renia
|
Radzio nie robisz sobie po trzech dniach biegu, dnia odpoczynku, regeneracji?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Uf już się niepokoiłam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Wczorajszy śnieg zasypał z takim trudem wydeptane ślady. Rad nie rad dziś przebiegłem 15km po "świeżym" śniegu .......... bez limitu czasu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Tylko, żeby dzisiaj znowu śnieg nie padał, bo cały Twój bieg pójdzie na marne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Wczorajszy śnieg zasypał z takim trudem wydeptane ślady. Rad nie rad dziś przebiegłem 15km po "świeżym" śniegu .......... bez limitu czasu. Wczoraj ogladalem wywiad z dunczykiem, ktoey bral udzial w extremalnych zawodach, gdzie biegl 860 km i plywal iles-tam-setek km. Zajal czwarte miejsce. To dopiero wariactwo. Powinniscie zobaczyc jego stopy!!! Reki nie czuje do dzis, bo, jak mowi jakis nerw mu "spi". Obawiam sie, ze mozg tez.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Nie wiem czy uda się Tobie te same ślady odśnieżyć... ale można spróbować podążać tym tropem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Nie wiem czy uda się Tobie te same ślady odśnieżyć... ale można spróbować podążać tym tropem. I podążyłem. Ze śniegiem jak z piaskiem- im mniej suchy tym bardziej "nośny". Ślady ludzkie zasypało, w ogóle las zrobił się dziewiczy. Z tropów saren trudno skorzystać, kopytka mają takie małe. Dziś "poprawiłem" trasę na odcinku około 17km. Gdy rozpoczynałem drugą pętlę, pomyślałem - teraz będzie łatwiej "ktoś" przetarł szlak. Jakie było moje zdziwienie, bo ten ktoś sadził takie susy, że trafienie w ślad było pewnym wyzwaniem. Już się zacząłem zastanawiać, czego on się nażarł, że stawia takie kroki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Rzeczywiście drobniutki spacerek 16 km , pestka . Ja pospaceruje po piętrach , z praniem , na strych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Tak myślę, że Ty Radzio wszystkich z tego Forum "pobiłeś" i sam biegasz. Albo niektórym skromność nie pozwala na to, żeby się pochwalić. Ja sama nie mam zdania na ten temat - czy bieg po śniegu jest wskazany, czy też nie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Czytam i podziwiam samozaparcie w pokonywaniu zimy. Nie mam się czym pochwalić więc milczę. U mnie tylko regularne nudne 36 km tygodniowo, ale na bieżni w piwnicy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Czytam i podziwiam samozaparcie w pokonywaniu zimy. Nie mam się czym pochwalić więc milczę. U mnie tylko regularne nudne 36 km tygodniowo, ale na bieżni w piwnicy.
Tu mowy nie ma o "...chwaleniu się...". serio, serio Mnóstwo ludzi korzysta- nie tylko zimą- z bieżni. Przecież to jak najbardziej jest forma ruchu, a ten jest niezastąpiony dla zachowania zdrowia. Ja też nie wiem co miałbym napisać, gdyby przyszło mi zmierzyć się z bieżnią, w dodatku w piwnicy. Rzeczywiście drobniutki spacerek 16 km , pestka . Strach ma wielkie oczy. Gdybym przebiegł 3km też sprawiłoby mi to radochę. A "radocha" ma coś wspólnego z miłością. Ją też jak się dzieli to ona się mnoży. Tak myślę, że Ty Radzio wszystkich z tego Forum "pobiłeś" i sam biegasz. Albo niektórym skromność nie pozwala na to, żeby się pochwalić. Ja sama nie mam zdania na ten temat - czy bieg po śniegu jest wskazany, czy też nie... Nie no. Biega mnóstwo ludzi, a dla wielu jest to tak oczywiste, że nie ma o czym pisać. Ale każdy z nas jest inny Jeżeli chodzi o wskazania, bądź przeciwwskazania. Tu zdania będą podzielone. Podobnie jest z wyższością Świąt BN nad Świętami WN.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Ja póki co ograniczę się do podbiegania Dla mnie 3 km, 2 km to kosmiczna odległość w biegu. Ale kto wie ? ŻO podziała. Zresztą już działa i może za rok , krzyknę Radziu gdzie biegasz? Biegnę do Ciebie i razem te 16 km łykniemy .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Mam strych i na nim trenuje rozwieszanie prania Nic to w porównaniu z biegiem 10 km , ale tak z góry na dół dobrze robi trening z obciążeniem. Dziki poszły do miasta na obierki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|