Autor
|
Wtek: Blade - dziennik treningowy (Przeczytany 770909 razy)
|
|
|
Blade
Go
|
Od tego zacząłem szukanie informacji do Rzeźnika. W sumie Paweł nie skupia się zbytnio na ćwiczeniach siłowych, może i masz rację? Chociaż w reszcie linków jednak ta siłownia pomaga. Może ta moja chęć na siłownię bierze się z tego, że non stop chudnę, i mięśnie nie mocno ale zlatują? Ale pamiętam, co mówiłeś, że jednocześnie chudnąć i budować mięśni się nie da. No cóż, coś za coś - Rzeźnik ważniejszy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Dzisiaj tabata, swing 16tka. Zaraz ubieram kamizelkę, ręczny aerator w dłoń i do boju, znaczy regenerować się. Ma być wieczorem i jutro deszcz, wiec poleci tez nawóz na trawę. Ot, wolny dzień
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Od tego zacząłem szukanie informacji do Rzeźnika. W sumie Paweł nie skupia się zbytnio na ćwiczeniach siłowych, może i masz rację? Chociaż w reszcie linków jednak ta siłownia pomaga. Może ta moja chęć na siłownię bierze się z tego, że non stop chudnę, i mięśnie nie mocno ale zlatują? Ale pamiętam, co mówiłeś, że jednocześnie chudnąć i budować mięśni się nie da. No cóż, coś za coś - Rzeźnik ważniejszy A może pisanie, że siłownia jest super do wszystkiego, to naganianie do klubów? Dla mnie logiczne jest takie stwierdzenie: chcesz więcej biegać, musisz więcej biegać. Nie ma innej drogi. Masz brak "równowagi mięśniowej" czy niestabilne stawy, siłówka na to pomoże, ale nie w samym bieganiu. Być może są freaki, którzy biegają bez biegania, może są i ciężarowcy, którzy biegają, by więcej dźwigać, ale ja nie znam takich i nieco to naciągane dla mnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Ten Dan John to nie jest koles od Caculina przypadkliem?
Też mi się tak kojarzy. No dla cytowanego tutaj kiedys przez mariusza niejakiego luko to mistrz i arcyguru Niedlugo ksiazka wyjdzie Ale ten planik wydaje sie spoko, obadam go czy dam rade
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Ten Dan John to nie jest koles od Caculina przypadkliem?
Też mi się tak kojarzy. No dla cytowanego tutaj kiedys przez mariusza niejakiego luko to mistrz i arcyguru Niedlugo ksiazka wyjdzie Ale ten planik wydaje sie spoko, obadam go czy dam rade Jakoś nie przepadam za swingiem...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Od tego zacząłem szukanie informacji do Rzeźnika. W sumie Paweł nie skupia się zbytnio na ćwiczeniach siłowych, może i masz rację? Chociaż w reszcie linków jednak ta siłownia pomaga. Może ta moja chęć na siłownię bierze się z tego, że non stop chudnę, i mięśnie nie mocno ale zlatują? Ale pamiętam, co mówiłeś, że jednocześnie chudnąć i budować mięśni się nie da. No cóż, coś za coś - Rzeźnik ważniejszy A może pisanie, że siłownia jest super do wszystkiego, to naganianie do klubów? Dla mnie logiczne jest takie stwierdzenie: chcesz więcej biegać, musisz więcej biegać. Nie ma innej drogi. Masz brak "równowagi mięśniowej" czy niestabilne stawy, siłówka na to pomoże, ale nie w samym bieganiu. Być może są freaki, którzy biegają bez biegania, może są i ciężarowcy, którzy biegają, by więcej dźwigać, ale ja nie znam takich i nieco to naciągane dla mnie Może i tak, może trzeba nagonić do klubu, bo za dużo ludzi biega za darmo? To samo można powiedzieć o crossficie: zróbmy, wypromujmy sport który sciągnie ludzi do klubu. Ale to też i Caculin, i jego HS. Każdy ciągnie na swoją stronę. A co do siłówki to przygotowując się do pierwszego półmaratonu zauważyłem, że mnie w porównaniu do innych praktycznie nie bolały plecy. I teraz widzę, kiedy więcej biegania i mniej żelaza, to delikatnie gdzieniegdzie cos tam zaboli. I to tez kolejny impuls do ćwiczeń.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Dzisiaj w planie 18 km BS, czyli biegu spokojnego. Będzie płasko, w tygodniu planuję parę górek. Nici z wypróbowania ciuchów pod kątem deszczu, bo ma nie padać, nici z testowania nawodnienia, bo chłodno A w ramach nawęglenia i swego rodzaju cheat meal będzie spaghetti, które własnie kończe gotować
