Dostałam dzisiaj marcowy numer miesięcznika, obejrzałam go i bardzo on mi się podoba. Zobaczę, jakie będę miała odczucia po jego przeczytaniu... ale zapowiada się ciekawie. Myślałam, że moje ogłoszenie na czerwcowe spotkanie w Ostrzycach już w nim się ukaże... Widocznie za późno je wysłałam. Ale jeszcze jest czas...Do czerwca piechotą się zajdzie...