Autor
|
Wtek: BIEGANIE (Przeczytany 3908407 razy)
|
Daniel
Go
|
Powracam do życia, bo dzisiaj pierwszy raz od dwóch tygodni pobiegałem w lesie. Dwa tygodnie leniuchowania, tak trochę z konieczności bo temperatura cały czas była poniżej –10 st. i obiecałem żonie (na jej prośbę), że przy takiej nie będę biegać. Wczoraj dosypało śniegu i już myślałem, że przerwa będzie trwała dalej. Dziś pół godziny przełamywałem bariery psychiczne aby wstać. Gdy tylko spojrzałem na termometr, który wskazywał –5 st, a przy tym poziom nowego śniegu pozostał przy skali 5-8 cm, to już nie było argumentów aby nie wybiec. Źle się biega przy dużym śniegu, bo wdziera się do butów. Ale nie było tak źle i czas w miarę przyzwoity. Robi się coraz jaśniej i już od połowy trasy nie potrzebuję wspomagania latarki. Ludzi nie spotkałem i tylko sarna przebiegła mi drogę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Powracam do życia, bo dzisiaj pierwszy raz od dwóch tygodni pobiegałem w lesie. ...
Piękny ten poniedziałek, że hej. W lesie, jak to w lesie. Dziki przez parę tygodni miały podane żołędzie na "talerzu", a teraz przez parę następnych będą musiały sobie pogrzebać. To i tak dla nich lepiej, niż gdyby musiały znowu łazić po frykasy do miasta. Dzisiaj 11km człapania. Korzystam, bo jest przyczepność. Poziom -5 oC i 20cm ubitego śniegu byłby opt... najwygodniejszy dla mnie, żeby jakoś doczekać do wiosny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Wybiegłam sobie z domu i z taką pewną nieśmiałością machnęłam 5,1km a potem ukochane zimne prysznice. Nie ma to jak upał.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Dzisiaj 4,2 km , ale a zadyszką. Po wczorajszym biegu dzisiaj miałam słabszą formę. Dorzuciłam trochę gimnastyki i prysznice.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Śnieżnie dziś i ciepło. Z czystym sumieniem wywaliłem te syntetyczne, termoaktywne skarpetki z nóg. Od razu lepiej, 8km w śniegu po kol...stki. Trochę się zamyśliłem i wpakowałem się dzikowi prosto w legowisko pod młodym świerkiem. Widocznie padający śnieg mu nie koniecznie odpowiada. Gapa ze mnie, nie płoszy się bez potrzeby zwierzyny!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
.... bo temperatura cały czas była poniżej –10 st. i obiecałem żonie (na jej prośbę), że przy takiej nie będę biegać. Wczoraj dosypało śniegu i już myślałem, że przerwa będzie trwała dalej. Dziś pół godziny przełamywałem bariery psychiczne aby wstać. ...
Daniel proszę! Nie bierz tego do siebie, bo ja nie z Ciebie będę się śmiał, tylko do Ciebie. A może i z Tobą Z kimś na pewno. Ja też obiecałem żonie, że nie będę biegał poniżej -20 oC i przez kilka dni też przełamywałem bariery psychiczne, żeby ... dotrzymać słowa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Wybiegłam sobie z domu , ciepłego , przytulnego mając w pamięci dzisiejsze -3 st.C w dzień a tu raptem -12 st.C . Tego się nie spodziewałam. Cicho, pusto i 4 km zaliczone.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
... mając w pamięci dzisiejsze -3 st.C w dzień a tu raptem -12 st.C . ... To lepsze niż zimny prysznic. Wzmaga koncentrację.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Warszawa znów kusi półmaratonem. Żeby nie ulec pokusie, zaraz po "psim toaście", zamieniłem sapogi na syntetyki i pogalopowałem w las. Tym razem byłem bardziej skoncentrowany i to w dwójnasób. Po pierwsze: pierwszy wypatrzyłem zwierzynę- tym razem sarny, a ponieważ ich szlak przecinał mój, przycupnąłem przy krzaku tak, jak mnie tego moich Kobiet koty nauczyły(nie zawsze polują, znacznie częściej tylko obserwują). W ten sposób pozwoliłem sarnom bezstresowo podążyć na posiłek. Nie jestem już gapa Po drugie: mogłem bez przeszkód ułożyć poranną przygodę, tak żeby niczego nie przeinaczyć i stworzyć opowieść. Miałem czas na myślenie o pierdołach, bo cel główny nieco odległy. 22km po śniegu i bezdrożach ... a właśnie, że nie tylko po bezdrożach, bo od strony nowych osiedli- z drugiej strony lasu, ktoś odśnieżył elegancko najbliższe bezdroża i ...dołożyłem z konieczności półkilometrową alejkę spacerową. Aż musiałem w trakcie biegu skarpetki zdjąć, tak się zrobiło komfortowo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Dzisiaj bieganie to prawdziwa rozkosz. Biało, temperatura 0 st.C, powietrze łagodne, drogi jeszcze nie rozjeżdżone. Biegłam po śniegu z prawdziwą przyjemnością. Cicho, pusto. Zmieniłam tez trasę biegłam wśród łąk a właściwie jest to droga przebiegająca przez stadninę koni. I tak w tej błogości 5 km . A potem deser czyli gorąco-lodowate prysznice razy 3 i jestem jak młody bóg.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Radziu szukasz zwady? Nie jestem zainteresowana . Mam ważniejsze sprawy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
... Mam ważniejsze sprawy.
A zanim coś głupiego odpiszesz, to ja napiszę coś jeszcze bardziej głupszego. Oczywiście, że masz. Ponad 4000 Twoich wpisów- przez "dobry" rok- o tym świadczy, chyba że ja o tym czytać nie umiem, czyli ...mogę się mylić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Słuchaj dobry człowieku , nie Tobie oceniać co ja rozumiem a co nie. Zajmij się swoimi sprawami. Twoje zdanie mnie nie interesuje. Jeśli prowadzisz ewidencję moich postów to także Twoja sprawa. Ja nie mam ochoty na żaden dialog z Tobą w tej formie. Specem od komunikacji nie jesteś , nie wiem jak z Twoja komunikacją pozawerbalną . Może przeczysz samemu sobie. Zakończyłam jakiekolwiek odpowiedzi lub komentarze na Twoje posty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Radzio ma oryginalne poczucie humoru. Nie ma się co zaraz denerwować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|