forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-04-30, 21:21:45

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.
660743 wiadomoci w 4059 wtkach; wysane przez 28 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: t0mat0
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Sport to zdrowie.
| | |-+  BIEGANIE
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 8 9 10 11 12 [13] 14 15 16 17 18 ... 635 Do dou Drukuj
Autor Wtek: BIEGANIE  (Przeczytany 3413352 razy)
Blackend
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #240 : 2007-09-16, 09:50:57 »

Rolki też fajne tylko musi być równo niestety. Biegać możesz wszędzie. Przyznam, że ja też miałem opory. Bieganie kojarzyło mi się z dzieciństwa z kolką, a tu nic  Shocked Zacząłem naprawdę bardzo lajtowo - nic na siłe! Z początku było to 30min co drugi, trzeci dzień tyle aby się zregenerować. Biegacze często się pozdrawiają Smile to dopinguje jeszcze bardziej. Podczas biegu fajnie jest mieć ze sobą swoją muzę i zamyślić się - nawet się nie obejrzysz, a tu koniec Smile
Dobry pomysł z tym odwrotnym uśmiechem - zastosuję u moich córek Smile
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #241 : 2007-09-16, 10:17:04 »

Dziś jest nawet słonecznie i nie wieje tak jak wczoraj więc sobie wykorzystam tą pogodę i przejadę się ze swoją muzą  Smile
Piszesz,że biegacze się pozdrawiają-ja jeszcze nie spotkałam tu gdzie mieszkam nikogo, kto by biegał.Chyba ,że są gdzieś zaszyci głęboko w lesie .
Ale przecież chodzimy czasem po lesie i nikogo takiego nie spotykamy.Widziałam jedynie kilka razy kolarzy.
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #242 : 2007-09-16, 10:47:53 »

To prawda - biegaczy jest zdecydowanie mniej niż rowerzystów, spacerowiczów, zakochane pary Smile.
Co by tu nie mówić to trzeba jednak włożyć trochę wysiłku i każdy to docenia.
Są dni gdy nie mijam nikogo, a czasami widzę jeszcze dwóch, trzech.
Zdecydowanie mniej biega dziewczyn, a szkoda bo zgrabna biegaczka to dopiero doping Wink
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #243 : 2007-09-16, 12:53:38 »

To prawda - biegaczy jest zdecydowanie mniej niż rowerzystów, spacerowiczów, zakochane pary Smile.
Co by tu nie mówić to trzeba jednak włożyć trochę wysiłku i każdy to docenia.
Są dni gdy nie mijam nikogo, a czasami widzę jeszcze dwóch, trzech.
Zdecydowanie mniej biega dziewczyn, a szkoda bo zgrabna biegaczka to dopiero doping Wink

..bo zajete sa szukaniem skutecznych diet odchudzajacych.
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #244 : 2007-09-16, 13:58:40 »


.... a szkoda bo zgrabna biegaczka to dopiero doping Wink

Och...dla mnie to nie byłby doping,raczej byłoby dobicie  Razz
Żartuję.
Rozglądam się sama czy ktoś biega albo jeździ na rolkach,ale biegaczki lub biegacza nie spotkałam ,a na rolkach jeżdżą dzieci ,trudno powiedzieć ,żeby jeździły-raczej chodzą na nich-to chyba oszczędność na rolkach-rodzice nie wiedzą ,że robią dzieciom tym krzywdę.
Przyznam ,że ktoś inny ,gdy coś powie fajnego jest dopingiem ,od razu człowiek ma więcej sił  Very Happy
Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #245 : 2007-09-16, 14:22:23 »

czym krzywde? nie zajarzylam
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #246 : 2007-09-16, 14:42:13 »

...tym ,że na rolkach ma się jeździć lekko, a nie chodzić .
Mam to na myśli,że rodzice kupują dzieciom rolki za 40 zł,na których się nie da jeździć i tłuką się okrutnie o podłoże,a nie w tym rzecz...

