renia
|
Ponoć popiołu sobie na głowę nasypał i pójdzie boso...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Ja tam w żadne przemiany nie wierzę, ale nie jestem miarodajny, bo do świetej komuny się nie dorzucam i o cudach nic mi nie wiadomo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
chill
Go
|
Wrzucałem to wczoraj w Ciekawostkach , niezły dinozaur
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Samo zestawienie "stulatek" i "pobić" robi wrażenie Ale te czasy...ja miałem na studiach 12 sekund.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Tutaj też stulatek, ale wytrzymałościówka: http://www.rp.pl/artykul/734107.htmlI znowu wynik taki jakiś... Gdyby to rzutować na siłówkę, to jak zrobienie przysiadu z gryfem od sztangi, no fajnie, że się komuś chce, tylko co to za siłówka?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chill
Go
|
Ten z turbanem , czytałem kiedyś o nim art biega od 11 lat ..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
To jest dobre padraig6 4 godziny temu Oceniono 16 razy 16 Pan Stanislaw zrobil ZUS w konia brawo....
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
|
Radzio
Go
|
+5km do emerytury. Po ostrzyckich przewyższeniach dziś uzyskałem podejrzaną lotność. Przecie redabula nie doję. Nie wiem jak tamten teren odczuwają tatrzańscy górale, ale moi- z Beskidu Wyspowego- nie byliby zbytnio terenem onieśmieleni. W otoczeniu zjawiskowej przyrody spędziłem około 30km dróg i ścieżek. Mogę napisać, że w 80% było mi "po drodze", a w pozostałe części "po ścieżce". Następnym razem będzie odwrotnie i być może w większej grupie, oczywiście poza okresem tzw. "niepogody"(obce mi słowo) Już się cieszę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Niewiele biegam, bo mam chwilowy nadmiar obowiazków na własne życzenie, ponieważ zawsze miałem problem z asertywnością i nie potrafię odmawiać. Dzisiaj z uwagi na wysoką temperaturę tylko szybka przebieżka na 5km tak na wszelki wypadek, choć teraz czuję, że dałbym bez problemu radę na więcej. Chyba wolę biegać w wyższych temperaturach bez koszulki niż w niższych w koszulce, jest lepszy komfort bo nic się do pleców nie klei.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Ale ze dwa razy w tygodniu biegniesz, by utrzymać ciągłość treningową?
Mój kolega z podobnego braku asertywności biega tylko w weekendy, chyba tak: -piątek wieczór koło 10-12 km; -sobota po południu 10-12, plus kilka podbiegów lub interwałów; -niedziela rano, długie wybieganie, 25-30 km. 50 kilo tygodniowo, chyba nie jest źle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Tak dobry to ja nie jestem. Obecnie biegam tylko dwa razy w tygodniu po około 10km i czasami tak jak dzisiaj zamiennie 5km ale szybszym tempem. Bywały sezony gdy było nie mniej jak trzy razy i nie więcej jak pięć, ale kto wie co będzie w przyszłości, może jeszcze czas i siły pozwolą?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Biegał ktoś już dziś? Fajnie. Mnie tez poniosło. Minąłem właśnie dwóch biegaczy A jechałeś czy szedłeś?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Biegał ktoś już dziś? Fajnie. Mnie tez poniosło. Minąłem właśnie dwóch biegaczy A jechałeś czy szedłeś? Idę, mnie się nie spieszy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Biegał ktoś już dziś? Fajnie. Mnie tez poniosło. Minąłem właśnie dwóch biegaczy A jechałeś czy szedłeś? Idę, mnie się nie spieszy Czyli nadbiegli z przeciwnej strony?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|