Autor
|
Wtek: Blade - dziennik treningowy (Przeczytany 776748 razy)
|
renia
|
Taka żona to jest dobre koło ratunkowe...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
Udogodnienie takie. Ale z drugiej strony zawsze jest coś za coś.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Udogodnienie takie. Ale z drugiej strony zawsze jest coś za coś. Coś za coś to podstawa dobrego związku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A jeszcze lepiej jest coś za nic...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Dzień dobry Startuję powoli po 3 dniach totalnego luzu. Dzisiaj rano 15 minut obwódówki - sam kalistenika, bez ciężarów. Coś mnie po uderzeniu przez kawał drewna lewa ręka pobolewa, przez ta przerwę jest poprawa, ale jednakowoż jednak coś tam nie gra, dlatego luzik z żelastwem. Zanik mi Teściu pospawa drugą połowę drewutni, żebym mógł dalej z drewnem walczyć, mam z tym trochę luzu, co mi się przyda. Potem coś ponad 5 km spokojnym tempem, po drodze dwa zacne podbiegi i zbiegi W planie na tydzień dwa razy interwały, raz podbiegi takie jak dzisiaj a na weekend kole 20 po górkach. Poza tym kalistenika
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Aha, i śmiałem się sam w duchu, jak znalazłem dzisiaj na sfd wypowiedź Mariusza w wątku Macgora o ilościach BTW. Ostatnio właśnie idę w tym kierunku, mam wrażenie, że ograniczenia białka i WW jest dobre dla kanapowca - jednak czułem się zagłodzony. Może to i zdrowiej a może i nie, ale przy stosunkowo mocnych treningach muszę futrować Najlepiej czuję się w okolicach 140-160 gram B i do 100 g WW, mówię tu o dniach treningowych, których zresztą jest u mnie większość. Przy spokojnym, luźnym dniu organizm już się chyba nauczył, że tyle nie potrzebuje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Dużo, ale jak potrzeba, to co zrobisz? To też zależy od tłuszczu Ja kiedyś też czułem się mocniej na wyższym białku, a teraz niekoniecznie. Ale muszę mieć B:W 1:1 i tłuszczu pod dostatkiem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Dużo, ale jak potrzeba, to co zrobisz? To też zależy od tłuszczu Ja kiedyś też czułem się mocniej na wyższym białku, a teraz niekoniecznie. Ale muszę mieć B:W 1:1 i tłuszczu pod dostatkiem może się nasycę i zjadę samoczynnie w dół z B, w ciągu 3-4 tygodni, jak pisał Mariusz. Może organizm potrzebuję więcej białka na regenerację?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
A daj no linę do tej dyskusji na SFD
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Dużo, ale jak potrzeba, to co zrobisz? To też zależy od tłuszczu Ja kiedyś też czułem się mocniej na wyższym białku, a teraz niekoniecznie. Ale muszę mieć B:W 1:1 i tłuszczu pod dostatkiem może się nasycę i zjadę samoczynnie w dół z B, w ciągu 3-4 tygodni, jak pisał Mariusz. Może organizm potrzebuję więcej białka na regenerację? "Rozkład makro powinien mieścić się w widełkach B:T:Ww 1:3 a nawet do 5:1-1,5 w posiłkach w ciągu dnia,ewentualnie niech owa proporcja na koniec dnia będzie oscylowała w tych granicach.Nie są to ilości g/kg wagi ciała. Duże ilości białka nie są tu wskazane.. Ja nie jestem zwolennikiem ograniczenia białka na przykład do 1g/kg, choć wiem,że robią tak biegacze. Ja stawiam na prostą zasadę: Jedz tyle białka na ile masz ochotę. Co nie oznacza,że trzeba jeść go dużo.Stosowny dobór białka, jego rodzaj pozwala na ograniczenie białka bez szkód w wydolności,sile i regeneracji. Na początku będziesz miał problem z zejściem z ilością białka ze względu na stare przyzwyczajenia (siłownia) i rozrzutną gospodarkę aminokwasami. Zejście z ilością białka zajmować może i 3-4 tyg. (stosowne enzymy arginaza w wątrobie) Sam się przekonasz,chyba Sam będziesz musiał sprawdzić, czy będzie Ci się lepiej biegało " Być może właśnie w tym pie pogrzebany - może za mało jajek, a za dużo mięsa? Ostatnio robię galarety często, pod kątem kolagenu. I dlatego może organizm tego białka więcej się domaga? obaczym
