Autor
|
Wtek: BIEGANIE (Przeczytany 3907878 razy)
|
Radzio
Go
|
Rzucają mi się w oczy ostatnimi dniami biegacze, ale jakże dziwni Ich ruch przypomina senny koszmar, w bród przez rzekę gęstej melasy. Czy taki trening "super slow" ma jakieś uzasadnienie, czy to jakaś nowomoda? Nie ma, prócz chęci. O której to godzinie Ci się rzucają? Na przykład.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Rzucają mi się w oczy ostatnimi dniami biegacze, ale jakże dziwni Ich ruch przypomina senny koszmar, w bród przez rzekę gęstej melasy. Czy taki trening "super slow" ma jakieś uzasadnienie, czy to jakaś nowomoda? Nie ma, prócz chęci. O której to godzinie Ci się rzucają? Na przykład. Późnym rankiem, 10-11. Ale mi to nie wygląda na amatorszczyznę, tylko na celowe zwolnienie biegu do tempa marszowego, z zachowaniem proporcji. Niby biegną, ale jak na zwolnionym filmie, idąc koło nich, możesz śmiało wyprzedzić Jakiś nowy pomysł, ani chybi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Mozliwe. Kiedys czytalem porownanie, ze piechur wyrabia sobie znacznie wiecej miesni i pali wiecej tluszczu niz biegacz z racji jakiegos tam usztywnienia czy cos i innego sposobu stawiania stopy ale nie pamietam dokladnie. W kazdym razie u piechura inaczej chyba pracuje calkliem inaczej to co zwiemy dzisiaj core, czyli obrecz jakas tam.
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Mozliwe. Kiedys czytalem porownanie, ze piechur wyrabia sobie znacznie wiecej miesni i pali wiecej tluszczu niz biegacz z racji jakiegos tam usztywnienia czy cos i innego sposobu stawiania stopy ale nie pamietam dokladnie. W kazdym razie u piechura inaczej chyba pracuje calkliem inaczej to co zwiemy dzisiaj core, czyli obrecz jakas tam. O widzisz! Marsz jest dobry na wszystko Biegasz, Zyon, czy jak?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Nie za bardzo mam czas, a i te upaly nie zachecaja, wole robic trening rano i wieczorem. Zreszta uparlem sie zrobic flage i wole potrenowac niz biegac
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Radzio
Go
|
Rzucają mi się w oczy ostatnimi dniami biegacze, ale jakże dziwni Ich ruch przypomina senny koszmar, w bród przez rzekę gęstej melasy. Czy taki trening "super slow" ma jakieś uzasadnienie, czy to jakaś nowomoda? Nie ma, prócz chęci. O której to godzinie Ci się rzucają? Na przykład. Późnym rankiem, 10-11. Ale mi to nie wygląda na amatorszczyznę, tylko na celowe zwolnienie biegu do tempa marszowego, z zachowaniem proporcji. Niby biegną, ale jak na zwolnionym filmie, idąc koło nich, możesz śmiało wyprzedzić Jakiś nowy pomysł, ani chybi W odróżnieniu od nieco młodszego Kolegi @Zyon'a już nie pamiętam!. Ale była jakaś zasada, że przy pulsie w okolicy 125 palnięć na minutę "pali się" tylko tłuszcz, a nie zwoje... w tym mięśniowe. Nie za bardzo mam czas, a i te upaly nie zachecaja, wole robic trening rano i wieczorem. Zreszta uparlem sie zrobic flage i wole potrenowac niz biegac Nie żebym się czepiał, ale buciki będą osamotnione i się rozeschną... z żalu niespełnienia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
... Ale mi to nie wygląda na amatorszczyznę, tylko na celowe zwolnienie biegu do tempa marszowego, z zachowaniem proporcji. ...
Proporcji czego? Długości skoku, koordynacji, oddechu... Ja- zimą, w ten sposób ganiałem na nartkach, ale bez nartek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Radość poranka i chęć zaimponowania "fejbusiom' skutkowały tym, że najbardziej pracowity dzień tygodnia rozpocząłem od 5-cio km biegu, z czego ostatnie 2km zgoniłem się boso- dla zdrowia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
To jak Bikila Abebe w maratonach
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Daniel
Go
|
Boso to ja też mam przebiegnięty maraton i to nie jeden. W tym roku też się wybieram na Bałtycki Brzegiem Morza. Biegam wiec cały czas regularnie, choć o tym nie piszę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Boso to ja też mam przebiegnięty maraton i to nie jeden. W tym roku też się wybieram na Bałtycki Brzegiem Morza. Biegam wiec cały czas regularnie, choć o tym nie piszę.
Akurat zapamiętałem, że biegasz i że nie piszesz. Itoito
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Boso to ja też mam przebiegnięty maraton i to nie jeden. W tym roku też się wybieram na Bałtycki Brzegiem Morza. Biegam wiec cały czas regularnie, choć o tym nie piszę.
