forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-03-29, 06:48:51

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.
658485 wiadomoci w 4058 wtkach; wysane przez 27 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: startom
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  Czy można wybaczyć?
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Czy można wybaczyć?  (Przeczytany 54521 razy)
Hana
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #100 : 2006-05-09, 19:24:53 »

A mnie sie marzy metempsychoza--juz zaczynam wszystko ukladac!!!
   Hana
Zapisane
Bruford
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #101 : 2006-05-09, 19:51:29 »

Nie wiem co to jest syndrom 4 roku.

   Bruford, syndrom 4 roku to umowny, No i tworzyć, tworzyć, kochać, tworzyć. Echhhh !

Tomek
           

Aaa, wiem ale nie przerabiałem syndromu.Za to moja koleżanka wiecznie widziała u siebie objawy tętniaka aorty.Medycyna sądowa to ciężka rzecz, zgadzam się aczkolwiek najmocniejsze co pamiętam z med.sąd.to widok studentów prawa po zajęciach.Śmierć to śmierć , dziwnie wygląda, to fakt.
Zapisane
Bruford
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #102 : 2006-05-09, 19:54:50 »

Pytanie do Buforda - A jaka jest (naukowo) - przyczyna RZS?, i czy jest inna, czy taka sama jak w GPP?.

Wiesz co , trochę mi się nie chce dzisiaj pisać.GPP to stara nazwa RZS , z czasów kiedy myślano,że jest to choroba raczej o charakterze zwyrodnieniowym podczas gdy jest to głównie choroba o charakterze przewlekłego zapalenia.Wydaje się, że etiologia leży głównie w określonej konfiguracji genetycznej na którą nakłada się czynnik wywołujący ( spustowy).
Zapisane
SzymonNM100
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #103 : 2006-05-09, 20:38:44 »

A czy współczesna medycyna zbyt dużo przyczyn powstawania chorób nie zzrzuca na czynniki genetyczne?
Przynajmniej tak stara się wytłumaczyć alergię...
Z doświadczeń swoich i znajomych mi osób (zaraz padnie zarzut, że grupa nieistotnie statystycznie Smile ) wynika, że wpakowaliśmy się w to (ja i znajome mi osoby) na skutek wprowadzenia do diety pożywienia z dużą ilością konserwantów...
Trochę odchodzę od tematu,ale czy aby na pewno wszystko można zrzucić na geny?
Bruford, prosząc Cię o odpowiedź, miałem nadzieję na odpowiedź. W końcu jesteś bodaj jedyną osobą kompetentną (z uwagi na wykonywany zawód) osobą, która może skomentować doniesienia IŻiŻ.
Zapisane
sabina
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #104 : 2006-05-10, 07:42:21 »

Wydaje się, że etiologia leży głównie w określonej konfiguracji genetycznej na którą nakłada się czynnik wywołujący ( spustowy).

Przepraszam, ale to taki "naukowy bełkot" - "Wydaje się, że etiologia leży głównie w określonej konfiguracji genetycznej na którą nakłada się czynnik wywołujący ( spustowy)" - nie prościej napisać - przyczyna choroby nieznana?, a co za tym idzie, nie da się "naukowo" jej wyleczyć, bo jeśli się nie wie, z czym się ma do czynienia, to ...
A czy "czynniki genetyczne" - to nie taki "naukowy wybieg", tłumaczący wszystkie "nieznane" przyczyny?. Przecież z "genami się nie dyskutuje".
A więc tylko "wydaje się..."?
Zapisane
Bruford
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #105 : 2006-05-10, 10:51:35 »

A czy współczesna medycyna zbyt dużo przyczyn powstawania chorób nie zzrzuca na czynniki genetyczne?
 skomentować doniesienia IŻiŻ.

Czy aby nie zrzuca?Nie "aby zrzuca" tylko genetyka jest faktem.Zmienna ekspresja genów i korelacje różnych genów z licznymi chorobami są ewidentne i jasno wykazane natomiast spektakularnie pomijane przez każdą paramedycynę nienaukowo-bezwiedzową.Jest to zresztą zrozumiałe-- jeśli zakładamy , że mamy panaceum to trzeba z góry zakwestionować genetykę, te dwie rzeczy nie mogą się wzajemnie godzić.Co do publikacji IŻIŻ to ten tekst jest chyba mocno przeceniany, nie ma bowiem żadnych cech standardu ani opinii ostatecznej.Sygnalizuje raczej zaniepokojenie niż zdecydowaną dezaprobatę.Wadą opinii ( choć autorzy sami to zaznaczają) jest szczupłość materiału bibliograficznego.Akapit dot. "metafizycznych " tłumaczeń DO jest dość oczywisty.Z pkt widzenia zresztą akademickiego problem jest szerszy bo dotyczy raczej "uniwersalnej wszechleczniczości DO" i to raczej budzi zaniepokojenie autorów, głównie z uwagi na brak danych populacyjnych wystarczająco dużych.Reasumując, tekst dość błahy, z całą pewnością nieco nieaktualny z uwagi na dużą liczbę publikacji o dietach low-carb,nagminnie przeceniany przez DO-manów.


