Autor
|
Wtek: BIEGANIE (Przeczytany 3911911 razy)
|
krobert
Go
|
W drugiej części zdania "mały, studzący kubełek". Nie je mleka i jajek. Ale to tylko guru Scott Jurek tak sobie dogadza. Tarahumara są na zdrowej wysokowęglowodanówce dr Kwaśniewskiego: procentowy rozkład kalorii: T: 12%, W: 75-80% kalorii; W głównie ze skrobi, cukry proste max. 6%. A w kwestii sandałków, to może to pomoże w uruchomieniu własnej produkcji: http://www.youtube.com/watch?v=fF6aGK5AhpA
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
W drugiej części zdania "mały, studzący kubełek". Nie je mleka i jajek. Ale to tylko guru Scott Jurek tak sobie dogadza. Tarahumara są na zdrowej wysokowęglowodanówce dr Kwaśniewskiego: procentowy rozkład kalorii: T: 12%, W: 75-80% kalorii; W głównie ze skrobi, cukry proste max. 6%. A w kwestii sandałków, to może to pomoże w uruchomieniu własnej produkcji: http://www.youtube.com/watch?v=fF6aGK5AhpAO kurczaczek, jaki platfus! Co do "guru"- tak, to "z niego" cytat! Chciałem sprowokować dyskusję. Co do mojego Przyjaciela. Nigdzie nie wyczytałem, żeby Jan negował istnienie optymalnych sposobów odżywiania, zanim sam postanowił dogłębnie zbadać co jest w żywieniu naszego Narodu nie tak.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Byłbym zapomniał. 9km "sandałowania" w nowej parze i ...nawet sarny się zainteresowały. Rogacze też.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
No ja np. wczoraj nie przesadziłem w ogóle i to po pracy. Za to urwałem sobie skórkę na palcu u nogi. Coś mnie tam wlazło chyba, między palce.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
A ja przed chwilą, czyli daleko od pracy, sprawdziłem sandały jak gonią po zmroku. Nareszcie! Stopami czuję jak ziemia ciepło oddaje... bo oddaje!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Dwa razy dziennie biegasz? Masz jakiś system? Czy "jak mi się zechce"?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Czym Radziu mierzysz dystans? Tak na oko czy tez jakiegos wypas zegarka masz?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
RafałS
|
...czuję jak ziemia ciepło oddaje... bo oddaje! Tak jakoś słońce przylepia Ziemii te ciepło. Ziemia bierze, bierze. Potem Ziemia odwraca się do słońca plecami i wyrzuca ciepło dalej, w przestrzeń...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Dwa razy dziennie biegasz? Masz jakiś system? Czy "jak mi się zechce"?
"Jak mi się zechce" to całkiem, całkiem system jest- dla nie całkiem przypadków. I tak właśnie biegam, ale chce mi się nie mniej niż 4x w tyglu. Dwa razy dziennie tylko w ciężko pracujące soboty, przy czym raz z psami. Z uwagi na wydłużający się dzień "jak mi się zechce" (system taki) proponuje mi codzienne przebieżki, ale ... "... bo ja cały jestem Mamy, moja Mama to ho ho ho ho..." Czym Radziu mierzysz dystans? Tak na oko czy tez jakiegos wypas zegarka masz?
Na dziś uważam poniższe zdanie za megafullwypas. Dystans mierzę samopoczuciem. U siebie,tym sposobem, mierzę z dokładnością do 300m. Inne tereny- dalsze (pow. 20km) objeżdżam, a pomaga mi w tym... Dokładny licznik w rowerze + koła porządnie napompowane + jazda bez ekscesów= najdokładniejszy pomiar jaki sobie wymyśliłem. Tętno, tempo liczył zegarek, ale to było już kawał czasu temu. Gps, no cóż w nieznanym terenie z pewnością poprawia ocenę sytuacji, ale... ja raczej wolę beez. ...czuję jak ziemia ciepło oddaje... bo oddaje! Tak jakoś słońce przylepia Ziemii te ciepło. Ziemia bierze, bierze. Potem Ziemia odwraca się do słońca plecami i wyrzuca ciepło dalej, w przestrzeń... Tak, tak, ale te... stopy. Wietrzone takie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
"Komu dzwonią, temu dzwonią..."- chyba o jakiś dzwonkach jest w cytowanym fragmencie piosenki mowa. Parafrazując, komu pada, temu... straszno z domu wychodzić, ale co zrobić takie jest życie. Mnie nie dzwoni(póki co ) i nie pada, więc pogalopowałem w ten jedyny, naprawdę pracowity dzień w "ostępy" leśne i ... już. A co się luster tam napatrzyłem, ho ho. Saren znaczy się napatrzyłem. (właśnie przypomniałem sobie, że one też mają lustra. )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
A co się luster tam napatrzyłem, ho ho. Saren znaczy się napatrzyłem. (właśnie przypomniałem sobie, że one też mają lustra. ) Te lustra nazywane są też talerzami. Co tutaj jest bardziej adekwatne?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Talerzyk.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Czym Radziu mierzysz dystans? Tak na oko czy tez jakiegos wypas zegarka masz?
Dwa razy dziennie biegasz? Masz jakiś system? Czy "jak mi się zechce"?
Zadowoleni z wyczerpującej mnie odpowiedzi..., czy "piwnica" jest jednak lepszym rozwiązaniem? Na przykład.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Najpierw fryzjer, później bieganie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Najpierw fryzjer, później bieganie. Hej, Fryzjer chyba siedzi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|