Autor
|
Wtek: Bol brzucha (Przeczytany 41246 razy)
|
kasara1991
Go
|
Witam!
Dzisiaj zdazylo sie cos, co mi sie przytrafilo w zeszlym roku. ZABOLAL MNIE BRZUCH! Odzwyczailam sie od tego, bo odkad jestem optymalna (3. rok), to przeciez mnie malo co boli, ale...! dzisiaj po zjedzeniu sniadania (110 gr zoltka, 20 gr masla, 150 leczo, 70 gr smietanki ubitej z 10 migdalami i 4 gr rodzynek), rozbolal mnie brzuch. Bol byl tuz pod sercem, i musialam sie polozyc, wypic zielona herbate z mieta i rumiankiem, zeby przeszlo. Na szczescie przeszlo! W zeszlym roku bylo gorzej, bo mnie trzymalo pare dni. Kiedy nie bylam optymalna, nie przezylam jeszcze takiego bolu. Mial ktos cos podobnego? W zeszlym roku taka reakcje mialam jak zjadlam pare nerkowcow na raz, albo migdalow.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RG
Go
|
Leczo było z pomidorami?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Bym zjadł taki rozstrój żołądka na śniadanie, też by mnie bolało A poważnie to ogranicz liczbę produktów w jednym posiłku, w razie podobnego ataku będzie się łatwiej zorientować kto zacz. Słuchaj swojego ciała, podpowiada orzeszki, wywal orzeszki. Zdrowia!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kasara1991
Go
|
z pomidorami! Wlasie sie zastanawialam nad tym, czy to nie skorka?
A jezeli chodzi o sniadanie, to u mnie wyglada zazwyczaj tak: - zoltka, weglowodany (teraz byly w leczu) - smietanka no i w sumie to. Lekarka zalecila mi duzo tluszczu z powodu astmy i alergii, a i smietanka mi bardzo smakuje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Bym zjadł taki rozstrój żołądka na śniadanie, też by mnie bolało ... Zdrowia! Zgoda! W obu przypadkach. Doświadczenie, to ważna rzecz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
RG
Go
|
Ja bym stawiał na skórkę od pomidora... jak byłem na korycie to się trzy razy załątwiłem na amen. Za pierwszym razem wylądowałem w szpitalu (świąteczny stół z półmiskiem pomidorów), drugim razem pomidorowa z przetartymi pomidorami przez sito ( z kibelka nie wychodziłem dwa dni, kompletne zaparcie a później i leciało wszystkimi końcami) i trzecim razem też pomidorowa, tym razem nie pomogła coca-cola, wódka z pieprzem tylko krople waleriana. Za każdym razem ból był tak olbrzymi, że nie mogłem leżeć, siedzieć, stać jedyna pozycja na którą na chwil kilka pomagała to takie wiszenie na oparciu fotela...
Nie chcę wyrokować ale na skórkę od pomidora trzeba uważać, nawet jak jest się zdrowym.
PS. Nie wiem czy te krople na żołądek to na pewno waleriana ale nazwa jakoś mi się tak kojarzy, w każdym razie to były krople żołądkowe, pare kropel na łyżeczkę cukru.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Witam!
.... Mial ktos cos podobnego? ...
Mowa! Poczytaj uważnie "3-latko" , nie jesteś sama z Twym problemem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Wrzód żołądka... Ale przez drut się trudno diagnozuje i można popełnić pomyłkę, a o leczeniu - mowy nie ma!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Kisiel fe?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Nie, kisiel jest supernaukowo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
O! To super.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Fajnie się leczy cudze brzuchy!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Nie trzeba przejmować się ewentualnym burczeniem,przelewaniem itp
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Fajnie się leczy cudze brzuchy! Praktyka! Praktyka, czyni mistrzem drucika.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RG
Go
|
Miałem wrzody... człowiek mający wrzody zawsze o tym wie, że ma wrzody... same ilości renigastu i nospy łykane w ciągu dnia same o tym swiadczą, zwłaszcza jeśli temat się ciągnie od paru miesięcy... fakt, żę jak po tych paru miesiącach tąpnie to człowiek ląduje na kolanach i brodą się podpiera... ale o tym się wie, zapewniam... Jeśli raz na dwa lub trzy lata jest taki atak to powodyu są w 100% inne niż wrzody, zapewniam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Od double kisielu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|