forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-27, 16:12:33

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
10. Nie wolno głodzić się ani pościć.
669805 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Sport to zdrowie.
| | |-+  Blade - dziennik treningowy
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 52 53 54 55 56 [57] 58 59 60 61 62 ... 92 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Blade - dziennik treningowy  (Przeczytany 776119 razy)
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72257


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1120 : 2013-12-23, 21:22:57 »

Ja słyszałam tak: - jaki Nowy Rok, taki cały rok... Rolling Eyes Very Happy
Zapisane

Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1121 : 2013-12-24, 14:51:04 »

dzisiaj 15 minut na tarasie, z dzwoneczkiem i młoteczkiem Smile kurczę, uwielbiam to Smile

potem 6 km, trochę podbiegów, luźno po lesie - cieplutko, na lekko ubrany, w ramach cienkich rękawiczek wystąpiły cienkie rękawiczki robocze Wink  jedyny feler to że białe, kontrastowały z resztą ciemnego stroju sprawiając, że wyglądałem jakbym wracał z jakiegoś technoparty Wink
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72257


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1122 : 2013-12-24, 15:14:07 »

Teraz jest moda na białe rękawiczki. Mafia rządowa tylko tak działa... Twisted Evil
Zapisane

Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1123 : 2013-12-27, 08:01:47 »

Dzień dobry Smile
I po Świętach. Przedwczoraj dzień luzu. Wczoraj małe combo pod tytułem 10 minut ostrej obwodówki i 4 km pp lesie. Dzisiaj o dziwo boli mnie gardło, co już nie pamiętam kiedy ostatnio było. Może małe przetrenowanie? Dzisiaj w każdym razie daję sobie luz. Winiłbym niezdrowy, świąteczny tryb życia i brak snu w ostatnim czasie, nerwy wychodzą...

A takie coś ciekawe znalazłem:


http://yelling-stop.blogspot.com/2013/12/low-carb-athletes-world-record-ultra.html?m=1
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1124 : 2013-12-28, 17:35:57 »

Dzień dobry.
Dzisiaj niestety kolejny dzień luzu. Deczko kicham i takie tam Wink pomogło, jak ruszyłem tyłek i zabrałem się za rąbanie drewna. Paręnaście sękatych klocków i od razu lepiej Wink ale osłabiony jestem. Mam nadzieję, że do poniedziałku będzie lepiej. Chociaż na tym etapie planu mam jeszcze pewien zapas luzu.
W ramach farmakologicznego leczenia tatar, 3 ząbki czosnku i 3 żółtka, na wieczór będzie poprawka Wink
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1125 : 2013-12-28, 18:20:00 »

A i ja tatarkiem nie pogardzę Laughing
Poluzowałeś za mocno w Święta z miską i masz Very Happy
A dr Kwaśniewski kiwał palcem: nie robić większych odstępstw od diety... Cool
Zdrowia życzę!
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1126 : 2013-12-28, 18:51:36 »

A i ja tatarkiem nie pogardzę Laughing
Poluzowałeś za mocno w Święta z miską i masz Very Happy
A dr Kwaśniewski kiwał palcem: nie robić większych odstępstw od diety... Cool
Zdrowia życzę!
Może i tak Wink

Ale na szczęście odpukać idzie ku dobremu, już mnie powoli zaczyna nosić Wink
Może po prostu musiałem odespać, mam z tym mentalny problem: jak już koło 18 dotrę w końcu do domu, to nie chce mi się iść spać o 21-22, tak jakoś życia szkoda...
Gavro, a'propos remanentów zoologicznych: świnka morska kupiona dla mojego Syna okazała sie być w ciąży.  A ja myślał em, że dziewica Wink ale było zdziwienie pewnego ranka, myslalem, że omamy mam Wink a najgorzej, że to samczyk, i muszę ich rozdzielić.
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1127 : 2013-12-28, 19:01:23 »

A i ja tatarkiem nie pogardzę Laughing
Poluzowałeś za mocno w Święta z miską i masz Very Happy
A dr Kwaśniewski kiwał palcem: nie robić większych odstępstw od diety... Cool
Zdrowia życzę!

