Autor
|
Wtek: Blade - dziennik treningowy (Przeczytany 771945 razy)
|
Zyon
|
krótka gimnastyka wg Amosowa A co to jest?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Blade
Go
|
krótka gimnastyka wg Amosowa A co to jest? kupiłęm "siper stawy"caculina i on tam podaje taką codzienną rutynę na poranne rozruszanie - przywodzenie nóg do brzucha, wymachy ramion, pompki, takie tam, jak nie zapomnę to zabiorę do pracy i zeskanuję. Traktuję to jako taki poranny rozruch/rozgrzewkę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
przedwczoraj potruchtałem jeszcze wieczorkiem 3 km do kolesia na Barce, sushi i prawie dorosłą single malt więc wczoraj był dzień luzu od żelaza i kijków, tylko rower do pracy. A dzisiaj rano gimnastyka, potem rower - w pracy mam przerwę więc pójdę na kijki. tak się zastanawiam, czy nie będzie za dużo - w tym tygodniu porobię maxy do planu z kettlebells.pl, a od przyszłego tygodniu: kettle z planu, spacer ca 2, 5 km z kamizela 30 kg i rowerem do pracy. nie za dużo? może np środe dzień luzu zrobić sobie i sobotę i niedzielę?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
przedwczoraj potruchtałem jeszcze wieczorkiem 3 km do kolesia na Barce, sushi i prawie dorosłą single malt więc wczoraj był dzień luzu od żelaza i kijków, tylko rower do pracy. A dzisiaj rano gimnastyka, potem rower - w pracy mam przerwę więc pójdę na kijki. tak się zastanawiam, czy nie będzie za dużo - w tym tygodniu porobię maxy do planu z kettlebells.pl, a od przyszłego tygodniu: kettle z planu, spacer ca 2, 5 km z kamizela 30 kg i rowerem do pracy. nie za dużo? może np środe dzień luzu zrobić sobie i sobotę i niedzielę? Jeśli pojawiają się wątpliwości, czy robić przerwę czy nie, zawsze rób! Bo lepiej się mylić i robić nieco za mało niż za dużo. Niedotrenowany organizm rozwija się wolniej, ale się rozwija, a przetrenowany, staje całkiem lub nawet się cofa... W dłuższej perspektywie mniej znaczy więcej To trudne, wiem, ale baba nie jesteś
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
przedwczoraj potruchtałem jeszcze wieczorkiem 3 km do kolesia na Barce, sushi i prawie dorosłą single malt więc wczoraj był dzień luzu od żelaza i kijków, tylko rower do pracy. A dzisiaj rano gimnastyka, potem rower - w pracy mam przerwę więc pójdę na kijki. tak się zastanawiam, czy nie będzie za dużo - w tym tygodniu porobię maxy do planu z kettlebells.pl, a od przyszłego tygodniu: kettle z planu, spacer ca 2, 5 km z kamizela 30 kg i rowerem do pracy. nie za dużo? może np środe dzień luzu zrobić sobie i sobotę i niedzielę? Jeśli pojawiają się wątpliwości, czy robić przerwę czy nie, zawsze rób! Bo lepiej się mylić i robić nieco za mało niż za dużo. Niedotrenowany organizm rozwija się wolniej, ale się rozwija, a przetrenowany, staje całkiem lub nawet się cofa... W dłuższej perspektywie mniej znaczy więcej To trudne, wiem, ale baba nie jesteś ten trening kettlowy nie wygląda masakrycznie, więc dam radę a i tak środa wychodzi, że może być wolna, plus do tego weekedn, więc przypadaja 4 dni treningowe na tydzień, brzmi rozsądnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
przedwczoraj potruchtałem jeszcze wieczorkiem 3 km do kolesia na Barce, sushi i prawie dorosłą single malt więc wczoraj był dzień luzu od żelaza i kijków, tylko rower do pracy. A dzisiaj rano gimnastyka, potem rower - w pracy mam przerwę więc pójdę na kijki. tak się zastanawiam, czy nie będzie za dużo - w tym tygodniu porobię maxy do planu z kettlebells.pl, a od przyszłego tygodniu: kettle z planu, spacer ca 2, 5 km z kamizela 30 kg i rowerem do pracy. nie za dużo? może np środe dzień luzu zrobić sobie i sobotę i niedzielę? Jeśli pojawiają się wątpliwości, czy robić przerwę czy nie, zawsze rób! Bo lepiej się mylić i robić nieco za mało niż za dużo. Niedotrenowany organizm rozwija się wolniej, ale się rozwija, a przetrenowany, staje całkiem lub nawet się cofa... W dłuższej perspektywie mniej znaczy więcej To trudne, wiem, ale baba nie jesteś ten trening kettlowy nie wygląda masakrycznie, więc dam radę a i tak środa wychodzi, że może być wolna, plus do tego weekedn, więc przypadaja 4 dni treningowe na tydzień, brzmi rozsądnie Wg ruskich najlepszy układ to pn, wt, śr, pi. Schemat pn, wt, czw, pi zostawiają miękiszom i początkującym, ale to właśnie dla początkujących...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Wg ruskich najlepszy układ to pn, wt, śr, pi. Schemat pn, wt, czw, pi zostawiają miękiszom i początkującym, ale to właśnie dla początkujących...