Zapisane
Bruford
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #106 : 2006-05-10, 10:56:56 »


Przepraszam, ale to taki "naukowy bełkot" - " to nie taki "naukowy wybieg", tłumaczący wszystkie "nieznane" przyczyny?. Przecież z "genami się nie dyskutuje".
A więc tylko "wydaje się..."?

Nie wszystko czego nie rozumiemy jest bełkotem.
Odsyłam do literatury bo nie będę tu wypisywał elaboratów.W RZS istnieje ewidentna korelacja z niektórymi fragmentami uwarunkowanego genetycznie i niezmiennego w życiu człowieka układu zgodności tkankowej HLA i nieprawidłowe wydzielanie cytokin zapalnych co jest związane z nieprawidłową ekspresją (działaniem) genów je kodujących.Wybiegiem napewno jest ignorowanie genetyki i innych mechanizmów sprawczych co doprowadza do absurdu : "awaria samochodu jest możliwa wyłącznie z powodu wadliwej benzyny a wlanie dobrej benzyny naprawi każdą awarię"
Zapisane
baska
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #107 : 2006-05-10, 11:39:01 »

No dobra, ale ilosc tych chorob genetycznych, kurczy sie...?
Czy isnieje mozliwosc, ze zmieniony gen moze uaktywnic sie pod wplywem czegos, np pozywienia, przezyc, czegokolwiek?
Albo, czy cos moze utrzymac go w uspieniu?
Zapisane
sabina
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #108 : 2006-05-10, 12:31:52 »


Nie wszystko czego nie rozumiemy jest bełkotem. Odsyłam do literatury 

No jedno proste pytanie i wymiękasz?. Żadnych konkretów, lecz odsyłanie do "literatury", która nie podaje przyczyny choroby, a jedynie kupę "naukowych" urojonych poglądów sprzecznych ze sobą. A czy geny nie uruchamiają się pod wpływem substratu?. To jakoś się nazywa naukowo.
Zapisane
SzymonNM100
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #109 : 2006-05-10, 21:56:46 »

Wybacz Bruford, ale argumentacja wysoce nieprzekonywująca. Posługujesz się neologizmami typu optymit, optymitologia, ale czy naprawdę wierzysz, w to co piszesz?
Szkoda prowadzić jałowy dialog, ja przynajmniej dziękuję za wątpliwą przyjemność
Zapisane
Bruford
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #110 : 2006-05-12, 16:20:01 »

Wybacz Bruford, ale argumentacja wysoce nieprzekonywująca. Posługujesz się neologizmami typu optymit, optymitologia, ale czy naprawdę wierzysz, w to co piszesz?
Szkoda prowadzić jałowy dialog, ja przynajmniej dziękuję za wątpliwą przyjemność

A kto powiedział , że ma to ci sprawiać przyjemność? Szczerze mówiąc zresztą , nic mnie to prywatnie nie obchodzi.A owszem wierzę w to co piszę i co widzę codziennie, napewno nie wierzę w paramedycynę nienaukowo-bezwiedzową.
Zapisane
SzymonNM100
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #111 : 2006-05-12, 17:00:53 »

