forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-07-04, 03:23:05

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.
664652 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 32 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: Krzysiek456
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Sport to zdrowie.
| | |-+  Blade - dziennik treningowy
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 25 26 27 28 29 [30] 31 32 33 34 35 ... 92 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Blade - dziennik treningowy  (Przeczytany 731623 razy)
MariuszM
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #580 : 2013-07-16, 13:04:56 »

no chyba że że chodziło Ci o to, że od małej ilości węgli skoczy mi kortyzol?
to też,skądś glukoza musi się brać  Very Happy
Zapisane
MariuszM
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #581 : 2013-07-16, 13:09:23 »

Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #582 : 2013-07-16, 14:06:32 »

no chyba że że chodziło Ci o to, że od małej ilości węgli skoczy mi kortyzol?
to też,skądś glukoza musi się brać  Very Happy
pewnikiem z płatków kukurydzianych i coca coli Wink
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #583 : 2013-07-17, 10:57:22 »

wczoraj tylko rower, i luz
dzisiaj będzie siłka i sauna Smile

i pytanie: waga non stop leci w dół - to cieszy. Ale po kilogramie spadki. Nie za dużo? nie ma jakiś negatywnych objawów, siłka i rower nie są intensywne, żeby w razie co się nie zajechać
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41548


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #584 : 2013-07-25, 07:31:01 »

wczoraj tylko rower, i luz
dzisiaj będzie siłka i sauna Smile

i pytanie: waga non stop leci w dół - to cieszy. Ale po kilogramie spadki. Nie za dużo? nie ma jakiś negatywnych objawów, siłka i rower nie są intensywne, żeby w razie co się nie zajechać
Właśnie zlazłem z wagi, przez 10 dni nicnierobienia spadłem 2 kg Laughing
Dziś idę bić rekordy, słabo tak z niską wagą Laughing
Zobaczymy Cool
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41548


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #585 : 2013-07-25, 07:43:05 »

wczoraj tylko rower, i luz
dzisiaj będzie siłka i sauna Smile

i pytanie: waga non stop leci w dół - to cieszy. Ale po kilogramie spadki. Nie za dużo? nie ma jakiś negatywnych objawów, siłka i rower nie są intensywne, żeby w razie co się nie zajechać
Ale po kilo Ci leci codzień? Laughing Laughing Laughing
Czy tygodniowo?
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #586 : 2013-07-25, 08:18:33 »

wczoraj tylko rower, i luz
dzisiaj będzie siłka i sauna Smile

i pytanie: waga non stop leci w dół - to cieszy. Ale po kilogramie spadki. Nie za dużo? nie ma jakiś negatywnych objawów, siłka i rower nie są intensywne, żeby w razie co się nie zajechać
Ale po kilo Ci leci codzień? Laughing Laughing Laughing
Czy tygodniowo?
leciało parę dni po kilo dziennie, teraz zwolniło na szczęście Wink

A tak ogólnie to dzisiaj wypróbowałem  nowy patent: kamizelka na grzbiet, obciążniki po 1,5 kg na łapy i 2,5 km z kijkami rano Wink miałem przerwę z siłką ale z wysiłkiem fizycznym nie: saga pod tytułem "Ogrodzenie" trwa, czyli taczka, pustaki, beton, łopata itd ... Wink
Rower na razie odpuściłem, po dwóch dłuższych wycieczkach rowerowych kolano może nie to że bolało, ale je czułem, więc zapobiegawczo robię przerwę
siła rośnie
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41548


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #587 : 2013-07-25, 08:20:39 »

wczoraj tylko rower, i luz
dzisiaj będzie siłka i sauna Smile

i pytanie: waga non stop leci w dół - to cieszy. Ale po kilogramie spadki. Nie za dużo? nie ma jakiś negatywnych objawów, siłka i rower nie są intensywne, żeby w razie co się nie zajechać
Ale po kilo Ci leci codzień? Laughing Laughing Laughing
Czy tygodniowo?
leciało parę dni po kilo dziennie, teraz zwolniło na szczęście Wink

