Autor
|
Wtek: Blade - dziennik treningowy (Przeczytany 782168 razy)
|
RafałS
|
Cacy cacy. Pierwsze śniegi, a dopiero co zeszły...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Piękny widoczek - lubię takie klimaty
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja też. Ale tylko na zdjęciu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
uff, długi dzień w ramach rozgrzania mięśni dzisiaj przygotowanie do sztangi: po rozgrzewce martwy ciąg kettlebell 3x5 48 kg i 3x5 32 kg. Potem press jedną ręką 3x5 24 kg i 3x5 16 kg. Fajny trening i niedługi Rower na jutro przygotowany. Lekko mnie gardło pobolewa, więc założone sprinty zrobię albo i nie w zależności od porannego samopoczucia. Dzisiejsze BTW: 94:130:57. Na kolacyjkę ziemniaczki na smalcu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
A ja fikam na kolkach. Czuje sie jak Tytus de Zoo, nie moge sie tym nacieszyc. Kazda wolna chwile albo czytam albo fikam
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
A ja fikam na kolkach. Czuje sie jak Tytus de Zoo, nie moge sie tym nacieszyc. Kazda wolna chwile albo czytam albo fikam Połączyć się nie da?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Niestety, zabrali te geny Dali dlugie wlosy i pion do trzymania za to
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Niestety, zabrali te geny Dali dlugie wlosy i pion do trzymania za to I męczyć się musimy...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
miałem szczęście - w górach śnieg, na Kasprowym minus 4 więc ostatni sensowny termin się trafił, rezerwowane schronisko w styczniu tego roku dzisiaj gardło pobolewa, odpuściłem rower i sprinty, rano tylko Amosow. Na wadze minus 1,6 kg, co nie dziwi, bo to woda po wyjeździe schodzi Wyjazd służbowy to czas, kiedy do końca nie mam wpływu, co jem. Poza tym odpuszczam sobie i piję np piwo, coby glikogen uzupełnić
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Gardlo? No co ty, co sie dzieje? Ja juz nie pamietam kiedy, tzn cos tam pamietam, ze 5 lat temu gdzies moze...
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Blade
Go
|
Gardlo? No co ty, co sie dzieje? Ja juz nie pamietam kiedy, tzn cos tam pamietam, ze 5 lat temu gdzies moze... no właśnie też mi szczęka opadła ostatni raz to chyba ze 3-4 lata temu mnie gardło bolało? inna sprawa że lenia jakiegoś dzisiaj miałem, takie znużenie po wyjeździe naszło. może organizm regeneracji potrzebuje? aczkolwiek nie wiem, czy mi do wieczora nie minie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Gardlo? No co ty, co sie dzieje? Ja juz nie pamietam kiedy, tzn cos tam pamietam, ze 5 lat temu gdzies moze... no właśnie też mi szczęka opadła ostatni raz to chyba ze 3-4 lata temu mnie gardło bolało? inna sprawa że lenia jakiegoś dzisiaj miałem, takie znużenie po wyjeździe naszło. może organizm regeneracji potrzebuje? aczkolwiek nie wiem, czy mi do wieczora nie minie U mnie podobno jakiś superzjadliwy wirus siada na gardła, struny i całe górne oddechowe Może jak dla reszty populacji letalny prawie, to dla podlanych tłuszczem, też letko szkodzący
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Jak wirusy i infekcje to znaczy, ze jest zdrowie!
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Jak wirusy i infekcje to znaczy, ze jest zdrowie! Tu kiedyś gadałem z naszym niegłupim weterynarzem i powiedział, że jego zdaniem, żadna infekcja nie jest konieczna "dla treningu" układu odpornościowego. Opowiadał o wielu gatunkach zwierząt, w tym dzikich, ale oswojonych, które nigdy w życiu nie pokazały objawów infekcji. Oczywiście nie znaczy to, że układ immunologiczny "leżał odłogiem", wręcz przeciwnie. Oczywiście wchodzi w grę bardzo wiele czynników, w tym szczęście Mówił też, że żadne z tych zwierząt nie zachorowało na nowotwór, mimo długiego życia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Dzikie zwierzeta nie maja tez alergii ostatnio czytalem, malpy tez. To kolejny prezent, ktory otrzymalismy w pakiecie tych 3% genow.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Dzikie zwierzeta nie maja tez alergii ostatnio czytalem, malpy tez. To kolejny prezent, ktory otrzymalismy w pakiecie tych 3% genow.
Ja też nie mam. A mojej pani przeszło po 4 miesiącach, mimo dramatycznego podniesienia ilości alergenów, zboża i twarogu Pewno geny jej zabrali podczas "wzięcia".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
No ja mam dwie: na moja obecna prace i glupote, ale sie z nich nie lecze
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
No ja mam dwie: na moja obecna prace i glupote, ale sie z nich nie lecze A objawy Ci mocno przeszkadzają?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Srednio mozna powiedziec
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Blade
Go
|
wczorajsze BTW: 92:165:82. Chodziłem cały dzień najedzony, ale ciekaw jestem, jak będzie , jak zacznie się rower do pracy i treningi. Nockę przekaszlałem, gdzieś koło 2giej w nocy było przesilenie, teraz już dużo lepiej. Na razie odpuszczam dzisiaj i jutro cokolwiek, oprócz Amosowa. Tak czy tak dobrze to pasuje do zmniejszania ilości białka, żeby tego wysiłku za dużo nie było. Na wadze 1,1 kg w dół, chyba dalej woda schodzi. Na razie ważę się codziennie, żeby ustalić trend W zależności od samopoczucia planuję na weekend kamizelę z obciążeniem i kettle. Zastanawiam się, czy na razie nie odpuścić sprintów i dłuższych wybiegań do czasu znaczącego zejścia z wagi. Tak czy tak będę je musiał przełożyć na sobotę, bo już niedługo morsy w niedzielę będą wskakiwać do jeziora
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|