Akurat zapamiętałem, że biegasz i że nie piszesz. Itoito Bo bieganie przereklamowane jest i to nie tylko moje zdanie http://m.sfd.pl/Wady_Liczne_Treningu_Tlenowego-t939945.htmlAle oczywiście możemy się mylić...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Jak reklama, to marketing, a ten z kolei pod spódnicą tego... no!... businessu siedzi i ani myśli biegać. Aniani Bieganie bieganiu nierówne, jak kettle- te nieprzereklamowane. A wasze zdanie szanuję, bo rzeczywiście- "hasiorkiem" nie ma co szpanować. Jeszcze by mi w dystansie oczy sobie jak sobie powybijał, koło komuś scentrował, czy o wodorosty haczył. A może odwrotnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Formę nieco zaniedbałem, ale za to treść.... mmm. Powinno być- "Jeszcze bym w dystansie..." i już.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Zapoznałem się. Powierzchownie. (Specjalistą od "głębin" jest Dario- gdyby okazało się, że jednak czepliwy jestem. Znaczy chwytny- tak chciałbym napisać. ) Złe wieści #2 – Więcej Stanu Zapalnego i Stresu Oksydacyjnego z Chronicznego Wysiłku Tlenowego Przewlekły stan zapalny jest znaczącym problemem zdrowotnym, który przyspiesza starzenie się tkanek i został nazwany „skrytym zabójcą”. Jest powiązany z tyciem, chorobami serca, opornością insulinową, cukrzycą, astmą, artretyzmem, rakiem, słabym zdrowiem reprodukcyjnym i problemami żołądkowymi. Znacznie różni się od ostrego stanu zapalnego, który występuje po treningu lub kontuzji i ma funkcje ochraniająca, kierując krew i unieruchamiając zniszczone tkanki. Żeby zagoić rany i wyzdrowieć, musisz zmniejszyć ostry stan zapalny jak najszybciej – taki długoterminowy stan jest niepożądany... Gavroche. Co Ty mi tu wciskasz- Chroniczny Wysiłek Tlenowy. Zredukuj nieco waszą wyobraźnię. Przecież ja na swoim lowelku z trudem wieczko od trumienki w tempie 130 klapnięć na minutkę odmykam. I wiem "co się zepsuło", ale nie przy wieczku. Maraton może bywa długi, ale gdy się podczas biegu prowadzi rzetelnie badania jest kopalnią wiedzy na lata całe- dla badanego. Daniel. Znam odpowiedź na zagadnienie poruszane w Twoim, ekstremalnym wątku. Admin'ie. Wiem jak to z łatwością naprawić. Przyjaciel mi napisał w "Jak nie chorować".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Zapoznałem się. Powierzchownie. (Specjalistą od "głębin" jest Dario- gdyby okazało się, że jednak czepliwy jestem. Znaczy chwytny- tak chciałbym napisać. ) Złe wieści #2 – Więcej Stanu Zapalnego i Stresu Oksydacyjnego z Chronicznego Wysiłku Tlenowego Przewlekły stan zapalny jest znaczącym problemem zdrowotnym, który przyspiesza starzenie się tkanek i został nazwany „skrytym zabójcą”. Jest powiązany z tyciem, chorobami serca, opornością insulinową, cukrzycą, astmą, artretyzmem, rakiem, słabym zdrowiem reprodukcyjnym i problemami żołądkowymi. Znacznie różni się od ostrego stanu zapalnego, który występuje po treningu lub kontuzji i ma funkcje ochraniająca, kierując krew i unieruchamiając zniszczone tkanki. Żeby zagoić rany i wyzdrowieć, musisz zmniejszyć ostry stan zapalny jak najszybciej – taki długoterminowy stan jest niepożądany... Gavroche. Co Ty mi tu wciskasz- Chroniczny Wysiłek Tlenowy. Zredukuj nieco waszą wyobraźnię. Przecież ja na swoim lowelku z trudem wieczko od trumienki w tempie 130 klapnięć na minutkę odmykam. I wiem "co się zepsuło", ale nie przy wieczku. Maraton może bywa długi, ale gdy się podczas biegu prowadzi rzetelnie badania jest kopalnią wiedzy na lata całe- dla badanego. Daniel. Znam odpowiedź na zagadnienie poruszane w Twoim, ekstremalnym wątku. Admin'ie. Wiem jak to z łatwością naprawić. Przyjaciel mi napisał w "Jak nie chorować". A widzisz, bo dla jednych stres oksydacyjny to wróg, dla innych przyjaciel. Podobnie kortyzol i parę innych. Bo, albo jesteś chudy, albo wieko opada...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Za chudy, za chudy... Zacytuję o "egg on" z porządnej, marynistycznej książki- "...Mnie nie nabieretie. Papierzu jest w Rzymie. Podczerknicie na papiere..."
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Boso to ja też mam przebiegnięty maraton i to nie jeden. W tym roku też się wybieram na Bałtycki Brzegiem Morza. Biegam wiec cały czas regularnie, choć o tym nie piszę.
Akurat zapamiętałem, że biegasz i że nie piszesz. Itoito Bo bieganie przereklamowane jest i to nie tylko moje zdanie http://m.sfd.pl/Wady_Liczne_Treningu_Tlenowego-t939945.htmlAle oczywiście możemy się mylić... ten poliquin...i bierz probiotyki
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
MariuszM
Go
|
Dziś bieg bez koszuli w terenie niezabudowanym. W zabudowanym w koszulce, ponieważ ludzie się dziwnie paczą (w niezabudowanym się dziwnie paczą, a co dopiero w miejskiej dżungli) Eee tam ,zakwaszanie mlekiem z toksycznego pirogronianu a feee. Za to produkuje się dużo NADPH2 dla muscli - chyba
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|