Autor
|
Wtek: Blade - dziennik treningowy (Przeczytany 771485 razy)
|
administ
Go
|
Przeróbka białka na węglowodany jest niekorzystna dla organizmu... Za to przeróbka węglowodanów i tłuszczu w białko się opłaca! Tylko trzeba egzogenów pilnować! Szczególnie w chowie monogastrycznych zbija to koszty produkcji.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Przeróbka białka na węglowodany jest niekorzystna dla organizmu... Nie umiera się ale gorzej się czuje... No i nerki i wątroba nie lubią dużej ilości białka... Jasne, ale jak ciut przesadzę(a nawet sporo)z białkiem, to luz. Jak nawet ciut przesadzę z węglami(u mnie norma to 80-90 g)to szlamuła taka, że hej! Wiem, że takie są prawidła jak mówisz, ale zupełnie tego nie kupuję
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Ruszt rządzi się osobnymi prawami! Dlatego nie częściej niż raz w tygodniu!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Wiem, że takie są prawidła jak mówisz, ale zupełnie tego nie kupuję Och popatrz no, jakby znajome.....
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
renia
|
Ja chyba na każdym grilu się przebiałczam, ale to nie moja wina, to żona tyle dobrego kupuje Tutaj nie chodzi o jednorazowe wyskoki, tylko stałą zdradę.... Jeśli miesiącami je się za dużo białka, to organizm musi za to zapłacić. Jednorazowe nadwyżki są wyrównane drugiego dnia. Ma się wtedy mniejszą na nie ochotę (przynajmniej tak powinno być ).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Przeróbka białka na węglowodany jest niekorzystna dla organizmu... Za to przeróbka węglowodanów i tłuszczu w białko się opłaca! Tylko trzeba egzogenów pilnować! Szczególnie w chowie monogastrycznych zbija to koszty produkcji. A tak w praktyce u nas co to oznacza?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
W praktyce? Że można bardzo mało pieniędzy wydawać na jedzenie i bardzo dobre zdrowie mieć, jak się wie co kupować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ja chyba na każdym grilu się przebiałczam, ale to nie moja wina, to żona tyle dobrego kupuje Tutaj nie chodzi o jednorazowe wyskoki, tylko stałą zdradę.... Jeśli miesiącami je się za dużo białka, to organizm musi za to zapłacić. Jednorazowe nadwyżki są wyrównane drugiego dnia. Ma się wtedy mniejszą na nie ochotę (przynajmniej tak powinno być ). Oj tlumacze to mlodym, zwlaszcza na forkach pakersko-sportowych. Nie chca sluchac, kulturystyczne mity sa tak gleboko wbite w glowe...niemal na poziomie genow
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
MariuszM
Go
|
Na szkoleniu dowiedziałam się, że lepiej jest trochę z węglowodanami przeholować niż z białkiem...
A ja wolę nie dojeść niż przeholować, chociaż skłamałbym, że sobie odmawiam słodkości w imię idei, ale hipotetycznie gdyby co, to tak właśnie bym postąpił. Na przykład taka sytuacja - jestem na wakacjach, gdzie nie ma Biedronki i innych dobrych sklepów optymalnych, a dostępne jest tylko mięso i owoce, to wybieram mięso. +1 lub kilkugodzinna głodóweczka prozdrowotna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Tutaj nie chodzi o jednorazowe wyskoki, tylko stałą zdradę.... Jeśli miesiącami je się za dużo białka, to organizm musi za to zapłacić. A to może chodzi o tą proporcję btw - 1:3:1, wtedy gdy zjadamy białko o najwyższej wartości biologicznej?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
lub kilkugodzinna głodóweczka prozdrowotna No pewnie, nawet lepiej smakuje jak się trochę poczeka - na jedzenie też
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
kurde blade, i nie przebiałczę dzisiaj niecałe 2,5 km z pięcioma przebieżkami. Trochę jeszcze przydusza, ale jest nieźle. Wdrażam się do metody POSE. No i nie jestem głodny - stek, który czekał pół godzinki poza lodówką, wraca do niej
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
kurde blade, i nie przebiałczę dzisiaj niecałe 2,5 km z pięcioma przebieżkami. Trochę jeszcze przydusza, ale jest nieźle. Wdrażam się do metody POSE. No i nie jestem głodny - stek, który czekał pół godzinki poza lodówką, wraca do niej Mięczak.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A ja coby się nie przebiałczyć, zupa-krem z dyni(dynia, marchew, cebula, ziemniaki)z dodatkiem smalcu. Sojowego oczywiście, żeby koszerne było
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Ile tam węgli uzbierałeś z przydomowego sojowego ogródka zupa-krem z dyni(dynia, marchew, cebula, ziemniaki)z dodatkiem smalcu. Sojowego oczywiście, żeby koszerne było
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ile tam węgli uzbierałeś z przydomowego sojowego ogródka zupa-krem z dyni(dynia, marchew, cebula, ziemniaki)z dodatkiem smalcu. Sojowego oczywiście, żeby koszerne było Z pół litra tego nektaru ze 40. Na obiad kaszanka też ze 40. To wszystkie węgle. A białka mało 60 max. Ale tłuszczu z 280
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Ilość dla drobnej kobietki, z dużą p i szeroką w barkach Dzień bez treningów?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|