forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-26, 23:04:07

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.
669769 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  Jak dotrzeć do opornych
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Jak dotrzeć do opornych  (Przeczytany 64943 razy)
krobert
Go


Email
Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #20 : 2013-02-24, 12:35:48 »


Czy nie myśleliście Państwo o...

Ja myślę, tylko ciągle lenistwo bierze górę.. ale jak zbierze się nas jeszcze kilku, to może będzie łatwiej załapać momentum... Smile 

Zapisane
Jazzman
Go


Email
Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #21 : 2013-02-24, 12:55:21 »

Dużo padło słów, co mnie cieszy. Szkoda, że tak mało entuzjazmu  Sad

Kto? Myślę, że paru chętnych by się znalazło. Bardziej istotne jest pytanie - czy istnieje sposób przekazania wiedzy, który mógłby coś poruszyć w odbiorcy? Z książką "for dummies" to dobry przykład:
- dlaczego wątroba nie boli od tłuszczu
- czym się różni najedzenie (zaspokojenie głodu) od przejedzenia (ilościowy nadmiar pożywienia)
- ...
Takich mitów czy pytań bez prostej odpowiedzi jest mnóstwo. odpowiedź na nie znajduje się w książkach, długich publikacjach i artykułach oraz na forum z funkcją wyszukiwarki. A motywacja? http://www.youtube.com/watch?v=YgS7ZU9_eFU Dobrze przemyślany projekt od strony merytorycznej i technicznej (przeciętny użytkownik w ciągu 10sek decyduje, czy chce na jakiejś stronie zostać) mógłby być czymś, co ci, którzy są w tym świecie od niedawna, nie stracili jeszcze zapału do szerzenia prawdy i nie zrazili do końca swoich znajomych do siebie, mogliby podsyłać jako "krókie kontrargumenty".

Potomstwo Franek 3L (lubi wędzony boczek i czekoladę 85%) oraz Jaś 1r (niestety dokarmiany pokarmami, ale tatuś dba, żeby było w nich dużo masła i żółtko). Dla mnie (z dzieciństwa bezglutenowiec, od wieku 7L bez wyrostka) przejście na ŻO nie było problemem. Przeczytałem o błędach dzisiejszej "dietetyki" (spędziłem sporo czasu, głównie na stronie nowadebata, która rozwiała stare paradygmaty żywieniowe), zrozumiałem że tylko tędy droga i zauważyłem, jak wszyscy krewni i znajomi (królika;) ) są schorowani (i bezdzietni). Żonę przekonałem do produktów zwierzęcych jako podstawy żywieniowej (Franek rozróżnia 3 rodzaje mięsa - mięso, ryba, kurczak), wyleciały z domu oleje i margaryny. Nie wyleciał jeszcze "chlebek" i nie proporcji. Przede mną jeszcze spora droga Laughing

Co do technologii, programuję pod Joomla, więc tworzenie stron na tym silniku nie stanowi dla mnie problemu (a tworzenie różnej maści kalkulatorów to największa frajda).

W bogate doświadczenie nie wątpię, choćby ze względu na staż Wink . Czy nie uważa Pan jednak, że strona wymagałaby sporego odświeżenia? Na 5 linków w zielonej belce, tylko 2 działają. To przykład pierwszy z góry Smile
Ludzie są wzrokowcami. Podam prosty przykład - zdjęcia potraw:
1. Obecnie - http://dr-kwasniewski.pl/cache/i/01ef3448a95b1affc4706c9a312f0ddf.jpg
2. Opozycja Konkurencja - http://download.fotolia.com/Content/CompImage/FotoliaComp_49248634_SabYmMC6ek7azCxSub63a2fGmF5fd1sv
3. Jak mogłoby być - http://download.fotolia.com/Content/CompImage/FotoliaComp_49074094_JqCmxiVzUwNgg2OTnA8lDH2Qy2tkwW06

Może źle się wyraziłem. Zajrzałem przede wszystkim ze względu na dzieci, bo muszę wiedzieć, jak wyrwać moją rodzinę z machiny żywieniowo-farmaceutycznej. Ale forum śledzę całe i może z czasem włączę się w jego życie.