Kiwał, kiwa, ale masa uznała, że to taka sportowa rywalizacja, jak na boichu. Very Happy
Doprecyzuj, co oznacza "większych odstępstw". Cool Żartowałem silnoręki, u Ciebie "większy" kettel, to u mnie... już dawno skali zabrakło, jak z "męką w garści". Laughing
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1128 : 2013-12-28, 19:07:01 »

My seksujemy i rozdzielamy zwierzaki, ale w razie czego, przyznajemy się do bękartów i przyjmujemy taki "zwrot".
Rozumiem, że urodzona u was świnka to samiec i nie może być z matką?
To zależy pewnie od stopnia przywiązania, ale można próbować oddać go do sklepu, w którym kupiliście mamę, oddać znajomym, wytrzebić samczyka(bo łatwiej niż samiczkę), albo kupić drugi pojemnik i trzymać oddzielnie.
Tylko trzeba pamiętać, że zwierzęta są bardzo pomysłowe i mogą się "bzyknąć" na wspólnym wybiegu czy nawet przez pręty klatki Laughing
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1129 : 2013-12-28, 19:12:27 »

A i ja tatarkiem nie pogardzę Laughing
Poluzowałeś za mocno w Święta z miską i masz Very Happy
A dr Kwaśniewski kiwał palcem: nie robić większych odstępstw od diety... Cool
Zdrowia życzę!

Kiwał, kiwa, ale masa uznała, że to taka sportowa rywalizacja, jak na boichu. Very Happy
Doprecyzuj, co oznacza "większych odstępstw". Cool Żartowałem silnoręki, u Ciebie "większy" kettel, to u mnie... już dawno skali zabrakło, jak z "męką w garści". Laughing
Rączka 48 kg kettla żeliwnego jest bardzo gruba Very Happy
Ale zgonię na Tomasza, który mówił, że większe odstępstwa, to cheat meal jeden, maksymalnie dwa razy w miesiącu  Cool
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1130 : 2013-12-28, 19:21:18 »

Znaczy, Wigilia, I dzień, II dzień, Wigilia sąsiedzka, Sylwester, Karnawał, ferie, imieniny, urodziny, chrzciny, komunia, z okazji, bez okazji, tłusty czw., Śniadanie, I dzień, Lany Poniedziałek, zaliczona matura na "5", wesela, po... po... pojechali. Wink
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1131 : 2013-12-28, 19:25:37 »

No, albo pizza z ananasem w pierwszy piątek miesiąca Very Happy
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1132 : 2013-12-28, 19:31:09 »

I koniecznie z czosnkiem, zimą. Very Happy
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1133 : 2013-12-28, 19:45:37 »

My seksujemy i rozdzielamy zwierzaki, ale w razie czego, przyznajemy się do bękartów i przyjmujemy taki "zwrot".
Rozumiem, że urodzona u was świnka to samiec i nie może być z matką?
To zależy pewnie od stopnia przywiązania, ale można próbować oddać go do sklepu, w którym kupiliście mamę, oddać znajomym, wytrzebić samczyka(bo łatwiej niż samiczkę), albo kupić drugi pojemnik i trzymać oddzielnie.
Tylko trzeba pamiętać, że zwierzęta są bardzo pomysłowe i mogą się "bzyknąć" na wspólnym wybiegu czy nawet przez pręty klatki Laughing
Tak, to samiec.  Załatwiliśmy drugą klatkę od znajomych, bo jak na razie Synek nie wyobraża sobie oddania stworka np Siostrom Wink
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1134 : 2013-12-29, 08:35:06 »

I koniecznie z czosnkiem, zimą. Very Happy

Kiedy już będzie. Laughing
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1135 : 2013-12-29, 12:57:08 »

