Autor
|
Wtek: Blade - dziennik treningowy (Przeczytany 775889 razy)
|
Gavroche
|
Cały świat! To pewno całą wodę pitną wypiją po takim biegu. A pot? Potop?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Dzisiaj kolejny dzień luzu. Wczoraj po meczu koszykówki miałem okazję dłużej porozmawiać z tym Panem http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/318596/cole-hairston-fachowiec-przez-duze-fW zasadzie potwierdził wszystkie zalecenia Pani od terapii manualnej. Rolowanie jest działaniem dla psychiki bardziej w tym przypadku, aczkolwiek na rozluźnienie mięśni jest ok. Muszę głównie pracować nad wzmocnieniem mięśni i skupić się na dystansach bezbólowych. Będzie dobrze a jutro Przytok. Zobaczymy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Jest super 15 całe minut urwane z życiówki, piękna pogoda i doping relacja później
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Jest super 15 całe minut urwane z życiówki, piękna pogoda i doping relacja później Krótkie podsumowanie: założone treningi wydają się przynosić założony skutek Tak jak pisałem, 15 minut poprawy to naprawdę skok jakościowy; odpukać ITBS się nie pojawił, ale też był równy asfalt przez cały czas - za to dzisiaj delikatnie piszczele i achillesy bolą, raczej naturalne biorąc pod uwagę, że ostatnio biegałem głównie w terenie. Cały bieg na 85% HRmax, i ze średnia kadencją 180 - i to do tego niewymuszoną, organizm jakoś tak naturalnie się dostosował. Cały czas zwracałem uwagę na technikę i pozycję podczas biegu, i to procentuje mam wrażenie. Ciekawostka: moją uwagę po drodze zwrócił koleżka z plecakiem okazuje się, że też załapał się na Rzeźnika i Przytok był również kawałkiem treningu. Tylko że on przybiegł te 15 km z Zielonej, a również w ten sposób wracał Wiem, że dałbym radę, ale jak już powiedziałem: "Znaj proporcją" Myślę, że pozostanę przy Mc Kenziem na razie, co najmniej do końca miesiąca. Może jedynie pójdę w dłuższe wybiegania weekendowe, On zaleca w zasadzie do 10, rzadko 21 max. W zasadzie też ciężko będzie to nazwać wybieganiami, po prostu dłuższy marszobieg w jak najcięższym terenie. Strasznie jestem zadowolony, widać postępy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
No panie! Urwać kwadransa? Gratulacje
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
No panie! Urwać kwadransa? Gratulacje Dzięki, cały czas mi się micha cieszy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
dzisiaj dzień prawie luzu drewno i 45 koszykówki będzie. Macie jakiś pomysł, jak dociążyć uda w leżeniu na brzuchu? na kostki mam opaski, a przydałoby się coś na uda
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
dzisiaj dzień prawie luzu drewno i 45 koszykówki będzie. Macie jakiś pomysł, jak dociążyć uda w leżeniu na brzuchu? na kostki mam opaski, a przydałoby się coś na uda A dla jakiego ćwiczenia? Masz ruszać nogami?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
dzisiaj dzień prawie luzu drewno i 45 koszykówki będzie. Macie jakiś pomysł, jak dociążyć uda w leżeniu na brzuchu? na kostki mam opaski, a przydałoby się coś na uda A dla jakiego ćwiczenia? Masz ruszać nogami? Pani od manualnej zadała mi takie zadanie domowe: w leżeniu na brzuchu unoszenie nóg do góry. a jako że mięśnie mam mocne to wypada dociążyć
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
No panie! Urwać kwadransa? Gratulacje A nie widzialem, ode mnie tez gratsy , znaczy sie to byl ten rzeznik czy jakis inny maraton?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Blade
Go
|
No panie! Urwać kwadransa? Gratulacje A nie widzialem, ode mnie tez gratsy , znaczy sie to byl ten rzeznik czy jakis inny maraton? nie, Półmaraton Przytok. Do rzeźnika to jeszcze heeektar, 20 czerwca
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