Pozdrawiam akustyka. Moja branża to hałas środowiskowy (ekrany akustyczne)

Mam wielu znajomych, którzy są jak ja świeżo upieczonymi rodzicami, planującymi mieć dzieci lub parami starającymi się o dziecko (tym akurat się nie udaje...) i myślę sobie, że dla wielu to właśnie może być sposób do trafienia do nich - "słuchaj, niszczysz sobie geny - nie myśl o sobie, myśl o swoim przyszłym dziecku", "przecież ono choruje od tego co mu dajesz"... Tak formułowane argumenty, gdy nie kieruje się uwagi na swoje zdrowie, ale na zdrowie dziecka, lub rodzica (zawały itp) powoduje, że nagle czas na czytanie się znajduje, jednak wiedza jest zbyt niedostępna (żeby używać wyszukiwarki forum trzeba wiedzieć, czego się chce szukać).

krobert, dzięki za link Smile


No chyba, że boimy się o cenę mięsa, masłą i jajek Wink ?
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #22 : 2013-02-24, 13:09:03 »

 Shocked Bez entuzjazmu- powinniśmy nakrzyczeć?

Ważne, że tu jest: "...Przede mną jeszcze spora droga  Laughing..." Very Happy
Zapisane
MariuszM
Go


Email
Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #23 : 2013-02-24, 13:17:12 »

No chyba, że boimy się o cenę mięsa, masłą i jajek Wink ?
Rozgryzłeś meritum i największą tajemnicę Optymalnych Very Happy  Laughing
Zapisane
Jazzman
Go


Email
Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #24 : 2013-02-24, 13:18:17 »

Shocked Bez entuzjazmu- powinniśmy nakrzyczeć?

Ważne, że tu jest: "...Przede mną jeszcze spora droga  Laughing..." Very Happy

żeby była jasność - z domu chlebek nie wyleciał, ja paskudztwa nie tykam. Namawiam żonę, żeby miejsce chlebaka zajęła maszynka do mięsa  Cool
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #25 : 2013-02-24, 13:19:40 »

Jest jasność. Very Happy
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #26 : 2013-02-24, 13:21:21 »

No chyba, że boimy się o cenę mięsa, masłą i jajek Wink ?
Rozgryzłeś meritum i największą tajemnicę Optymalnych Very Happy  Laughing

A Ciebie co? "Ubóstwo" już drażni. Smile
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #27 : 2013-02-24, 13:22:08 »

Chyba jesteś przewrażliwiony... Confused
Zapisane

Radzio
Go


Email
Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #28 : 2013-02-24, 13:26:09 »

Reniu- głupia sprawa- ale post, który nie zawiera  cytatu- w moim rozumieniu i nie tylko- dotyczy postu poprzedzającego.
A wobec tego... aż się obejrzałem. Very Happy
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #29 : 2013-02-24, 13:31:10 »

Chyba jesteś przewrażliwiony... Confused

Przepraszam, chciałam to wysłać na KOCS. Może Admin pomoże... Rolling Eyes i go przeniesie...
Zapisane

renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72246


Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #30 : 2013-02-24, 13:32:38 »

Najlepiej to ten moje trzy posty wyrzucić, bo mi się wątki i tematy pokićkały... Confused
Zapisane

Radzio
Go


Email
Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #31 : 2013-02-24, 13:35:51 »

Najlepiej to ten moje trzy posty wyrzucić, bo mi się wątki i tematy pokićkały... Confused
Ależ nic się nie stało! Very Happy
Zapisane
Alan Bullock
Go


Email
Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #32 : 2013-02-24, 13:38:25 »

Cytuj
Co do technologii, programuję pod Joomla, więc tworzenie stron na tym silniku nie stanowi dla mnie problemu

Myślę, że strona techniczna to podstawa i jak się ma kogoś, kto się tym zajmie, to 80 procent sukcesu. Przerzucenie obecnego materiału z www to prosta mechaniczna sprawa (podkreślam swoją gotowość pomocy).
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #33 : 2013-02-24, 13:39:29 »

