forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-27, 20:58:01

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.
669811 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Sport to zdrowie.
| | |-+  BIEGANIE
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 357 358 359 360 361 [362] 363 364 365 366 367 ... 636 Do dou Drukuj
Autor Wtek: BIEGANIE  (Przeczytany 3918907 razy)
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7220 : 2013-11-06, 08:30:17 »

Głupia sprawa. Miałem dziś te... te... no... "teżewe". Very Happy
Choć rozpocząłem w deszczu. Laughing
A! Przypomniałem sobie. Smile
Dziś, z 9-ciu 3-y zaledwie biegiem. Jednak w ambitnych planach mam 6\9 Cool, znaczy 6 z 9-ciu biegiem. Very Happy

MarianM. Shocked Znaczy Brachu młodszej siory, Magdaleny. Very Happy

na boso... Za cienki w uszach jestem. Bez odziezy wierzchniej to jest pomysl Very Happy

Moje Dziecko- po pół roku na DO- samo "zezuło", ale to może taki genotyp. Wink Laughing Laughing
Nie! Nie biega, maszeruje- "tętniak aorty" jeden. Smile


Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7221 : 2013-11-07, 07:45:09 »

Dzisiejszej nocy samo 9km wyszło + nieznaczna dogrywka 4km, bo stęskniony, na Jawor postanowiłem popatrzeć. Very Happy
Sucho było, aż miło. Laughing
Zapisane
RafałS
Sr. Member
****
Pe: Mczyzna
wiadomoci: 18144


Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7222 : 2013-11-07, 22:36:33 »

Człap człap... 10 "jajek" ugotowanych w 21 minut. Właściwie to jajka ugotowały mnie  Embarassed . Ciepły wieje wiatr + nogawki, to po trzecim jaju musiałem zrzucic wierzchnią warstwę "cebulki", tą z rękawami. No i wybrnąłem.  Neutral
Pojawiam się i znikam...  Cool
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7223 : 2013-11-08, 05:17:26 »

I tak Cię widzę. Very Happy
Bowiem u mnie noc kończy się dniem. Wink Laughing
Dziś mam zaplanowane 6 na 9. Wink Cool Laughing Znaczy, liczby wyrażone są w koniach mechanicznych. Smile
Korektor pisowni stale przy tym głupieje i nie wie co DOpisać. Laughing Laughing
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7224 : 2013-11-09, 08:08:52 »

Ale się działo! Shocked
W biegających lasy obrodziły. Uśmiechnięci, pogodni, chyba już wszyscy optymalni. Very Happy
A liście jagód z zieleni w równie oczojebny seledyn przechodzą. Uznały, że rok jest na tyle łaskawy, żeby namnażanie powtórzyć. Wink
Tak sobie dziś biegałem dywagując w przerwach. Very Happy
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7225 : 2013-11-11, 10:59:45 »