ciekawe dlaczego. w zasadzie najbardziej logiczna byłaby przerwa "po środku"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Rosyjska filozofia treningowa zakłada zróżnicowanie treningów. Poniedziałek ciężki, wtorek lekki, środa pośredni, czwartek przerwa, piątek ciężki, sobota i niedziela przerwa. Taki układ tygodnia sprawdził się w praktyce, dużo treningu i dużo odpoczynku. Oczywiście tydzień nie jest żadnym naturalnym okresem dla człowieka, prędzej dwa tygodnie lub miesiąc lunarny. Większość ludzi jednak tak funkcjonuje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Oczywiście tydzień nie jest żadnym naturalnym okresem dla człowieka, prędzej dwa tygodnie lub miesiąc lunarny.
Gavro, a możesz krótko rozwinąć? jak to się ma np do mojego przypadku? 4 treningi kettlowe z tego programu, do tego kamizela, rower do pracy, jak to poukłądać?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
dzisiaj przepiękny poranek oczywiście miałem dpoczywać, ale pogoda taka piękna, że podjechałem szosówką nad jezioro, wykąpałem się i wróciłem:) 62 km, więc 4 litery bolą
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Oczywiście tydzień nie jest żadnym naturalnym okresem dla człowieka, prędzej dwa tygodnie lub miesiąc lunarny.
Gavro, a możesz krótko rozwinąć? jak to się ma np do mojego przypadku? 4 treningi kettlowe z tego programu, do tego kamizela, rower do pracy, jak to poukłądać? A co ja mam powiedziec, jak mam jeszcze kolka gimnastyczne, drazek, porecze gimnastyczne (sam sobie zespawalem) i zamiar biegania? Zwariowac, mozna z tymi hobby
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Blade
Go
|
Oczywiście tydzień nie jest żadnym naturalnym okresem dla człowieka, prędzej dwa tygodnie lub miesiąc lunarny.
Gavro, a możesz krótko rozwinąć? jak to się ma np do mojego przypadku? 4 treningi kettlowe z tego programu, do tego kamizela, rower do pracy, jak to poukłądać? A co ja mam powiedziec, jak mam jeszcze kolka gimnastyczne, drazek, porecze gimnastyczne (sam sobie zespawalem) i zamiar biegania? Zwariowac, mozna z tymi hobby troche mało czasu na tzw 'życie' zostaje a jeszcze o rolkach zapomniałem może jeszcze boks i krav maga?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Oczywiście tydzień nie jest żadnym naturalnym okresem dla człowieka, prędzej dwa tygodnie lub miesiąc lunarny.