dzisiaj dzień prawie luzu drewno i 45 koszykówki będzie. Macie jakiś pomysł, jak dociążyć uda w leżeniu na brzuchu? na kostki mam opaski, a przydałoby się coś na uda A dla jakiego ćwiczenia? Masz ruszać nogami? Pani od manualnej zadała mi takie zadanie domowe: w leżeniu na brzuchu unoszenie nóg do góry. a jako że mięśnie mam mocne to wypada dociążyć Wkręć dzieciakowi, że to świetna zabawa, niech się położy na udach i mocno trzyma Albo jakiś plecak z lekkim kettlem owiniętym ręcznikiem...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
dzisiaj dzień prawie luzu drewno i 45 koszykówki będzie. Macie jakiś pomysł, jak dociążyć uda w leżeniu na brzuchu? na kostki mam opaski, a przydałoby się coś na uda A dla jakiego ćwiczenia? Masz ruszać nogami? Pani od manualnej zadała mi takie zadanie domowe: w leżeniu na brzuchu unoszenie nóg do góry. a jako że mięśnie mam mocne to wypada dociążyć Wkręć dzieciakowi, że to świetna zabawa, niech się położy na udach i mocno trzyma Albo jakiś plecak z lekkim kettlem owiniętym ręcznikiem... hehe, wykombinuję coś z obciążeniami od kamizeli
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Wczoraj fajne 45 minut na koszu. Świetny trening interwałowy, parę koszy trafiłem i przypomniało mi się, jak się fajnie gra Dzisiaj rano 10 minut obwódówki, potem drewno. Fajnie. A potem rowerem do pracy przez las. Po stworzeniu budżetu pod Rzeźnika wychodzi mi, że nie mogę sobie pozwolić na ciągłe jeżdżenie autem do pracy, ewentualnie góra dwa razy w tygodniu. Przez dwa miesiące oszczędzę chociażby na porządne buty trialowe, których zakup jest koniecznością. Nie wiem, czy treningówki wytrzymają do tego czasu Więc pojeżdżę, bardzo lekko, na dużej kadencji, bez szaleństw i zajeżdżę tego pieprzonego ITBSa na śmierć Pani od Manualnej zresztą uważa, że delikatne jeżdżenie może tylko pomóc. Więc jechałem dzisiaj jak panienka, wolniutko, młynkując
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Uff. w końcu chwila wolna Z kronikarskiego obowiązku: środa: 5x 200 interwały, lekka obwodówka. czwartek: cały dzień prac przydomowych, ze szczególnym uwzględnieniem drewna, ale był i trawnik, i malowanie płotków skończyłem późnym wieczorem, zaiste wypompowany piątek: 18 km biegu; rzeźnicko było: pogubiłem się po jakiś bagnach, pomoczyłem buty, odcięło mi prąd - do domu ewakuowałem się przy pomocy Małżonki: tydzień był męczący, do tego lekkie odwodnienie - więc dzisiaj daję sobie luz, co najmniej do jutra Przez czas pewien odpuszczę sobie treningi z obciążeniem, pozostania sama kalistenika. Od tego drewna łapy mi odpadają Wszystkim czytającym życzę Wesołych Świąt
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Dzięki, wzajemnie. Nie zdołałeś sam dotrzeć do domu? Jaki prąd Ci odcięli (w domu czy w telefonie)? Słabo "jarzę"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Dzięki, wzajemnie. Nie zdołałeś sam dotrzeć do domu? Jaki prąd Ci odcięli (w domu czy w telefonie)? Słabo "jarzę"... Nogi przestały "podawać", skurcze jakieś, i doszedłem do wniosku, że nie ma sensu narażać na kontuzję. Zjadłem żel energetyczny, zawsze mam jeden przy sobie na wszelki wypadek i zadzwoniłem po Żonę. O dziwo ogólne tempo całkiem niezłe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Dzięki, wzajemnie. Nie zdołałeś sam dotrzeć do domu? Jaki prąd Ci odcięli (w domu czy w telefonie)? Słabo "jarzę"... Nogi przestały "podawać", skurcze jakieś, i doszedłem do wniosku, że nie ma sensu narażać na kontuzję. Zjadłem żel energetyczny, zawsze mam jeden przy sobie na wszelki wypadek i zadzwoniłem po Żonę. O dziwo ogólne tempo całkiem niezłe Mądrze Brzmi ciotowato, ale w istocie szerszy ogląd sprawy, to mądrość jest
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Jak to się mówi... blade wykorzystał już telefon do żony, ale najważniejsze że przechodzi do następnego etapu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|