Chyba jesteś przewrażliwiony... Confused

Teraz wręcz jestem pewien, to nie było do mnie! Very Happy Proszę nie wpychać mi swych własnych problemów, bo się nie boję, a poza tym to nieetyczne- jest. Smile
Zapisane
RG
Go


Email
Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #34 : 2013-02-24, 13:40:35 »

Właśnie rozmawiałem z pewną panią, której mama umarła 3 dni temu na raka, w trakcie rozmowy wyszło, że pare miesięcy temu Jej babcia też umarła na raka... Próbowałem tą Panią przekonac do poszukania w internecie wiadomości na temat witaminy B17 i hasła "rak żywi się cukrem"... w odpowiedzi usłyszałem, że Ona nie wierzy w takie rzeczy, po kolejnej wymianie zdań, Pani powiedziała, że lekarz powiedzilei, że nie ma na to lekarstwa, Pani potwierdziła ponownie, że nie wierzy w cuda bo to są sprawy genów!!! Pani i jej brat zostali nakłonieni przez lekarzy na badania w kierunku genetycznych zaburzeń rakowych. Moje słowa odbiły się echem w pomieszczeniu i wyszły razem ze mną... Pozostawiłem panią w jej przekonaniu, że rak jest dziedziczny...

Ludzie nie chcą słuchać, bo tak jak napisałem, lekarz jest wszechwiedzący, lekarz jest bogiem... i koniec...

PS. delikatnie wspomniałem o roli cukru ale Pani zaprzeczyła i powiedziała, że babcia żywiła się zdrowo bo jadła ziemniaki z własnego ogródka?!
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #35 : 2013-02-24, 13:41:54 »

Shocked Bez entuzjazmu- powinniśmy nakrzyczeć?

Ważne, że tu jest: "...Przede mną jeszcze spora droga  Laughing..." Very Happy

żeby była jasność - z domu chlebek nie wyleciał, ja paskudztwa nie tykam. Namawiam żonę, żeby miejsce chlebaka zajęła maszynka do mięsa  Cool

Ale w chlebaku to się podobnież granaty nosi, z maszynką będzie nieco ciężej- osobie noszącej. Very Happy
Zapisane
markos
Newbie
*
wiadomoci: 169


Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #36 : 2013-02-24, 15:30:29 »

ci, którzy są w tym świecie od niedawna, nie stracili jeszcze zapału do szerzenia prawdy i nie zrazili do końca swoich znajomych do siebie, mogliby podsyłać jako "krókie kontrargumenty"......
Ech,młodość... Smile
Zapisane
markos
Newbie
*
wiadomoci: 169


Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #37 : 2013-02-24, 15:34:30 »

"Nie ma takich słów, którymi można byłoby przemówić do głupców" - powiedział jeden z myślących ludzi.
To smutne ,ale prawdziwe Sad
Zapisane
Jazzman
Go


Email
Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #38 : 2013-02-24, 15:41:13 »

"Nie ma takich słów, którymi można byłoby przemówić do głupców" - powiedział jeden z myślących ludzi.
To smutne ,ale prawdziwe Sad

Nie jest to prawdziwe. Truizmy typu "większość ludzi to idioci" są właśnie powodem tego, że tak łatwo można nimi manipulować, bo każdy znajduje się w dopełnieniu tego zbioru...

W dzisiejszych czasach nie ma aż tylu ludzi głupich. Są bardziej lub mniej zmanipulowani. Ilekroć widzę w kasie kogoś np. z mlekiem sojowym myślę sobie "głupi". Potem jednak poprawiam osąd na "on nie wie". Nie każdy kto "nie wie" jest "głupi".
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: Jak dotrzeć do opornych
« Odpowiedz #39 : 2013-02-24, 15:41:51 »

"Nie ma takich słów, którymi można byłoby przemówić do głupców" - powiedział jeden z myślących ludzi.
To smutne ,ale prawdziwe Sad
Jakby się tylko postarał. Very Happy I nie zagrzebał się w słowa... Wink
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.029 sekund z 20 zapytaniami.