Ha, ha. Ale mi dziś przygrzało- słońce oczywiście. Laughing
Rozwaliło mgłę w kilka chwil, znaczy marazm mgielny rozszarpało. Smile
Szkoda, że nie wszyscy ludzie tego doświadczyli, ale nie jestem DO końca przekonany, czy jest kogo żałować- jeszcze. Very Happy
Sarny były tak ospałe, że dawały się pojedynczo podejść na 3-4m. Do stada zbliżałem się na 6-7m. Biedactwa kompletnie nie zdają sobie sprawy z tego, że ten weekend jest dłuuugi u ludziii. Smile
Gdy dostatecznie rozwidniło się, spotkałem przypadkowych Biegaczy. Nie wiem czy oni są na Ww, Wege, 4sy, DO, ŻetO, LC, WBe, Głodzie ale wiem, że uśmiechali się przyjaźnie DO mnie. Very Happy
Pogodny nastrój tak mnie oczarował, że- niepomny na przestrogi starszaków- pogalopowałem, a tak przez pół maratonu, a może nieco krócej. Very Happy
Mogłem sobie na taki "wyczyn" pozwolić, ponieważ wczoraj stać mnie było zaledwie na człapanie wśród drzew. Smile W moim lesie odbywały się... ZAWODY. Shocked
No cóż, ... wyobraźcie sobie.  Cool
Na przedzie, wiadomo- awangarda na quadzie w zakutym w kask łbie. Już z daleka mnie wypatrzył i wspiął się na strzemiona, a poziomymi ruchami ramienia dawał gwałtowne znaki. Zdezorientowany uznałem, że chodzi zapewne o "siakąś nową" formę przywitania, więc nie speszony(wszak jestem Obywatelem tego świata- światowym Obywatelem) odwzajemniłem przyjazny gest, nawet użyłem tej samej ręki. Po zbliżeniu usłyszałem- stłumiony kaskiem- szept sceniczny, który obwieszczał o jakimś, zbliżającym się szybko niebezpieczeństwie. Niczego nie zrozumiałem, więc zelżyłem rozmówcę(chociażby wzorem z naszego Forum, gdy ktoś czego nie rozumie)- "gupi".
Jednak rozstaliśmy się w zgodzie, widocznie ujęły go moje "chrysTuski" na nogach. Ciekawym, jakie wrażenie bym osiągnął, gdyby przyszło mi do głowy spacerować boso. Dosłownie w parę chwil za szpicą, na ścieżce pojawili się zbrojni, a sądząc po rozmiarach- zagończyki, dzieciaki. Mój, uniesiony kciuk robił furorę, nic nie musiałem hałasować w stylu "dajesz, dajesz, dajesz..." i tak na buziach czaił się raczej wysiłek niż uśmiech- ze ścieżki pokornie zlazłem. Po lekkozbrojnych (tak po 4-6tys. PLN na głowę) do mych oczu doleciał tętent i sapanie ciężkozbrojonych(tu kwoty na giełdzie osiągały poziom 6-12 tys. może być PLN)- też zlazłem ze ścieżki. Po nich nadjechali dworzanie(giełda oszacowała towarzystwo na... zupełna dowolność), rozproszeni, uśmiechnięci, rozgadani- uznałem, że bardziej oddalę się od ścieżki. (Licho DObrze nie sypia.)
    W zasadzie wydawać by się mogło, że przeżyłem ciekawą przygodę, ale kawalkada zostawiła po sobie pewien niepokój...
W moim lesie brakuje tlenu- mimo tego, że się tak staram. Wszyscy uczestnicy mieli pootwierane buzie, niektórzy nawet w grymasie.


RafałS. Nie jestem przekonany, czym powinienem to zjawisko wytłumaczyć sobie- opadłymi już liśćmi(prócz jagód), czy nadmiarem sosnowych "podlizuchów".
          Może nie wszystkiemu ja jestem winien. Very Happy 
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7226 : 2013-11-13, 08:38:02 »

W lesie nadal bez znaczących zmian, cuuuda się dzieją. Wink Laughing Laughing
Zapisane
MariuszM
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7227 : 2013-11-13, 09:59:27 »

W lesie bez liści  Sad ,na szaro,ale z 8KM Very Happy
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7228 : 2013-11-14, 07:44:43 »

W lesie bez liści  Sad ,na szaro,ale z 8KM Very Happy

Zwiodłeś mnie niegdyś tymi 8KM, ale nie zawiodłeś. Very Happy
Wspomniałeś coś o "łapkach", czy "drążku", czy "łapkach na drążku"- nie pamiętam Shocked, ale widocznie nie DOczytałem, bowiem wyszło mi, że te 8KM uzyskałeś spacerując w zwisie prostym, męskim Cool tam i z powrotem na drabince, umieszczonej zwykle na wysokości 2,5m poziomo nad ziemią. Nawet zazdrościłem, że potrafisz wysiłek na KM przeliczyć. Very Happy Laughing Razz
Na Glinkach, takich "Szczęśliwickich", taka drabinka była- lubiłem, te proste zajęcie: tam i z powrotem. Very Happy
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7229 : 2013-11-20, 07:53:54 »