Miałem na myśli myślenie dogmatami. Nieważne co IŻiŻ by napisał, jaką bzdurę firmował swoją nazwą, Ty jako lekarz podpisujesz się pod tym obydwoma rękoma (rozwadniając swoją heroiczną obronę stanowiska IŻiŻ bardzo zabawnymi argumentami- szczupła bibliografia, a kto niby jest temu winien?Ktoś nie słyszał przez 20 lat o ŻO, a może nie dba o zdrowie swoich pacjentów?). Nie widzisz faktów: ostatni Dziennik donosi, jak korupcjogenny jest cały system związny ze zdrowiem człowieka. IŻiŻ zarabiał doskonale na tzw. rekomendacjach produktów, które rzekomo były zdrowe, np. przeróżne jogurty.  (jakby co, dysponuję skanem z Dziennika). Na szczęście UE planuje wprowadzić zakaz takiego oszustwa w reklamach, więc chociaż na tym polu dzieci przestaną dowiadywać się z TV, że Pan Lekarz mówi, że w tej czekoladce jest więcej czegoś tam...
To tak na marginesie.
A tak w ogóle to jest mi niezgorzej na ŻO. Ktoś tam niedawno miał zawał, zaczął stosować się do diety IŻiŻ, ma skoki ciśnienia, mimo że "nie je grama tłuszczu", ktoś inny odchudza się jedzeniem samego chleba, bo przecież nie będzie go jadł z wędliną , bo na okładce WPROST napisali, że " mięso zabija" itd.
Na szczęście jestem obok, głównie dzięki ŻO i nie czytam kolejnych wywodów na temat (nie)szkodliwości mleka, kawy, tłuszczów roślinnych, alkoholu (głownie czerwonego wina) itd. Drogi Brufordzie, prześledź w publikacjach naukowych począwszy od lat 80tych do dziś (np. jedno z ostatnich wydań międzynarodowego Newsweeka), jak bardzo może różnić się medycyna "naukowo-wiedzowa" na przestrzeni ostatnich 20 lat. Papier wszystko zniesie- tylko nie coraz liczniejsi i bardziej schorowani pacjenci...
Pozostaniesz przy swoim zdaniu, nie po to wchodzi na to forum by je zmieniać. Rozumiem to, lecz wiedz, że zupełnie nieświadomie możesz stać się ofiarą MANIPULACJI, przed którą z takim zapałem godnym lepszej sprawy nas wszystkich na tym forum bronisz.
Zebrało się sporo tych osobistych refleksji...
Pozdrawiam Brufordzie i życzę szczęścia
Zapisane
baska
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #112 : 2006-05-12, 17:30:56 »

jedno z ostatnich wydań międzynarodowego Newsweeka
A który numer dokladnie?
Zapisane
SzymonNM100
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #113 : 2006-05-12, 18:04:30 »

Dokładnie z 13 marca 2006 roku. Tytuł z okładki "Diet Hype". A tam taki smakowitości jak "Experts used to believe that coffee could cause hypertension and heart disease. But in the 90s studies refuted the link with heart attacks; a 2002 Johns Hopkins study found that, while male drinkers had higher blood pressure than nondrinkers, coffee was not a major factor"

A jeden ze śródtytułow:
"Docs may seem like geeks in lab coats, but scientific research is hugely competitive- for attention, recognition and funding.  Laughing  (podkreślenie własne) itd.
Chętnie służę podobnymi cytatami, bo ów numer Newsweeka jest w nie wyjątkowo bogaty
Zapisane
Uponstar
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #114 : 2006-05-13, 13:05:36 »

Dokładnie z 13 marca 2006 roku. Tytuł z okładki "Diet Hype". A tam taki smakowitości jak "Experts used to believe that coffee could cause hypertension and heart disease. But in the 90s studies refuted the link with heart attacks; a 2002 Johns Hopkins study found that, while male drinkers had higher blood pressure than nondrinkers, coffee was not a major factor"

A jeden ze śródtytułow:
"Docs may seem like geeks in lab coats, but scientific research is hugely competitive- for attention, recognition and funding.  Laughing  (podkreślenie własne) itd.
Chętnie służę podobnymi cytatami, bo ów numer Newsweeka jest w nie wyjątkowo bogaty

"like geeks in lab coats" Wink

A swoją drogą "while male drinkers had higher blood pressure than nondrinkers, coffee was not a major factor"
też dobre. To co było "major factor" ?
Widzieliście budynek "Glaxo Smith Kline" w Londynie? Fajniasty a lot of geeks inside
Zapisane
SzymonNM100
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #115 : 2006-05-14, 17:40:11 »

Cytuj
A swoją drogą "while male drinkers had higher blood pressure than nondrinkers, coffee was not a major factor"
też dobre. To co było "major factor" ?
Patrz "Tłuste życie" s. 186
Ale znając naukowców to na pewno tłuszcze  Laughing
Zapisane
Uponstar
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #116 : 2006-05-14, 21:17:38 »

Ciekawę co ci "geeks" by powiedzieli na Kawkię z łojem?
Szczerze mówiąc znam przemysł farmaceutyczny od strony "Account managera" firmy farmaceytycznej (nie żebym ja piastował tak ważne stanowisko). I ciężko określić to co się dzieje  w służbie zdrowia, szeroko pojętej, jednym słowem. Korupcja i manipulacja to zdecydawanie zbyt łagodne określenia.
Ww. Glaxo, Bayer mają niesamowite wpływy w praktycznie każdej dziedzinie życia. Co zostaje zykłemu śmiertelnikowi?
Ale i tu można znaleźć ostrzeżenie dla optymalnych. Wszędzie gdzie w grę wchodzą duże pieniądze, a prędzej czy później i tu wejdą, istnieje korupcja i manipulacja.
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #117 : 2006-06-20, 21:40:59 »