A tak ogólnie to dzisiaj wypróbowałem  nowy patent: kamizelka na grzbiet, obciążniki po 1,5 kg na łapy i 2,5 km z kijkami rano Wink miałem przerwę z siłką ale z wysiłkiem fizycznym nie: saga pod tytułem "Ogrodzenie" trwa, czyli taczka, pustaki, beton, łopata itd ... Wink
Rower na razie odpuściłem, po dwóch dłuższych wycieczkach rowerowych kolano może nie to że bolało, ale je czułem, więc zapobiegawczo robię przerwę
siła rośnie
Niech i moc będzie z Tobą Laughing
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #588 : 2013-07-25, 08:39:45 »


Niech i moc będzie z Tobą Laughing

hehe, dzięki Smile
swoją drogą ta kamizela to jednak fajny wynalazek. Pół godzinki i człowiek miło zasapany. Tylko brakowało mi czegoś na ręce, i z tymi obciążeniami już jest idealnie
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41548


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #589 : 2013-07-25, 08:42:24 »


Niech i moc będzie z Tobą Laughing

hehe, dzięki Smile
swoją drogą ta kamizela to jednak fajny wynalazek. Pół godzinki i człowiek miło zasapany. Tylko brakowało mi czegoś na ręce, i z tymi obciążeniami już jest idealnie
Touche!
Panaerobics exercise Laughing
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #590 : 2013-07-26, 07:45:47 »


Niech i moc będzie z Tobą Laughing

hehe, dzięki Smile
swoją drogą ta kamizela to jednak fajny wynalazek. Pół godzinki i człowiek miło zasapany. Tylko brakowało mi czegoś na ręce, i z tymi obciążeniami już jest idealnie
Touche!
Panaerobics exercise Laughing

dzisiaj powtórka z rozrywki Wink tylko kamizela 15 kg, bo pracuję nad postawą, a z cięższa kamizelką trudno mi prawidłowa postawę zachować. Dlatego w miarę postępów będę dodawał po 2,5 kg
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41548


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #591 : 2013-07-26, 07:53:08 »


Niech i moc będzie z Tobą Laughing

hehe, dzięki Smile
swoją drogą ta kamizela to jednak fajny wynalazek. Pół godzinki i człowiek miło zasapany. Tylko brakowało mi czegoś na ręce, i z tymi obciążeniami już jest idealnie
Touche!
Panaerobics exercise Laughing

dzisiaj powtórka z rozrywki Wink tylko kamizela 15 kg, bo pracuję nad postawą, a z cięższa kamizelką trudno mi prawidłowa postawę zachować. Dlatego w miarę postępów będę dodawał po 2,5 kg
Ja swoją 17,5 początkowo też nosiłem "na kołka", w pewnym momencie przestałem na to zwracać uwagę.
Wydaje mi się, że to samoregulująca się sprawa, jak się wychylisz z optimum środka ciężkości, tracisz szybkość kroku, albo kręgosłup się boleśnie ustawia.
Ja chodzę 1,5-2 h, więc kara jest bolesna Very Happy
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #592 : 2013-07-26, 08:17:17 »


Niech i moc będzie z Tobą Laughing

hehe, dzięki Smile
swoją drogą ta kamizela to jednak fajny wynalazek. Pół godzinki i człowiek miło zasapany. Tylko brakowało mi czegoś na ręce, i z tymi obciążeniami już jest idealnie
Touche!
Panaerobics exercise Laughing

dzisiaj powtórka z rozrywki Wink tylko kamizela 15 kg, bo pracuję nad postawą, a z cięższa kamizelką trudno mi prawidłowa postawę zachować. Dlatego w miarę postępów będę dodawał po 2,5 kg
Ja swoją 17,5 początkowo też nosiłem "na kołka", w pewnym momencie przestałem na to zwracać uwagę.
Wydaje mi się, że to samoregulująca się sprawa, jak się wychylisz z optimum środka ciężkości, tracisz szybkość kroku, albo kręgosłup się boleśnie ustawia.
Ja chodzę 1,5-2 h, więc kara jest bolesna Very Happy
w zasadzie zawsze miałem tendencje do garbienia, a ostatnio postanowiłem nad tym popracować. I mam wrażenie, że kiedy się prostuję, to to chodzenie jest jakieś takie bardziej efektywne, wygodniejsze. Na weekend chcę spróbować jakiegoś dłuższego, spokojnego wyjścia, tym bardziej, że będę nad jeziorem więc okoliczności przyrody. Chociaż zwykle też w ładnych chodzę Smile
Zapisane
Zyon
Hero Member
*****
wiadomoci: 25559

pindżar ryskow wyszy


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #593 : 2013-07-26, 08:27:04 »

