Autor
|
Wtek: BIEGANIE (Przeczytany 3741571 razy)
|
adampio
Go
|
Dzisiaj próbowałem szybciej biegać i w efekcie wyszedł z tego marszobieg. Potrafię szybciej biec, ale po 200-300m zatyka mnie i muszę stanąć, a raczej odpocząć w marszu. Wtedy puls sięga 180-200. Wynika z tego, że miażdżyca nadal się utrzymuje nawet u wytrenowanych i wyglądających na okaz zdrowia. Pozory jednak mylą i trzeba ponownie przyjrzeć się diecie, aby temu zaradzić. Pocieszające jest to, że w spoczynku puls mam w granicach 40.
jak dobrze pamietam,jeszcze nie tak dawno"adampio"rowniez wspominal o niskim pulsie.A teraz ma juz jakies nierownosc w pracy serca??? Calkiem przypadkowo ogladalam audycje o bieganiu.Eksperci jednoglosnie stwierdzili,ze samo bieganie nie podnosi sprawnosci fizycznej.A cwiczenia rozciagajace miesnie powinne byc robione systematycznie,aby likwidowac zakwasy powstajace po wysilku. Kodar, ale to na pewno nie bylo spowodowane uprawianiem sportu. Niski puls, ale nie za niski, jest tylko oznaka zdrowego serca. Moje "problemy sercowe" skonczyly sie bardzo szybko po zmianie ilosci B i W w diecie. A wracajac do ekspertow, to widze, ze i u Ciebie kazdy wypowiadajacy sie w telewizji Pan/Pani jest ekspertem. Ostatnio ogladalem "eksperta" komputerowego, ktory tlumaczyl jak przedluzyc zycie baterii w laptopie. Powiedzial, ze najlepiej ja wymienic. Ot experci.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
adampio
Go
|
Apropos, najnowsze badania wykazaly, ze uprawianie sportu a w tym rowniez bieganie powoduje przyrost mas mozgowej. Czyli mozg "rosnie" podczas uprawiania sportu. Faktycznie juz po 3 miesiacach uprawiania sportu/biegania zwieksza sie centrum mozgowe o 15 %. Jest tu rowniez mowa o rozwoju hyppocampusa, ktory jest miedzy innymi odpowiedzialny za pamiec. Jest tu rowniez mowa o wzroscie w mozgu waznej proteiny o nazwie BDRF (Brain-derived neurotrophic factor), ktorá produkuja specjalne cele mozgowe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Chybaby trzeba było "ekspertów" wymienić.. Irytujace jest to, ze ludzi, ktorzy pracowali nad jakims tematem po kilkadziesiat lat nie uwaza sie za ekspertow, tylko tych, ktorzy nie popieraja prawdziwych ekspertow a tredy w danej chwili panujace i nie majace na dany temat zadnej wiedzy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
"Najlepsi eksperci" to są ci - którzy zrobią takie "odkrycia" które pasują sponsorowi badań...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Ten wątek został założony zaraz po moim pierwszym maratonie. W tym roku mam już przebiegnięty siódmy i w planie są następne. Bieganie stało się normalną czynnością tak jak mycie, golenie czy jedzenie. Można nie biegać tak jak nie myć się, ale wytrzymam tylko dwa dni. Bycie biegaczem, maratończykiem, jest wypełnieniem bycia optymalnym. Pozwala to zachować zdrowie i dobrą kondycję ciała. Nie to jest jednak najważniejsze. Dzięki wzmocnionej witalności pozwala mi stawać się dobrym człowiekiem.