Gavro, a możesz krótko rozwinąć? jak to się ma np do mojego przypadku? 4 treningi kettlowe z tego programu, do tego kamizela, rower do pracy, jak to poukłądać? Chodziło mi o to, że cykl okołodobowy jest naturalny i może lunarny, pory roku jeszcze coś do rzeczy mają. Większość planów jest konstruowana tygodniowo, a niby czemu? Czemu nie 8 czy 9 dni lub dwa tygodnie? Kiedyś przez rok trenowałem poniedziałek, piątek i środa kolejnego tygodnia. Treningi nie muszą się wpasowywać w dni tygodnia. Jak to podzielić nie mam pojęcia, każdy musi sam wypraktykować, jak mówi spec od kettli Ja wszystko robię instynktownie, samo mi się układa. Staram się ćwiczyć tak często jak się da, ale praca, rodzina i przyjaciele dają mi chwile wytchnienia i przeciwdziałają wypaleniu. Czasem mam treningi 3 razy dziennie, czasem dwa, raz lub tylko dwa razy w tygodniu. W życiu najważniejsze jest życie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Staram się ćwiczyć tak często jak się da, ale praca, rodzina i przyjaciele dają mi chwile wytchnienia i przeciwdziałają wypaleniu. Czasem mam treningi 3 razy dziennie, czasem dwa, raz lub tylko dwa razy w tygodniu. W życiu najważniejsze jest życie I za to się napiję
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Staram się ćwiczyć tak często jak się da, ale praca, rodzina i przyjaciele dają mi chwile wytchnienia i przeciwdziałają wypaleniu. Czasem mam treningi 3 razy dziennie, czasem dwa, raz lub tylko dwa razy w tygodniu. W życiu najważniejsze jest życie I za to się napiję Hmm, ale masz wysiłek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
bry;) wczoraj pełen dzień treningowy: rano gimnastyka, potem kettle według programu. Potem rowerem do pracy, a w pracy z kamizelą 30 kg 2,8 km. MIało być więcej, ale jakiś podmęczony byłem i te 2,8 okazało sie być optymalne. Powrót rowerem do domu. Dzisiaj powtórka z rozrywki, pomijając rower - leje dalej, i nie chce mi się walczyć z błotem Chociaż cały czas się waham, bo miasto w przebudowie i rowerem byłbym szybciej Odpukać brak dolegliwości bólowych nogi. Ale trzeba przyznać, że rozciągam się trochę, ale też bez przesady tudzież ta gimnastyka poranna też chyba robi swoje. Kluczem jest tu chyba słuchanie swojego organizmu - więcej z reguły nie znaczy lepiej
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
bry;) wczoraj pełen dzień treningowy: rano gimnastyka, potem kettle według programu. Potem rowerem do pracy, a w pracy z kamizelą 30 kg 2,8 km. MIało być więcej, ale jakiś podmęczony byłem i te 2,8 okazało sie być optymalne. Powrót rowerem do domu. Dzisiaj powtórka z rozrywki, pomijając rower - leje dalej, i nie chce mi się walczyć z błotem Chociaż cały czas się waham, bo miasto w przebudowie i rowerem byłbym szybciej Odpukać brak dolegliwości bólowych nogi. Ale trzeba przyznać, że rozciągam się trochę, ale też bez przesady tudzież ta gimnastyka poranna też chyba robi swoje. Kluczem jest tu chyba słuchanie swojego organizmu - więcej z reguły nie znaczy lepiej wykrakałem - przy wykrokach ból kolana, ale tego niby zdrowszego. Czym zastąpić?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
bry;) wczoraj pełen dzień treningowy: rano gimnastyka, potem kettle według programu. Potem rowerem do pracy, a w pracy z kamizelą 30 kg 2,8 km. MIało być więcej, ale jakiś podmęczony byłem i te 2,8 okazało sie być optymalne. Powrót rowerem do domu. Dzisiaj powtórka z rozrywki, pomijając rower - leje dalej, i nie chce mi się walczyć z błotem Chociaż cały czas się waham, bo miasto w przebudowie i rowerem byłbym szybciej Odpukać brak dolegliwości bólowych nogi. Ale trzeba przyznać, że rozciągam się trochę, ale też bez przesady tudzież ta gimnastyka poranna też chyba robi swoje. Kluczem jest tu chyba słuchanie swojego organizmu - więcej z reguły nie znaczy lepiej wykrakałem - przy wykrokach ból kolana, ale tego niby zdrowszego. Czym zastąpić? Wykroki mocno obciążają więzadła i łąkotki. Może wywal w ogóle A po czym Cię nie boli? Goblet? Fronty?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
bry;) wczoraj pełen dzień treningowy: rano gimnastyka, potem kettle według programu. Potem rowerem do pracy, a w pracy z kamizelą 30 kg 2,8 km. MIało być więcej, ale jakiś podmęczony byłem i te 2,8 okazało sie być optymalne. Powrót rowerem do domu. Dzisiaj powtórka z rozrywki, pomijając rower - leje dalej, i nie chce mi się walczyć z błotem Chociaż cały czas się waham, bo miasto w przebudowie i rowerem byłbym szybciej Odpukać brak dolegliwości bólowych nogi. Ale trzeba przyznać, że rozciągam się trochę, ale też bez przesady tudzież ta gimnastyka poranna też chyba robi swoje. Kluczem jest tu chyba słuchanie swojego organizmu - więcej z reguły nie znaczy lepiej wykrakałem - przy wykrokach ból kolana, ale tego niby zdrowszego. Czym zastąpić? Wykroki mocno obciążają więzadła i łąkotki. Może wywal w ogóle A po czym Cię nie boli? Goblet? Fronty? przy jednym i drugim wywalę te wykroki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
|