na długofalowy postęp i jeszcze w razie W korygować.
Niedługo, bo jak się rozkraczysz, to zależy od kontuzji, albo nie zdążysz się w ogóle wykurować, albo nadgonić strat...
ot, i dokładnie w punkt trafiłeś. Tego samego się boję. Doszedłem do wniosku, że odpuszczenie kilometrażu kosztem siłowni może mi tu pomóc. Podbiegi, tudzież podejścia i zbiegi są tutaj kluczem. Po płaskim biegłem odpukać bezbólowo. Żeby była jasność, to tez nie ból tylko takie dziwne wrażenie, ale niepokojące.
Jesteś ciężki jak na biegacza, a przechylenie terenu dodatkowo niekorzystnie zmienia rozkład nacisku.
Wg mnie też logiczne będzie tylko utrzymywanie tolerancji na wysiłek tlenowy i dorzucenie siłowni, wedle prawa "absolutnego minimum dla uzyskania zamierzonego celu".
Rozsądne obniżanie wagi i dieta prołącznotkankowa Very Happy
Sen, regeneracja, jakaś odnowa, eliminacja stresu (nie nakręcaj się tym wszystkim za bardzo).
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1433 : 2014-03-18, 11:07:26 »


Jesteś ciężki jak na biegacza, a przechylenie terenu dodatkowo niekorzystnie zmienia rozkład nacisku.
Wg mnie też logiczne będzie tylko utrzymywanie tolerancji na wysiłek tlenowy i dorzucenie siłowni, wedle prawa "absolutnego minimum dla uzyskania zamierzonego celu".
Rozsądne obniżanie wagi i dieta prołącznotkankowa Very Happy
Sen, regeneracja, jakaś odnowa, eliminacja stresu (nie nakręcaj się tym wszystkim za bardzo).

Czytasz mi w myślach Smile Szczególnie to zrzucanie wagi połączone z redukcją stresu. Pracuję nad tym mocno i efekty są obiecujące.
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41538


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1434 : 2014-03-18, 11:11:13 »

Wyjątkowa zgodność  Laughing
Obyśmy się tylko nie mylili Very Happy
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1435 : 2014-03-18, 11:17:36 »

Wyjątkowa zgodność  Laughing
Obyśmy się tylko nie mylili Very Happy

Wyjdzie w praniu Wink
Najważniejsza rzecz, nad którą muszę pracować to przyjęcie do wiadomości faktu, że nie muszę, a nawet nie powinienem przebiec całości dystansu Wink Pod górkę marsz, z górki marsz/zbieg, po płaskim bieg.
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1436 : 2014-03-18, 20:40:43 »

Matematycy, pomocy Wink mam plan na 50 km i chcę proporcjonalnie powiększyć ilość km, żeby odpowiadała dystansowi Rzeźnika. Czyli na przykład: trening 25 km w planie pod 50 km powiększyć proporcjonalnie do założeń planu na 78 km? Kumacie humanistę? Wink jak formułę w Excelu zrobić?
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41538


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1437 : 2014-03-18, 20:45:29 »

Na mnie nie licz Laughing
Ale czy takie rozciąganie, nawet proporcjonalne, nie wprowadza dodatkowej zmiennej?
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1438 : 2014-03-18, 20:55:18 »

Na mnie nie licz Laughing
Ale czy takie rozciąganie, nawet proporcjonalne, nie wprowadza dodatkowej zmiennej?
Tego nie wiem. Parę różnych planów mam, jak będę wiedział o ile w kilometrach większe są liczby postaram się porównać i wyciągnąć wnioski Wink
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1439 : 2014-03-18, 20:59:10 »

Na mnie nie licz Laughing
Ale czy takie rozciąganie, nawet proporcjonalne, nie wprowadza dodatkowej zmiennej?
Tego nie wiem. Parę różnych planów mam, jak będę wiedział o ile w kilometrach większe są liczby postaram się porównać i wyciągnąć wnioski Wink
80 / 50 * 25 - wychodzi na to, że zamiast 25 proporcjonalnie będzie 40?
Zapisane
Strony: 1 ... 67 68 69 70 71 [72] 73 74 75 76 77 ... 92 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.025 sekund z 16 zapytaniami.