Czuje sie cos po takim spacerze z kamizelka? W sensie zmeczenie, wypocenie czy cos?
Zapisane

Work Buy Consume Die
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41548


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #594 : 2013-07-26, 09:02:41 »

Czuje sie cos po takim spacerze z kamizelka? W sensie zmeczenie, wypocenie czy cos?
Potrafię się spocić nawet zimą...
Dla mnie to aeroby na niskim tętnie.
No i w głowie się przejaśnia nieco Very Happy
Jest taki moment, po przekroczeniu którego, marsz osiąga poziom, że można iść prawie w nieskończoność.
Myślę, że coś podobnego mają biegacze.
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #595 : 2013-07-26, 09:07:48 »

Czuje sie cos po takim spacerze z kamizelka? W sensie zmeczenie, wypocenie czy cos?
Potrafię się spocić nawet zimą...
Dla mnie to aeroby na niskim tętnie.
No i w głowie się przejaśnia nieco Very Happy
Jest taki moment, po przekroczeniu którego, marsz osiąga poziom, że można iść prawie w nieskończoność.
Myślę, że coś podobnego mają biegacze.
tak, dokładnie tak
mogę się jedynie podpisać pod tym - i dodam, że u mnie w przypadku kijków, i teraz dodatkowo ciężarków ładnie się ręce pompują
a jak się skupiam na technice marszu, czyszczę głowę, oglądam poranny las to tak w zasadzie medytuję
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41548


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #596 : 2013-07-26, 09:21:49 »

To ta osławiona betaoksydacja tlenowa?
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41548


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #597 : 2013-07-26, 09:32:06 »

Zapisane
Zyon
Hero Member
*****
wiadomoci: 25559

pindżar ryskow wyszy


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #598 : 2013-07-26, 10:15:48 »

Czuje sie cos po takim spacerze z kamizelka? W sensie zmeczenie, wypocenie czy cos?
Potrafię się spocić nawet zimą...
Dla mnie to aeroby na niskim tętnie.
No i w głowie się przejaśnia nieco Very Happy
Jest taki moment, po przekroczeniu którego, marsz osiąga poziom, że można iść prawie w nieskończoność.
Myślę, że coś podobnego mają biegacze.
tak, dokładnie tak
mogę się jedynie podpisać pod tym - i dodam, że u mnie w przypadku kijków, i teraz dodatkowo ciężarków ładnie się ręce pompują
a jak się skupiam na technice marszu, czyszczę głowę, oglądam poranny las to tak w zasadzie medytuję
Czyli dochodzi aspekt redukcyjno-wypalajacy?
Zapisane

Work Buy Consume Die
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41548


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #599 : 2013-07-26, 10:29:18 »

Czuje sie cos po takim spacerze z kamizelka? W sensie zmeczenie, wypocenie czy cos?
Potrafię się spocić nawet zimą...
Dla mnie to aeroby na niskim tętnie.
No i w głowie się przejaśnia nieco Very Happy
Jest taki moment, po przekroczeniu którego, marsz osiąga poziom, że można iść prawie w nieskończoność.
Myślę, że coś podobnego mają biegacze.
tak, dokładnie tak
mogę się jedynie podpisać pod tym - i dodam, że u mnie w przypadku kijków, i teraz dodatkowo ciężarków ładnie się ręce pompują
a jak się skupiam na technice marszu, czyszczę głowę, oglądam poranny las to tak w zasadzie medytuję
Czyli dochodzi aspekt redukcyjno-wypalajacy?
He,he, rzeźbisz się czy jak?
Co to za mania redukcji?
Poprawa wydolności przede wszystkim, mi to pomaga ukończyć serię pięciu przysiadów, a przy dzwonkowaniu, to już w ogóle...
Ale wydaje mi się, że sprinty pod górę działają jeszcze lepiej.
Zapisane
Strony: 1 ... 25 26 27 28 29 [30] 31 32 33 34 35 ... 92 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.044 sekund z 19 zapytaniami.