O bieganiu nie można pisać bez przerwy, bo staje się to nudne. Choć nadal zdobywam nowe doświadczenia. Np. przebiegłem po raz pierwszy maraton bez odwodnienia się. Wyglądałem normalnie, tak jakbym wrócił ze spaceru. Teraz już wiem na czym to polega. No i jak zwykle, biegłem na czczo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Danielu, mam to samo. Tylko, ze ja mam wiekszy opor....opor wody. Ja sie odwodnic nie potrafie, bo bez dziennych 3-5 km na basenie nie ma dnia.Tez kazdemu tego zycze. Nie koniecznie plywania, nie kazdy lubi i nie kazdy potrafi. A wracajac do naszej dyskusji z przed 2 lat, nie wiem czy pamietasz o czym mowie, ale powiem: 82 na jednej nodze
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Gratuluję wyniku. Przypomniałeś mi i sprawdziłem siebie. Osiągnąłem, to samo na każdej nodze. Więcej się nie dało.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Bieganie przy obecnych temperaturach (u mnie 35st.C w cieniu) to prawdziwy hardcore Już się przyzwyczaiłem (dostosowałem) ale na początku nie było lekko i parę dni temu "umarłem" w połowie dystansu - tak jak by mi kto wyjął baterię do końca doczłapałem marszobiegiem. Co ciekawe nie jem więcej - może jest to zrównoważone mniejszym wydatkiem energetycznym na utrzymanie prawidłowej temperatury ciała podczas dnia? Ogólnie może być, ale o biciu rekordów nie ma mowy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
To nie jest związane z jedzeniem. Tak się objawia odwodnienie. Ostatnio gdy biegłem maraton, to co 5 km wypijałem 400-500 ml wody. Dzięki temu uniknąłem odwodnienia, co ujawniało się po 30km nagłym spadkiem sił. Gdy są upały i pocenie jest intensywniejsze, to pić trzeba więcej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
Niestety nie znalazłem tabel podających ilość spalonych kalorii podczas wysiłku fizycznego w różnych temperaturach. Może ktos ma linka? Woda dla biegacza i nie tylko jest bardzo ważna - w obecnych temperaturach bardzo łatwo się odwodnić co się wiąże z różnymi udarami, przegrzaniami etc. Niestety biegacz nawet mając tą wiedzę nie jest wstanie uzyskac dobrego wyniku gdy przyjdzie mu biegać nagle w wysokich temperaturach. Okres przygotowawczy zajął mi tydzień.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
A mi się, na razie nie chce biegać.. ..ale w domu ćwiczę na "rowerku"..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
Go
|
I bardzo dobrze. Jak jest mus to już nie ma przyjemności
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
No właśnie. Nic na siłę...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Od dzisiaj znowu zaczynam biegać. Temperatura spadła i jest przyjemnie..i nic na siłę - czuję po prostu, że gnuśnieję..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Przebiegłam tą swoją traskę co dawniej i..nie jest tak źle jak myślałam. Pewnie ten orbitrek troszkę mnie podratował..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Radzio
Go
|
O właśnie ... przypomniało mi się, czy wczasy optymalne prócz wyżywienia zachęcają wczasowiczów do biegania?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
... A wracajac do naszej dyskusji z przed 2 lat, nie wiem czy pamietasz o czym mowie, ale powiem: 82 na jednej nodze Ze względu na upały, które od kilku dni zadomowiły się w mojej okolicy i szereg innych okoliczności biegam raz w tygodniu (niedziela). Niestety wczoraj w lesie nawet rano nie było komfortowo, więc późnym wieczorem .........popełniłem sprawdzian "jednonożny" . Lewa noga podniosła mnie 169 razy, a prawa 159. Jako {*}stosześcio latek nie wiem jak zinterpretować taki "pomiar", ponieważ nie znam tabel jak odnieść wynik względem wieku. Czy na błędną ocenę zmian miażdżycowych mogą mieć wpływ np. "wybiegane" porządnie nogi? Zastanawia też mnie czy wpływ na różnicę podnoszeń ma fakt, że w prawą nogę doznałem (dzieciństwo) kilka urazów, które spowodowały w dwóch punktach na łydce (konkretnie w dolnej części m.brzuchatego i tuż pod nim) utworzenie czegoś w rodzaju dwóch "węzłów" żył, które dla znajomych kojarzone są z żylakami, a które nie sprawiają mi bólu, a jedynie "szpecą" i budzą obawy najbliższych. Nie stanowią jednak problemu zdrowotnego (przynajmniej dla mnie). I jeszcze jedna wątpliwość. Czy ból uniemożliwiający wykonanie następnych powtórzeń umiejscawia się przede wszystkim w łydkach, czy również w udach odczuwacie wykonaną pracę. {*}- czterdzie....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Radzio, taki wynik to mistrzostwo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|