PS.Ewa. moja cukrówka chodzi po całym mieszkaniu  Very Happy
Twoja sroka też tak chodziła,czy miałas jakąś klatkę?
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #247 : 2007-09-16, 14:55:38 »

..bo zajete sa szukaniem skutecznych diet odchudzajacych.

przynajmniej szukają  Confused Za to jak widzę facetów z tymi ogromnymi zwisającymi brzuchami to... to dopiero mam doping! Smile
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #248 : 2007-09-21, 20:00:35 »

No,a ja sobie dzisiaj porządnie pojeździłam -rano i wieczorem  Smile             
Powietrze jest już chłodne i muszę sie cieplej ubierać.Mam nadzieję,że jakos się to słoneczko utrzyma dłużej,to będę sobie jeździć do pierwszych śniegów  Razz
Potem może się przerzucę na narty hehe -tylko trzeba najpierw je kupić. Dawno nie jeździłam na nartach -może czas powrócić  Smile .Czy ktoś z Was na nich jeździ?  Smile
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #249 : 2007-09-22, 10:26:34 »

No, no narty Smile Elmo zapraszam na pl.rec.sport.zimowe To moja macierzysta grupa, jest tam wspaniała atmosfera i pare osób z naprawdę dużą wiedzą nt wszelkich rodzajów desek (boazeria i parapety:))  Ja też tam czasami coś skrobnę Wink Zapraszam serdecznie - grupa zaczyna się rozkręcać tak mniej więcej od października. Tu jest oficjalna strona grupy, gdzie znajdziesz mnóstwo informacji i FAQ http://www.prsz.com/
pozdrawiam
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #250 : 2007-09-22, 10:49:00 »

Blackend,już się zdecydowałam ,wybieram styl alpine  Very Happy

PS. Gdzie Ty w ogóle mieszkasz? jesli można zapytać,to może bysmy się kiedyś spotkali i pobiegali czy tam pojeździli (oczywiście z rodzinami  Cool  )
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #251 : 2007-09-22, 11:48:51 »

Czyli decha jednak Smile Też fajne chociaż ja jeszcze nigdy na snowboardzie nie jeździłem.
Tu jest jeszcze ciekawy serwis prowadzony przez naszego grupowego kolegę http://www.narty.pl/
Mieszkam niedaleko od Ciebie - w Katowicach Smile Na pewno znajdzie się kiedyś okazja / może na nartach? Smile
Zresztą wszystkich serdecznie zapraszam w Beskidy. W Scyrku Wink na razie się kłócą ale jest kilka innych fajnych pagórków.
pozdrawiam
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #252 : 2007-09-22, 12:40:20 »

Czyli decha jednak Smile Też fajne chociaż ja jeszcze nigdy na snowboardzie nie jeździłem.
Ja też nie jeździłam,co wcale nie znaczy ,że nie dam rady  Very Happy Wprost przeciwnie,pierwszy dzień na czymś nowym wypada dobrze,drugi dzień zazwyczaj jest gorszy,a potem to już z górki  Mr. Green

Cytuj
Mieszkam niedaleko od Ciebie - w Katowicach Smile Na pewno znajdzie się kiedyś okazja / może na nartach? Smile

A widzisz  Very Happy nie pochwaliłeś się wcześniej  Razz Bywam w Katowicach od czasu do czasu,cześciej w Silesii .Fajnie by było się spotkać na nartach lub biegach(nie na nartach)...w grupce -zawsze  lepszy doping.
Cytuj
Zresztą wszystkich serdecznie zapraszam w Beskidy. W Scyrku Wink
Chętnie skorzystam z zaproszenia  Very Happy ....zimą.
pozdrawiam!
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #253 : 2007-09-25, 13:10:14 »