Z każdym dniem więcej mnie nie widać, znaczy ja też mniej widzę, znaczy ciemność mi się wydłuża. Laughing
Prawie dwie godziny drogi szukałem po lesie, a że piszę, więc jestem! Wink Very Happy
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7230 : 2013-11-22, 07:46:13 »

Dalekooo, Laughing
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7231 : 2013-11-23, 09:06:48 »

Długooo, Laughing
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7232 : 2013-11-24, 09:25:23 »

Ależ wczoraj miałem przerób. Cool
Dziś, w nagrodę, bliskooo i krótkooo. Laughing
Zapisane
Blackend
Hero Member
*****
wiadomoci: 57207


Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7233 : 2013-11-24, 09:51:48 »

A to nudnoo. Wink
Zapisane
RafałS
Sr. Member
****
Pe: Mczyzna
wiadomoci: 18144


Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7234 : 2013-11-24, 22:34:36 »

Również załapałem się jeszcze na "blisko i krótko", może nawet krócej?  Smile . A bo pogoda jakaś taka listopadowa niczym pod Chocimiem ze 350 lat temuż  Wink . Z wiatrem, to znowuż pod wiatr, pierwsze śniegi i zmrożone krople smakując. Na koniec jeszcze skok w dal z miejsca. Również blisko i krótko  Laughing . Z osiem i pół buta było za czwartym podejściem, a bo mnie coś do tyłu wcześniej ściągało.  Laughing  Smile
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7235 : 2013-11-27, 08:18:36 »

W skarpetach przez las. DObrze mi tak. Laughing
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7236 : 2013-11-28, 08:53:07 »

Zaś skarpety poszły won. Kto widział żeby w deszczu do sandał skarpety zakładać, Jacykyou? Very Happy
Wczoraj zabrakło czasu żeby napisać, ale nie zbrakło żeby podziwiać. Co za krajobraz, jakby wszyscy emeryci i nie tylko na spacer DO lasu się wybrali. Szron zabielił drzewa w taki sposób, że o mały włos a spóźniłbym się do pracy, niedobry i leń i śpioch i w ogóle. Wink Laughing
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7237 : 2013-12-01, 08:45:49 »

Seledynowe listki na jagodach jednoznacznie zapowiedziały, że spadają- bowiem zima idzie.  Laughing
Zima idzie, nartki jadą, jak pojadę, mnie rozjadą. Kurczaczek, kapitalna enigma ten nasz ojczysty język. Majstersztyk! Very Happy
Nie to, co jakieś "gu, gu, gu..." Yedi, czy nawet "chrum, chrum..." z Darów, że o zakatarzonym "niuch, niuch..." Antonimu nie wspomnę. Wink
Nawet się nie ubłociłem, ale liście, te dębowe, jaworowe, które opadły w błotko praktycznie przybrały barwę Matki, Ziemi. Smile
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7238 : 2013-12-01, 09:01:34 »

Jezus Chrystus! Grudzień już Shocked, a ja "gupi" w sandałach. Laughing
Ale przecież bogatemu... Cool
Zapisane
Radzio
Go


Email
Odp: BIEGANIE
« Odpowiedz #7239 : 2013-12-02, 07:19:46 »

Wczoraj duło, dzisiaj cisza.
Jakby nigdy nic nie zaszło. Very Happy
A! Przypomniałem sobie. Smile
Z Mamą wypatrzyliśmy, że liście na niektórych krzaczkach jagód nie były seledynowe, były czerwone. Ciekawe, może to jaka amerykańska "stonka". Wink Laughing
Zapisane
Strony: 1 ... 357 358 359 360 361 [362] 363 364 365 366 367 ... 636 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.065 sekund z 20 zapytaniami.