I chyba się wyjaśniło - to całe zamieszanie zdrowotne to był wstęp do jelitówki tak zwanej... Ależ oczyszczanie organizmu Wink 

Treningi jutrzejsze stoją pod znakiem zapytania. No chyba, że zamiast na dworze pobiegam na bieżni w klubi,  bliżej do toalety jakby co Wink Very Happy
Zapisane
Dasna
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1136 : 2013-12-29, 13:17:17 »

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3905.20  Laughing
Z bratnim pozdrowieniem od rotawirusa. Laughing
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1137 : 2013-12-29, 13:29:15 »

I chyba się wyjaśniło - to całe zamieszanie zdrowotne to był wstęp do jelitówki tak zwanej... Ależ oczyszczanie organizmu Wink 

Treningi jutrzejsze stoją pod znakiem zapytania. No chyba, że zamiast na dworze pobiegam na bieżni w klubi,  bliżej do toalety jakby co Wink Very Happy
Miałem to kilka razy.
Paskudztwo straszne.
Wysiłek odpuść, bez sensu Very Happy
Zapisane
Blade
Go


Email
Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1138 : 2013-12-29, 13:40:08 »

I chyba się wyjaśniło - to całe zamieszanie zdrowotne to był wstęp do jelitówki tak zwanej... Ależ oczyszczanie organizmu Wink 

Treningi jutrzejsze stoją pod znakiem zapytania. No chyba, że zamiast na dworze pobiegam na bieżni w klubi,  bliżej do toalety jakby co Wink Very Happy
Miałem to kilka razy.
Paskudztwo straszne.
Wysiłek odpuść, bez sensu Very Happy
Zobaczymy rano Wink na razie pojadłem ciemnej czekolady, nie licząc na 'zatrzymanie' Wink ale żeby wspomóc nawadnianie organizmu. Ogólnie chyba idealnie by się tutaj przydała pewna czekolada lindta, taka z solą morską. Odpukać czuję się.dobrze już dobrze, bardziej martwię się o Młodego, żeby nie załapał. Wszyscy dzisiaj psikają i kichają, mam nadzieję że to nie początek epidemii...
Zapisane
Gavroche
Hero Member
*****
wiadomoci: 41595


Odp: Blade - dziennik treningowy
« Odpowiedz #1139 : 2013-12-29, 13:58:28 »

I chyba się wyjaśniło - to całe zamieszanie zdrowotne to był wstęp do jelitówki tak zwanej... Ależ oczyszczanie organizmu Wink 

Treningi jutrzejsze stoją pod znakiem zapytania. No chyba, że zamiast na dworze pobiegam na bieżni w klubi,  bliżej do toalety jakby co Wink Very Happy
Miałem to kilka razy.
Paskudztwo straszne.
Wysiłek odpuść, bez sensu Very Happy
Zobaczymy rano Wink na razie pojadłem ciemnej czekolady, nie licząc na 'zatrzymanie' Wink ale żeby wspomóc nawadnianie organizmu. Ogólnie chyba idealnie by się tutaj przydała pewna czekolada lindta, taka z solą morską. Odpukać czuję się.dobrze już dobrze, bardziej martwię się o Młodego, żeby nie załapał. Wszyscy dzisiaj psikają i kichają, mam nadzieję że to nie początek epidemii...
Nic nie poradzisz, już wszyscy złapali.
Na mnie dobrze działają domowe przetwory z jagód i czarna herbata.
Moja babcia zalecała zjedzenie zawartości torebki herbaty Cool
A trening odpuść, nawet jak się bedziesz dobrze czuł, wydłużysz tylko czas zdrowienia, a sesja i tak nie będzie satysfakcjonująca Very Happy
Zapisane
Strony: 1 ... 52 53 54 55 56 [57] 58 59 60 61 62 ... 92 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.278 sekund z 20 zapytaniami.