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Od tego zacząłem szukanie informacji do Rzeźnika. W sumie Paweł nie skupia się zbytnio na ćwiczeniach siłowych, może i masz rację? Chociaż w reszcie linków jednak ta siłownia pomaga. Może ta moja chęć na siłownię bierze się z tego, że non stop chudnę, i mięśnie nie mocno ale zlatują? Ale pamiętam, co mówiłeś, że jednocześnie chudnąć i budować mięśni się nie da. No cóż, coś za coś - Rzeźnik ważniejszy A może pisanie, że siłownia jest super do wszystkiego, to naganianie do klubów? Dla mnie logiczne jest takie stwierdzenie: chcesz więcej biegać, musisz więcej biegać. Nie ma innej drogi. Masz brak "równowagi mięśniowej" czy niestabilne stawy, siłówka na to pomoże, ale nie w samym bieganiu. Być może są freaki, którzy biegają bez biegania, może są i ciężarowcy, którzy biegają, by więcej dźwigać, ale ja nie znam takich i nieco to naciągane dla mnie Może i tak, może trzeba nagonić do klubu, bo za dużo ludzi biega za darmo? To samo można powiedzieć o crossficie: zróbmy, wypromujmy sport który sciągnie ludzi do klubu. Ale to też i Caculin, i jego HS. Każdy ciągnie na swoją stronę. A co do siłówki to przygotowując się do pierwszego półmaratonu zauważyłem, że mnie w porównaniu do innych praktycznie nie bolały plecy. I teraz widzę, kiedy więcej biegania i mniej żelaza, to delikatnie gdzieniegdzie cos tam zaboli. I to tez kolejny impuls do ćwiczeń. Ty rządzisz, Twoje plecy I teraz czy lepsze będą ciągi sumo z dwiema bestiami i front squaty, czy 10.000 wymachów? A komera rządzi wszędzie, nic nie zrobisz. Jest to trochę frustrujące, bo chcesz się dowiedzieć czegoś użytecznego, a tu wpychają kit dla planktonu A ci, co mają swoje autorskie patenty nie dzielą się nimi i słusznie chyba...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Podjalem decyzje, zaczynam dzisiaj Pomierze sie i powaze, choc to troche takie adasiowate ale coz, dla nauki wszystko
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Blade
Go
|
Wczoraj założone 18 km. Generalnie ok, ale pomiędzy 13 i 14 km odezwał się ITBS Jestem w kropce i zastanawiam się co robić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Podjalem decyzje, zaczynam dzisiaj Pomierze sie i powaze, choc to troche takie adasiowate ale coz, dla nauki wszystko Załóż dziennik może?!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Zeszyt prowadze caly czas od roku, tak jakos samo mi wyszko i w nawyk weszlo.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Zeszyt prowadze caly czas od roku, tak jakos samo mi wyszko i w nawyk weszlo.
Dobry nawyk, ale myślałem, że tu założysz Taki połączony z Kawą, Kącikiem Szamana i Szybkimi Pytaniami...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Aa.....i jeszcze rozwiazywanie krzyzowek, no taki kacik biohackera
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Aa.....i jeszcze rozwiazywanie krzyzowek, no taki kacik biohackera A Biohacking to akurat świetny pomysł! Ciebie, Blade'a, mnie i parę innych osób to by zainteresowało. Admin zna takie sztuczki, o jakich nam się pewno nie śniło... Coś jak 5 g glukozy dla wywołania anabolizmu nocą Znając życie jednak, nie będzie się udzielał "dla naszego dobra", cobyśmy się nie poparzyli Ale gdzieś w Kawiarence..?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Jasne, ze jak juz to w kawiarni, nie przepadam za uzewnetrznianiem sie dla kazdego Szczerze mowiac to od jakiegos czasu chodzi mi po glowie taki plan, taki pomysl...
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Blade
Go
|
Wczoraj założone 18 km. Generalnie ok, ale pomiędzy 13 i 14 km odezwał się ITBS Jestem w kropce i zastanawiam się co robić. Cały dzień myślałem i plan naprawczy jest. Ten tydzień luzuję całkowicie, przyszły tydzień tylko kijki bez obciążenia. Do końca kwietnia daję sobie czas na normalizację wagi i nie przekraczam dystansu 10 km w tygodniu i 15 w weekend. Od maja pójdą długie dystanse. Dwa razy w tygodniu, w poniedziałek i środę, tak żeby przed weekendowym długim wybieganiem maksymalnie zregenerować organizm. Kupiłem na allegro foam roller jako uzupełnienie kijkami. Sprawa ewidentnie przeciążeniowa, w tym roku łącznie biegu i Nw jest ponad 500 km, dla porównania w roku pierwszego maratonu zrobiłem 800 dwa razy dłuższym czasie. Noga odpukać nie boli, ale czuję całkiem ludzkie zmęczenie. Więc odpocznę psychicznie tylko ciężko się do tego zmusić
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Wczoraj założone 18 km. Generalnie ok, ale pomiędzy 13 i 14 km odezwał się ITBS Jestem w kropce i zastanawiam się co robić. Więc odpocznę psychicznie tylko ciężko się do tego zmusić W początkach kariery też tak miałem... Trzeba się było zmuszać do przerwy, a i tak człowiek myślał tylko o treningu i skracał wypoczyn do minimum... Teraz mam inne podejście, bo przekonałem się nie raz, że to popłaca, na dłuższą metę. Ci, co nie potrafili utrzymać dyscypliny, kończyli z kontuzjami, tracili znacznie więcej czasu, a w końcu dawali sobie spokój Nie wiem jak z bieganiem, bo to inna umiejętność, ale przy siłówce, pauza 10-14 dni, nie robi absolutnie nic. Miesiąc czasu, juz są spadki, ale nie takie, by warto o tym mówić, poza tym, odtrenowanie można znakomicie wykorzystać po powrocie do treningów... Najpierw organizm naprawia uszkodzenia, a dopiero potem zaczyna obniżać wydolność, do poziomu nieróbstwa. Popieram pomysł!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|