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
U mnie walka z przyzwyczajeniami/przestawianie gospodarki aminokwasami trwało znacznie dłużej. Stopniowo, z pół roku nawet Jak jem żółtka, podroby i ser to 1:3-4 B:T, a jak mięśnie, twaróg i orzechy to 1:2 i mniej W.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
U mnie walka z przyzwyczajeniami/przestawianie gospodarki aminokwasami trwało znacznie dłużej. Stopniowo, z pół roku nawet Jak jem żółtka, podroby i ser to 1:3-4 B:T, a jak mięśnie, twaróg i orzechy to 1:2 i mniej W. a ile białka w stosunku do masy ciała obecnie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
U mnie walka z przyzwyczajeniami/przestawianie gospodarki aminokwasami trwało znacznie dłużej. Stopniowo, z pół roku nawet Jak jem żółtka, podroby i ser to 1:3-4 B:T, a jak mięśnie, twaróg i orzechy to 1:2 i mniej W. a ile białka w stosunku do masy ciała obecnie? 80-90 g dziennie, czyli koło 1/kilo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grenis
Go
|
hehe ... to prawie tyle co Rec na sniadanie wciaga No ale on rowerem ponoc ostro pedaluje, szczegolnie zima Mi tez wchodzi ok. 1g/1kg. No, ale ja nie dźwigam. 2x w tygodniu plywanie po 1h plus 2-3x po 30min (pompki, drazek, tasma, siady i wspiecia na palcach)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
hehe ... to prawie tyle co Rec na sniadanie wciaga No ale on rowerem ponoc ostro pedaluje, szczegolnie zima Mi tez wchodzi ok. 1g/1kg. No, ale ja nie dźwigam. 2x w tygodniu plywanie po 1h plus 2-3x po 30min (pompki, drazek, tasma, siady i wspiecia na palcach) Nadal jestem w stanie zjeść 100 g białka na posiłek, tylko po co? Jem dwa posiłki po 40-45 g i trzeci z samego węgla z tłuszczem. Albo trzy zrównoważone i trochę ciu-ciu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Mi tez wchodzi ok. 1g/1kg. No, ale ja nie dźwigam. 2x w tygodniu plywanie po 1h plus 2-3x po 30min (pompki, drazek, tasma, siady i wspiecia na palcach)
U mnie wychodzi po ucięciu dłuższych treningów ze względu na ITBS pomiędzy 5 a 10 godzin treningów tygodniowo. Bywało z reguły ponad 10, a max 15 godzin. Dużo to czy mało? dla mnie dużo. Bo czas nie jest tu przejrzystym czynnikiem - można pól godziny biegać spokojnie i pół godziny robić interwały - różnica w wysiłku znaczna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Mi tez wchodzi ok. 1g/1kg. No, ale ja nie dźwigam. 2x w tygodniu plywanie po 1h plus 2-3x po 30min (pompki, drazek, tasma, siady i wspiecia na palcach)
U mnie wychodzi po ucięciu dłuższych treningów ze względu na ITBS pomiędzy 5 a 10 godzin treningów tygodniowo. Bywało z reguły ponad 10, a max 15 godzin. Dużo to czy mało? dla mnie dużo. Bo czas nie jest tu przejrzystym czynnikiem - można pól godziny biegać spokojnie i pół godziny robić interwały - różnica w wysiłku znaczna. Najlepiej jeść w proporcji i do syta
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
Witojcie Dzisiaj rano 15 minut intensywnej obwodówki. Potem interwały 4x400 m z 2 minutami odpoczynku. A teraz siedzę w busie i jadę w nieznane - niespodzianka mała, kolega na imprezę imieninową nas wywozi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|