Autor
|
Wtek: BIEGANIE (Przeczytany 3913602 razy)
|
Radzio
Go
|
Budyń raz i ... w las.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Kuchenka! Ale ze mnie gapa. Przegapiłem taką okazję- 12 na minusie było dziś o świcie. Dzień bez koniaku, to dzień zmarnowany. Jak zima będzie dalej tak "kiwała", to dziury...tej, no... budżetowej nie podreperuję, a i alkoholowe statystyki sobie drastycznie obniżę. Jaka "pula" jest na ten rok przewidziana- 5;6, czy więcej litrów spirytusu na obywatela/ryło?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Jeśli Adminie nie będziesz chodź w części kontynuował dzieła Swojego Taty to to przepadnie! Zaraz znajda się Ci którzy będą dodawać odejmować i dzielić i nic z tego wielkiego odkrycia nie zostanie!
A my nadal czekamy na książkę o żywieniu dzieci w nich przecież cala nadzieja jak się dobrze uformuje grunt!
O! Wentyl niebezpieczeństwa, a ja taki zabiegany tutaj jestem. Książka nie żywi naszych dzieci, tylko Matki na podstawie tego, co przyniosą do ich domów ich Mężczyźni!To co, kto jest najważniejszy? Ale czy taka garstka taki ogrom wiedzy sama ogarnie bez Mistrza?
Nie wiem, nie jestem "garstką". Najważniejsze są dzieci- oczywiście.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Panowie fachowcy, buty do biegania kupuje sie za duze czy za male? Wiem, ze np pilkarze kupuja za male, zeby potem dospasowac do stopy, bo wtedy lepiej sie ponoc biega.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
|
Alan Bullock
Go
|
To kwestia preferencji chyba, Nie radziłbym za małych, mi strasznie przeszkadzają, za duże wystarczy mocniej zawiązać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blade
Go
|
To kwestia preferencji chyba, Nie radziłbym za małych, mi strasznie przeszkadzają, za duże wystarczy mocniej zawiązać Noga puchnie po dłuższym biegu, zwłaszcza latem więc trochę luzu musi być. Spadam biegać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Hmm wzialem takie, ze dlugosc jest ok, jeszce z 1cm luzu ale na razie takie ciasne "z boku". Chyba sie troche "rozdepcza" mam nadzieje, bo nie chce mi sie odsylac i tracic dodatkowa kase.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
Zyon
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Blade
Go
|
Hmm wzialem takie, ze dlugosc jest ok, jeszce z 1cm luzu ale na razie takie ciasne "z boku". Chyba sie troche "rozdepcza" mam nadzieje, bo nie chce mi sie odsylac i tracic dodatkowa kase.
Ja bym jednak odesłał. Wybić to się wybije podeszwa, a boki moim zdaniem nie. Poprzymierzaj w realu a kup w necie. No chyba ze sklep typu runplanet zielona albo wrocek, gdzie ceny i tu i tu takie same. No i na zywca mozna rabat targowac Za cieplo sie swoja droga ubralem. Znaczy ubralem sie normalnie, ale po przereblu mi zawsze za cieplo no i prog endorfinowy nizej, glupie 2,5 km i latalem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Hmm wzialem takie, ze dlugosc jest ok, jeszce z 1cm luzu ale na razie takie ciasne "z boku". Chyba sie troche "rozdepcza" mam nadzieje, bo nie chce mi sie odsylac i tracic dodatkowa kase.
Ja bym jednak odesłał. Wybić to się wybije podeszwa, a boki moim zdaniem nie. Poprzymierzaj w realu a kup w necie. No chyba ze sklep typu runplanet zielona albo wrocek, gdzie ceny i tu i tu takie same. No i na zywca mozna rabat targowac Nie mam sklepow z takim obuwiem i nie chce mi sie tluc do duzego miasta tylko po takie buty. Rozchodze je sobie, zreszta i tak nie mam zamiaru biegac zadnych maratonow, tylko ot tak sobie w nietreningowe
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
renia
|
Jak pobiegniesz w deszczu to się rozejdą...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MariuszM
Go
|
Jak pobiegniesz w deszczu to się rozejdą... Do pralki je, do pralki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Jak pobiegniesz w deszczu to się rozejdą... A po śniegu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Mogą zmarznąć i się skurczyć...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Jak pobiegniesz w deszczu to się rozejdą... A po śniegu? to się rozjadą
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Powiem Ci, Zyon, że bieganie i przysiady z obciążeniem to petarda jest, że łojojoj! Miałem przygodę z bieganiem(człowiek młody to gupi )przez kilka miesięcy. Zwykłe bieganie po lesie 3 razy w tygodniu w połączeniu z siadami dało jakąś nową jakość, trudną do zdefiniowania... Na początku ani siary nie szły, bo nogi zmęczone, ani nie biegało się za dobrze. Ale po adaptacji, wyraźna poprawa np. rwania i jakiś taki subiektywny, bo niemierzalny dynamit w nogach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|