Przedwczoraj miałam dosyć ostry wypadek na rolkach.Jechałam na równej nawierzchni-asfalcie,powoli,bo wyjeżdżałam z zakrętu i patrzyłam czy nic nie jedzie i chyba podwadziłam sobie sama nogę (piszę chyba ,bo nie wiem,nie pamiętam).Ocknęłam się leżąc.Uderzyłam centralnie policzkiem o asfalt i dziś mam spuchnięte cały policzek i okolice oka,to nawet by mogło ujść w tłoku,ale te "piekne" barwy,fiołki pod oczami,niezbyt to ciekawie wygląda.O ubraniu nie wspomnę-dziury w spodniach.
Dziś wiem ,ze nie trzeba jeździć szybko ,żeby upaść.Upadłam przez nieostrożność,byłam rozkojarzona,nie byłam skupiona na jeździe.
Jednak jak się szybko jeździ,to jest znacznie bezpieczniej,bo wtedy jestem maksymalnie skoncentrowana.
Wczoraj zrobiłam sobie przerwę ,a dziś znów wskoczyłam na rolki,trochę czułam strach,ale lepiej wczesniej powrócić do jazdy po uadku,bo potem jest większy strach.
No cóż,jak się coś robi,to trzeba się liczyć z tym ,że może się coś stać.Jak się nic nie robi ,to i nic się nie dzieje.
Zapisane
Daniel_dn
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #254 : 2007-09-28, 11:55:31 »

Zastanawiałem się czy odezwać się w tym wątku. Trochę zniesmaczony jestem tym, że ten co ten wątek otworzył nic już w nim nie pisze. Po prostu go o....
Książkę, o której pisałem, na razie tylko przejrzałem. Może w końcu znajdzie czas na jest przeczytanie. Jaskólscy zalecają nawet do 70% zwiększenie dawki węglowodanów dla zawodników trenujących dyscypliny wytrzymałościowe. Poczytam, ale czy muszę w to wierzyć. Jakoś biegam na szczątkowych ilościach węglowodanów, co zaprzecza trochę tej teorii.
Biegam nadal na palcach. W zeszłym tygodniu nabyłem nowe buty Nike Free Trainer 4.0, które tylko są do biegania tą techniką. Amortyzacji nie ma wcale i większość maratończyków nie zdołała by pokonać trasy w tych butach bez kontuzji.
Przebiegłem na nich już razem z dzisiejszym dniem 77 km. Nadal zastanawiam się czy wystartować w tych butach. 15-20 km przebiegam bez problemu i kontuzji, ale ciągły bieg 42 km już może być problemem.

Daniel
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #255 : 2007-09-28, 13:03:31 »

Po prostu go o....

to nie jest problem Smile

też zmieniłem buty na asicsy z amortyzacją ponieważ większość mojej trasy jest asfaltowa. Teraz mam wrażenie jak bym biegł z przyklejoną gąbką - takie człap, człap, człap i tak człapię tą moją dychę Smile
Do Elmo - sorry, że nie odpisuje ale nie jeżdżę na rolkach i nawet nie możemy pogadać o technice. Czy to jest tak samo jak na łyzwach?

pozdrawiam
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #256 : 2007-09-28, 18:06:04 »


Do Elmo - sorry, że nie odpisuje ale nie jeżdżę na rolkach i nawet nie możemy pogadać o technice. Czy to jest tak samo jak na łyzwach?

pozdrawiam

Tez zwrot do mnie ,to z litości?  Very Happy   Razz 
Jazda na rolkach jest podobna (niby),ale jednak bardzo się różni.Różni się tym ,że na łyżwach się ślizgasz po lodzie i w razie upadku nie obedrzesz się ze skóry tak mocno ,jak to bywa w przypadku rolek ,na których jeździsz  Smile
Czasem sobie myślę,że gdybym tak upadła na asfalt wtedy kiedy jadę szybko,to pewnie "zdarłabym się" do kości,jak nic.Aż mi ciarki przechodzą.
Obecnie mam kolorowy policzek po upadku i wyglądam (tak przynajmniej niektórym się kojarzy) jakbym dostała "strzała" od męża.W sumie to mało kto mi wierzy,że na rolkach,bo zadrapania nie były duże i się szybko zagoiły.To było uderzenie "centralne w policzek" bez wielkiego poslizgu po asfalcie.
Musi byc to w sumie bardzo popularne (dostawanie "strzała" od męża) ,skoro ludziom łatwiej jest uwierzyć w to,a nie to co jest prawdą.
No cóż,nie ukrywam się w domu,niech sobie myślą co chcą.Ci co mnie znają -wiedzą  Smile
Pozdrawiam Cię i Daniela również  Smile
Zapisane
Daniel_dn
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #257 : 2007-09-28, 22:04:52 »

