Autor
|
Wtek: Miesięcznik "Optymalni" (Przeczytany 688119 razy)
|
Blackend
|
A jakiego linka można prosić?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Mi by się nie chciało czytać w kółko np. wegetariańskich czasopism, a oni te "szkodliwe" optymalne czytają non stop...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
...są bardziej na bieżąco niż ja...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Kupywac pismo konkurencji po to zeby szukac tam materialu do atakow.... No, no niesamowita determinacja Moze jakis otymalny mu psa przejechal albo co gorszego komus z rodziny zrobil? Komedia
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Kupywac pismo konkurencji po to zeby szukac tam materialu do atakow.... No, no niesamowita determinacja Moze jakis otymalny mu psa przejechal albo co gorszego komus z rodziny zrobil? Komedia Może lubi tłusto zeżreć, ale reszta domowników mu wmawia, że się zakwasi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Macie już kwietniowy numer?
Dziś Poczta przyniosła
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Chyba nie ma, ale jest sumienny
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Już też mam kwietniowy numer"Optymalni" Aż kipi w nim od różnych imprez, uroczystości i Konferencji...Barwnie, żywo, optymalnie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
"kolejny wieloletni optymalny i miażdżyca zaawansowana" no super!
Szkoda słów... Dorota napisała zaś: "Na DO jesteśmy z mężem od paru lat." "Kiedy go poznałam 10 lat temu, był na progu śmierci." - czyli koryto w zaawansowanym stadium. =P A "parę lat" to nawet mniej niż "kilka lat". =) No ale, nie ma to, jak egzageracja czy demonizacja... O składzie diety "poszkodowanego" nie ma tam słowa, więc... nic nie wiadomo. Wiadomo za to, że bez glukozy (z węglowodanów bądź nadmiaru białka) choroby wieńcowej i/lub miażdżycy być nie może. "Optymalnym" często się wydaje, że ważna jest tylko proporcja między GSO, a same pożywienie... Nawiasem mówiąc. Wdziałem w artykule pt. "Obiad dla Piotra" sugestię, że można też smażyć na maśle klarownym... Można, tylko że wartość biologiczna tego produktu jest taka sama, co olei roślinnych... Za to żółtka, masło i śmietana "leczą" wszystko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anakin
Go
|
czyli koryto w zaawansowanym stadium. =P
Albo raczej "ubogie pastwisko"?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
SAME masło KLAROWNE tyż nie poredzi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
"kolejny wieloletni optymalny i miażdżyca zaawansowana" no super!
Szkoda słów... Dorota napisała zaś: "Na DO jesteśmy z mężem od paru lat." "Kiedy go poznałam 10 lat temu, był na progu śmierci." - czyli koryto w zaawansowanym stadium. =P A "parę lat" to nawet mniej niż "kilka lat". =) No ale, nie ma to, jak egzageracja czy demonizacja... O składzie diety "poszkodowanego" nie ma tam słowa, więc... nic nie wiadomo. Wiadomo za to, że bez glukozy (z węglowodanów bądź nadmiaru białka) choroby wieńcowej i/lub miażdżycy być nie może. "Optymalnym" często się wydaje, że ważna jest tylko proporcja między GSO, a same pożywienie... Nawiasem mówiąc. Wdziałem w artykule pt. "Obiad dla Piotra" sugestię, że można też smażyć na maśle klarownym... Można, tylko że wartość biologiczna tego produktu jest taka sama, co olei roślinnych... Za to żółtka, masło i śmietana "leczą" wszystko. Uważam, że nawet połowa z osób uważających się za Optymalnych, nie odżywia się tak, jak to zaleca dr Kwaśniewski... A masło klarowane, do dłuższego smażenia, zamiast smalcu może być. Czemu nie? Ma mniejszą wartość odżywczą od zwykłego masła, ale za to wyższą temperaturę dymienia i nie ciemnieje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Czemu nie?! Jak używasz klarowanego, o niskiej wartości biologicznej, to nie jesteś na DO! Kurka, nie jesteś nawet na ŻO, co najwyżej na jakimś pożal się Boże LCHF, wiesz?! Musisz liczyć, musisz jeść tak, jak Anakin, wątróbka, mózg, placki śmietankowe na cały tydzień mieć nasmażone, mam Ci tłumaczyć? Nie rozumiesz w ogóle o czym pisał Doktor, Renia! Albo jesteś optybeton, albo w ogóle nie jesteś Opty. A w ogóle to gówniane Forum, czacik sobie zrobiliście i misji nie czujecie! Biochemii się uczyć, a nie o polityce i fotoradarach ględzić! Żeby tak jak Toan i Doktor rzucić okiem na delikwenta i znać jego BTW, o! Co to w ogóle jest?!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Właśnie mnie to zawsze dziwiło, że niektórzy chcieliby gledzic tylko o jedzeniu jakby całe życie na tym polegało. To tak samo, jak niektórzy zrobili sobie religię z krytykowania Kwaśniewskiego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Właśnie mnie to zawsze dziwiło, że niektórzy chcieliby gledzic tylko o jedzeniu jakby całe życie na tym polegało. To tak samo, jak niektórzy zrobili sobie religię z krytykowania Kwaśniewskiego. Twój tata pisał, by nie trząść się zbytnio nad jedzeniem. Jeść "wie steht im Buch" i cieszyć się życiem Makrobiotycy, Ajurweda i nawet amerykańscy naukowcy, też to podkreślają. Co robić, co robić...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Może puknac się w lepetyne i zacząć cieszyć się życiem? A nie mierzyć, ważyć, w zlosliwosciavh się ścigać i drzec każdego dnia, kiedy diabli wreszcie poniosą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|