Do Bruford
Da się zmniejszyc objawy pałeczki ropy błękitnej (Pseudomonas Aeruginosa) dietą. Stosuję wersję DO bez zboż i rotacje mlecznych. Dzieci można "kupic" frytkami.
Z tą pałeczką w uchu zewnętrznym pacjenci raz mają większe objawy, raz mniejsze i po trzech dobach w/w diety daję gwarancję zdecydowanej poprawy ucha zewnętrznego.Organizm potrafi kontrolowac ilośc komorek bakterii, grzybów jak mu się nie przeszkadza, albo w w/w sposób.
Myślałam,że system pre-paid jest. o.k. - do czasu gdy spotkałam kolegę weterynarza...
Do wszystkich
- dokumentacja musi byc (by było za co lekarza skarżyc).
- medycyna kiedyś będzie żyła z profilaktyki (pole profilaktyki jest szersze niż niejednemu się wydaje).
- wybaczcie tym, którzy błądzą, Oni nie WIEDZĄ.
- w Kodeksie Etyki mamy by nie stosowac niesprawdzonych metod leczenia (co to zmaczy? Te sprzed 5000 tat też są nie sprawdzone? Mówię o Taoistach).
  Jednemu odebrano Prawo Wykonywania Zawodu za... brak dokumentacji i stosowanie metod niesprawdzonych. W Sztrasburgu mu przywrócono Prawo   Wykonywania Zawodu Lekarza.
- dokładna diagnostyka ma implikowac leczenie
- a Prawda Nas wyzwoli (każdy ma Swoją Prawdę)
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #118 : 2006-06-20, 23:01:29 »

Do Bruford.
Masz realistyczne podejście.
Nie widziałeś tego co ja miałam okazję widziec.Pewna osoba powiedziała "wstań weź Swoje łoże i chodź". Mniej więcej w tym stylu. Chodziła 2 tyg. Potem się znów położyła. Diet nie stosuje żadnych.Jakimi parametrami medycznymi byś "określał"  te wydarzenie,które trwało 2 tygodnie. OB?, HDL:LDL?Dziesięc lat szukałam "dowodów medycznych", które określałyby wyleczenie.Teraz wiem, że OCZEKIWANIE na wyleczenie jest istotne. Jak je zmierzyc?Czekam na odpowiedź.
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Czy można wybaczyć?
« Odpowiedz #119 : 2006-10-12, 08:58:13 »

Napisze Wam jak lekarze w bardzo prosty sposób mogą się pomylic  Laughing :
Leżę sobie świerzo po operacji,podłączona do roznych aparatow i odurzona narkoza ,srodkami znieczulajacymi i zarazem uspokającymi.W sumie to spałam. Gdy ni stąd ni z owąd nadchodzi pielęgniarka i wiesza mi na stojaku krew.Ja z natury mam płytki sen ,przy byle jakim szmerze się budzę ,wiec i tym razem się obudziłam ,gdy pielęgniarka wzieła moja reke ,zeby mi podłączyć tą krew.Patrze!!!   Shocked  Shocked  Shocked i co widzę ?  Shocked A Rh +      .A ja mam A Rh - .
Więc ledwie usłyszalnym głosem mówię jej ,ze ja mam przeciez A Rh- nie Rh + .A ona na to: taaaaaakkkkk???????????. Ja mowie: tak. ona : jest pani pewna? ja: tak ,bo mialam robione badania jak bylam w ciazy  i musialam miec podawane immunoglobuliny ,bo moj mąż ma Rh+.Ona : ahaaaaa .I wziela ode mnie ta krew.Okazało sie ,ze na wypisie ze szpitala z ktorego mnie przewieziono na chirurgie pisalo ,ze mam A Rh+.Poźniej ładnie to zatuszowano.Zadaje sobie pytanie : jak to mozliwe, zeby sie tak pomylono w tak istotnej sprawie?Czy w ogole krzyzowano tą krew.No i moje szczescie ,ze mi jej nie podano podczas operacji. I wlasnie za to dziekuje Bogu ,że mnie strzegł.I czy w ogole ta krew byla potrzebna ? czy bylo to zwykłe pojscie na łatwizne...
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.033 sekund z 17 zapytaniami.