Trasa moja 2/3 też jest teraz asfaltowa. Ale jak masz tradycyjny technikę, to buty masz odpowiednie. Mnie coś podkusiło na zmiany i teraz już inaczej nie biegam.
Udało mi się w porywach osiągnąć większą szybkość, ale wtedy muszę intensywnie oddychać ustami. Starałem się oddychać tylko nosem, ale okazał się niedrożny przy wzmożonym wysiłku.
Co do rolek, to wywrotka jest tak samo niebezpieczna jak na rowerze. Wymaga dobrego i drogiego sprzętu oraz dobrej i równej nawierzchni do jazdy. Ulica jest nieodpowiednia do jazdy, bo można nie zdążyć wyhamować przed nadjeżdżającym samochodem. Gdy jest mokro, albo śnieg, to w zasadzie jest już po jeździe. Biegać można jednak wszędzie, bez względu na warunki atmosferyczne. Dzisiaj 3 km przed domem złapał mnie ulewny deszcz i przybiegłem cieknący. Nie ma to znaczenia gdy ląduje się od razu pod prysznicem wrzucając po drodze mokry stój do pralki.

Daniel
Zapisane
Blackend
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #258 : 2007-09-28, 22:41:46 »

Tez zwrot do mnie ,to z litości?  Very Happy   Razz 

Nie - z grzeczności Smile
Miło mi, że jeszcze ktoś tu zagląda oprócz Daniela, z którym bardzo dobrze mi się gaworzy Smile
Namawiam do biegania Elmo tak ja mnie przekonał TOAN za co jestem mu bardzo wdzięczny. Bieg kojarzył mi się tylko z kolką - tak było w dzieciństwie. Teraz bieganie dostarcza mi kupę radochy Smile Trochę się u mnie zmieniło np. łapię się na tym, że układam swój dzień pod kątem biegania i da się to zorganizować. Kiedyś wydawało mi sie to niemożliwe.

Daniel - wczoraj też biegłem w deszczu i... o dziwo Shocked spotkałem jeszcze paru takich frustratów: biegaczy i rowerzystów. To dobrze - ludzie mają potrzebę ruchu niezależnie od pogody. W tym deszczu znów miałem krótszy czas niż zwykle. Hmm.... coś w tym jest. Jak Twoje przygotowania? Różnicujesz dystanse podczas treningu np. jednego dnia sprint następnego trucht itd.? Biegasz określony czas czy kilometry?

pozdrawiam
Zapisane
Daniel_dn
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #259 : 2007-09-28, 23:28:00 »

Dzisiaj miałem tempo medytacyjne, czyli raczej trucht. Ostatnio wybrałem sobie trasę 15 km i pokonuję ją trzy razy w tygodniu. Oczywiście dotyczy to tego i poprzedniego tygodnia, bo wcześniej pobiegłem trochę więcej, tak jak pisałem. Miewałem dni gdzie dłuższe odcinki przebiegałem sprintem. Trasę mam jednak trudną, bo pagórkowatą. Albo wbiegam pod górkę albo zbiegam. Płaskich odcinków jest niewiele. Udało mi się jednak pokonać raz trasę w tempie 9,5 km/godz. To dla mnie już duże osiągnięcie, bo dzisiaj nie przekroczyłem nawet 8 km/godz. Biegam co drugi dzień aby nie nadwerężyć stawów po zmianie butów. Cały czas pracuję nad techniką biegu, bo nadal jest nie zadawalająca. Biegam zawsze rano o świcie.(ok.6) przed posiłkiem. Wypijam teras przed biegiem trochę wody, bo przy 15 km już jej się traci dość sporo.
Potem prysznic i jajecznica, a raczej żółtkownica na słoninie, twarożek z dżemem i śmietaną 36%. Cały dzień mogę pracować bez jedzenia i nie czuję głodu ani zmęczenia. Czasem zjem coś słodkiego ok.14-15 i kolacja z żoną ok.19-20 (raczej dla towarzystwa). To co jem na palcach mogę policzyć.

Daniel
Zapisane
Strony: 1 ... 8 9 10 11 12 [13] 14 15 16 17 18 ... 635 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.031 sekund z 17 zapytaniami.